Mihu Łodz napisał:(...)Niestety po raz kolejny nie widzieliśmy żadnej ryby.(...)
To znaczy tylko jedno - że nie umiecie łowić ryb;)
Mihu,
mnie już ludzie na tym forum sprowadzili do parteru, więc przekazuję Tobie dalej tą cudowną wiedzę tajemną... nie wolno na nic narzekać, a jak coś się nie podoba... zorganizuj superłowisko wcześniej napadąc na bank - tylko po to, by spełnić oczekiwania przepisów prawa zrobionych pod lobby hodowców ryb... w innym wypadku będziesz nudziarzem, malkontentem i teoretykiem.
Wspaniałe są puste wody w których nie ma ryb, nie narzekaj. Złowienie w nich ryby życia jest właśnie wyzwaniem dla prawdziwych twardzieli. Uśmiechaj się nawet wtedy, kiedy chce Ci się płakać i kolejna rzeczka umarła na Twoich oczach...
Jest zajebiście, ponieważ kilku "rasowych pstrągarzy" głosi, że z faktu, że mają oni
jeszcze dostęp do "tajnych" populacji ostatnich niedobitków w Polsce będących już 0,01 % pozostałości po rybach szlachetnych - jest zajebiście. Ciekawe co ludzie powiedzą jak nasz kraj straci te króciótkie mateczniki, nawet te 0,01% dawnych zasobów... Co wtedy będzie wielką sztuką? Zesranie się z mostu do rzeki, czy holowanie podwodnych gałęzi na nową plecionkę?
To nie jest wędkarstwo, to jest pałowanie się bez sensu. Niepotrzebne wkurzanie się, lepiej pójść na spacer i nie finansować nigdy więcej tego gówna.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek