Jacek Nadolny napisał:Koledzy, za bardzo odeszliście od głównego tematu. Wątek poszedł w kierunku, który nie wnosi nic dobrego ani konstruktywnego.
Dla tych, którzy nie zrozumieli, temat dotyczy okazów pstrągów z mało znanych cieków, nie zaś niespełnionych ambicji...
myślałem, że to już będzie koniec tej żenady...
Jacku, obiema rękami podpisuję się pod Twoją uwagą, i nie tylko przez nieodpartą sympatię do Twojego imienia. Popieram zasadę: piszemy krótko, z myślą przewodnią i na temat. Jeśli już wszystko Ci się kojarzy z pstrągami i odpowiadając w temacie np "skuteczność przynęt gumowych na małych ciurkach w maju" musisz zahaczyć o wyższość świąt wiadomojakich nad wiadomojakimi, to nie zamulaj głównego wątku, załóż nowy pt "o wyższosci świąt...." i pisz co chcesz, byle jednak o tych świętach... W wątku "ulubiona metoda muchowa" nie zaczynaj o Michniku i Gazecie Wyborczej odpisując komuś, kto nie lubi krótkiej nimfy.
I nie chodzi tu o żadną cenzurę, nie popadajmy w histerię. Najważniejszą zdobyczą wolności słowa nie jest plecenie trzy po trzy, co tylko ślina na język przyniesie, zawsze i wszędzie. Jeśli redakcja magazynu wędkarskiego odmówi publikacji artykułu o najnowszych trendach w makijażu wieczorowym lub o ostatnich wykopaliskach w Egipcie, to też zaczniecie histeryzować w obronie wolności słowa ??? A obrażać i przeklinać po prostu nie wypada, nigdzie i nikogo.
Zaś język za zębami trzymać wypada, zawsze i wszędzie.