bigos napisał:
Ichtiolodzy oczywiscie moga sie nie odzywac i uwazac wedkarzy za bande debili, tylko nie wiem czy to jest dobre podejscie do tematu...Wydaje mi sie ze nie i dlatego czasem sie odezwe, kiedy widze ze za chwile farmazon stanie sie obowiazujaca prawda...Pozdro
Myślę, że zgromadzonym tutaj nie chodzi raczej o to by ichtiolodzy nie zabierali głosu na forum - jest to cenne i wręcz wskazane. Chodzi raczej o sposób rozmowy i dzielenia się wiedzą.
Obserwując ten i inne podobne wątki z przeszłości można odnieść wrażenie, że niektórym panom z instytutów sodóweczka uderzyła do głowy. Dyskusja w formie prześmiewczej względem rozmówcy jest ujmując to delikatnie nieelegancka, zwłaszcza gdy czyni to naukowiec. Były już też wcześniej na tym forum dyskusje w których specjaliści odpowiadali innym półsłówkami, trochę na zasadzie "wiem, ale szkoda mi czasu żeby temat tutaj rozwijać, bo i tak nic nie zrozumiecie". Naprawdę jest to bardzo wyczuwalne...