Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Pstrągowanie 2010

Odp:Pstrągowanie 2010 2009/12/05 12:02 #23843

  • Maka
  • Maka Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 72
  • Podziękowań: 5
Witaj salmon1977 !
Z grubsza tak, chociaż ja z tego fly jestem niewiele lepszy. Uczę się, wszystko nowe i trudne i może dlatego tyle radości. Po dwudziestu latach nawet seks z tą samą partnerką staje się nudny. Wracajac do kogutów. Jeżeli uda ci się opuścić go na dno np. na piaszczystym wymiale przed dołem, lub na piachu z boku rynny to zrób to. Obłoczek wzbitego mułu tuż przed pojawieniem się koguta zaostrzy pstrągowi apetyt. Poderwij koguta z dna i wprawiając w "zycie" krótkimi poderwaniami szczytowki jednocześnie pochylaj wędkę tak aby przesuwał się w stronę dołu lub rynny , coraz głębiej ale "walcząc" stąd to poszarpywanie. Jeżeli kupujesz koguty, to od razu wyrwij im połowę piór lub sierści. Nie dotyczy to pijawek.
Co do techniki posługiwania się sprzętem. Spokojnie, to kwastia czasu. Jednemu potrzeba miesiąca, drugiemu pięć lat a i tak nie ustrzeżemy się błędów. Ale jest to element bardzo ważny tak pod względem skuteczności, jak i przyjemności łowienia. Mój kolega, długoletni "wiślany" spinningista, po całodziennym wędkowaniu na Pilicy, nie mając brania wątpił w to co mu opowiadałem o złowionych w tym samym czasie, przezemnie rybach. Wracaliśmy do samochodu wzdłuż Krztyni. Pokaż no "niuń", jak ty te pstrągi łowisz - usłyszałem. Pokazałem. Po złowieniu trzeciego malucha,usłyszałem ... nie ten kołowrotek, nie ta wędka i jeszcze się k..wa trzeba nauczyć rzucać. Zaczynam przynudzać, nie podpuszczaj mnie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Maciej M.

Odp:Pstrągowanie 2010 2009/12/05 12:06 #23844

  • zino
  • zino Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 642
  • Podziękowań: 389
Siemko - ja w łowieniu pstrągów jestem żółtodziób:blush: . To będzie dopiero mój drugi sezon i nie mogę się z Tobą zgodzić, że świetnie znam nasze wałeckie rzeczki(może za kilka lat). Jedynie Dobrzyca jest mi bliżej znana bo na tej rzece łowiłem w ubiegłym sezonie najwięcej. Więc może być tak, że w razie spotkania to ty bedziesz moim przewodnikiem.A co do tej aukcji na Allegro - to ja ostatnio wygrałem aukcję na 3 jigi- mam nadzieję, że nie byłe tym który cię wysiudał.:laugh:

Mateusz Droszcz - nie wiem co robią ludzie z Wałcza bo się tym nie interesuje - poprostu jestem spokojniejszy im mniej wiem tym mniej mnie trafia szlag. Słyszałem tylko o tym, że w Golcach i Ostrowcu regularnie kłusują na Dobrzycy sku...... nieroby:angry: Na piławie znowu kolesie ze Zdbic dają kropkowanym popalić. Ale nikt z tym za bardzo nic nie robi - kiedyś złapali jakiegoś kłusola z wędką elektryczną i całym samochodem ryby(pstrągi i lipienie) i podobno sąd go nie skarał. Takie prawo. Aż witki opadają. Co do skuteczności tutejszych wędkarzy - to nie wiem czy tak dużo łapią tych rybek - ja niestety NIE. A podczas moich wędrówek nie miałem okazji spotykać zbyt wielu a ci spotkani nie mieli przeważnie rybek w torbach. Mam tylko nadzieję, że nie masz daru przewidywania przyszłości i będę mógł poławiać kropki i lipionki w dorzeczu GWDY jeszcze długie lata - czego TOBIE i sobie życzę.

Maka - jeżeli nie będzie to dla Ciebie dużym problemem to napisz "krótki poemat na temat łowienia na koguty:woohoo: ".Może być oczywiście bez rymów:silly: i w kilku "odcinkach". Powiem szczerze, że zaczyna mnie ten temat łowienia na jigi i koguty bardzo interesować. A ty ze swoim doświadczeniem jesteś chodzącą encyklopedią - bo znasz te wszystkie techniki z praktyki a nie z książek jak niestety JA:( .

kobikobi1 - wobki wyglądają super. Mam kilka w podobnych barwach tzw. Gębali. Napewno je zamoczę w moich rzeczkach.

Pozdrawiam. Tomek.
łowić każdy może... - ale nie każdy umie :)

Odp:Pstrągowanie 2010 2009/12/05 13:03 #23846

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
Maka napisał:
Witaj salmon1977 !
Z grubsza tak...

Witaj Maka. Super,że odezwał się ktoś z tak bogatym doświadczeniem :) Dzięki za cenne rady ale mam jeszcze parę wydaje mi się równie ważnych kwestii. Mianowicie jak łowić? :) Pod prąd czy sprowadzać jiga z prądem? Utrzymywać kontakt z dnem, czy tylko co jakiś czas puknąć? A może szorować...? Żyłka czy plecionka? Choć przy blanku muchowym to chyba raczej łowisz plecionką...? A jak łowisz przy zwaliskach...? Pozdro i jeszcze raz dzięki za zainteresowanie.
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Pstrągowanie 2010 2009/12/05 13:06 #23847

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
zino napisał:
Siemko - ja w łowieniu pstrągów jestem żółtodziób

Zino ja też dopiero zaczynam, a kropy to temat na całe życie...Myślę, że w rejonie jest o wiele więcej lepszych miejsc niż Dobrzyca...
Pozdro
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp:Pstrągowanie 2010 2009/12/05 13:48 #23849

  • wolek
  • wolek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 433
  • Podziękowań: 52
Siemko - jeżeli jesteś zainteresowany, to mam namiary na osobę wykonującą "niezłe"B) moim zdaniem koguty na potoki i już wielokrotnie sprawdziły mi się w boju:woohoo:, w sumie łowię nimi od kilku lat i dalej się uczę, tym bardziej, że łowię innymi przynętami.
Łowię już ponad 30 lat na obroty, woblery i oczywiście na swoje wahadełka, które są świetne również na inne drapieżniki.
... a na jętce na Dobrzycy waliły w nie lipienie - prawda Mateusz:) :P
Andrzej

Ps.
Maka - napisz jak dobierasz ciężar kogutów do głębokości wody.

Odp:Pstrągowanie 2010 2009/12/05 14:23 #23850

  • pablo
  • pablo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 81
  • Podziękowań: 9
Maka napisał:
Jeżeli kupujesz koguty, to od razu wyrwij im połowę piór lub sierści.

Tu bym się z Toba Maka nie zgodził.Po takim zabiegu na moich kogutach nie zostało by praktycznie nic, bo używam dokładnie 3 piór ,czasem nawet 2 i kapkę sierści na tlow koguta .

Odp:Pstrągowanie 2010 2009/12/05 14:48 #23852

  • minkof
  • minkof Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 142
  • Podziękowań: 15
Mateusz Droszcz napisał:
Szkoda, że czasy gdy łowiło się grube lipienie i pstrągi w dorzeczu Gwdy już dawno są za nami.A to za sprawą ogromnej skali kłusownictwa, oraz walenia w łeb każdego pstrąga i lipienia co tylko wystaję poza obręb dłoni :angry: . Ty Zino powinienneś wiedzic co robią ludzie z Wałcza. Mam znajomego to czasami cos mi tam opowie ile ten złowi w roku pstrągów a ile ten lipieni. No cóż taka jest rzeczywitośc że za pare lat na lipienie będziesz musiał jeżdzic nad San albo Łupawę bo u nas będzie to rzadkośc.

Pozdrawiam


Mateusz, pozwolę sobie dodać coś do Twojego postu. Wiesz, z Wałcza jak z Wałcza, ale Ci z Trzcianki, to dopiero... "Mam znajomego to czasami coś mi tam opowie ile ten złowi w roku pstrągów a ile ten lipieni..."


Tylko się nie obraź:)

Ja się nie obraziłem, a z Wałcza jestem:)


Pozdrawiam

Odp:Pstrągowanie 2010 2009/12/05 14:49 #23853

  • Endrju
  • Endrju Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Team OSA
  • Posty: 989
  • Podziękowań: 486
Maka, może mógłbyś wkleić zdjęcie takiego koguta? Bo nie mam pojęcia co to "turawskie gacupirze" :blink: :laugh:

To i ja przyłącze się do prośby - napisz coś więcej, może o ciężarze główek, sposobie w jaki je dobierasz do warunków itd. Chętnie poczytamy :)
Pozdrawiam!

Odp:Pstrągowanie 2010 2009/12/05 15:20 #23854

  • salmospinn
  • salmospinn Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • I wanna fly fly away
  • Posty: 89
  • Podziękowań: 72
U mnie najlepiej sprawdzają się jigi na pojedynczych hakach w kolorach ciemno szarych. Gramatura w zależności od uciągu i głębokości; od 1,5 do 4 gram. Lepiej łowić lżejszym niż zbytnio przeciążonym. Jeśli chodzi o sposób prowadzenia to zdecydowanie z nurtem ewentualnie w poprzek rzeki, ważne jest wtedy aby mieć cały czas kontakt z jigiem. "Granie" jigiem zaczynamy od delikatnych skoków, chociaż często pstrągi preferują jiga spokojnie spływającego z nurtem. Ważne aby nie uderzać jigiem w podwodne przeszkody lub dno tylko swobodnie szybować nad nimi. Zauważyłem, że wszelkiego rodzaju sandaczowe puknięcia o dno, chmurki drobin itd. na pstrągi nie działają a najczęściej je odstraszają.

Odp:Pstrągowanie 2010 2009/12/05 15:36 #23855

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
wolek napisał:
Siemko - jeżeli jesteś zainteresowany, to mam namiary na osobę wykonującą "niezłe"B) moim zdaniem koguty na potoki i już wielokrotnie sprawdziły mi się w boju:woohoo:, w sumie łowię nimi od kilku lat i dalej się uczę, tym bardziej, że łowię innymi przynętami.

Andrzej.
Dobrego Jiga i przy tym ładnego zrobi każdy kto kręci muszki ;-)
Przy okazji taki gość ma duuuzo więcej materiałów wszelakich do ich robienia niż kazdy inny ;-) (sam mam chyba już tyle że zapełniłoby pudło od dużego telewizora upchniete na ścisk a i tak często czegoś brakuje ;-) )
kolorystyke też dobierze odpowiednia i doda jakies fleszyki i inne pierdołki działające prowokacyjnie ;-)

Czytam ten temat i obejrzałem sobie koguty z linków do allegro...
Byłem przerazony...
może mam muchowe skrzywienie odnosnie wykonania ale te tam to były "upie...ne" na hakach a nie uwiązane jak nalezy :-)
Zasadniczo podstawowy kogut na pstragi nie będzie się różnił od wooly buggera muchowego a jedynie może mieć rózne warianty materiałowe bądź kolorystyczne w zalezności od planowanego zastosowania.
Mozna tez w nim wykonać imitacje odnóży uzywając piór marabuta i będzie fajna przynęta na wiosenne połowy w czasie godów żab.
taką żabe mozna wykonać z marabuta całą i bedzie szła dośc głęboko.
Mozna ją zroobić ze strzyzonej sarny i przy takim samym ciężarze będzie szła duzo płycej.
W końcu zastosowanie marabuta na odnóża sprawdzi się przy prowadzaniu z prądem a z okrywowych lisa pieknie zapracuje pod prąd.

Przy okazji ładnie to wyglada w pudełku ;-)
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.124 seconds