Endrju napisał:Kobi, napisz w takim razie kto Cię ostatecznie przekonał i jak. Mi jakoś nie chciałes wierzyć
P.S. Mam prawie identyczny rekord: 60,0 cm i 1,92kg. Trzeba to pobić
Przekonał mnie mój znajomy, a jego przekonał znajomy ichtiolog,który bez wahania ocenił rybę na samca potokowca.Mnie zmyliło to iż na odcinku rzeki na której go złowiłem bardzo często łowi się trocie jeziorowe,które wchodzą do rzeki ze zbiornika zaporowego.łowiono tam nawet takie po 5-6 kg.Ja sam kilka razy złowiłem tam trotkę,ale były to rybki w przedziale 35-40 cm.Sam na początku stwierdziłem,że jest to potok,ale jakoś szybko mi przeszło,chyba ze względu na swoje gabaryty.Łowię pstrągi od 10 lat i chociaż ma na koncie kilka 50-sieci cm pstrągów,takiego jeszcze nie wyciągnąłem,acz kol wiek podobnego miałem 2 lata temu ale tylko zdążyłem go pogłaskać i wypioł się z kotwiczki.
Ciekawostka jest ,że pstrąga ze zdjęcia złowiłem na odcinku nizinnym Nysy Szalonej i był to piękny przyłów,gdyż w tym dniu ganiałem tam za kleniem.Pstrąg uderzył w trzy centymetrowy woblerek (oczywiście własnej produkcji)na żyłce 0,16 walka trwała około 3 minut. To była jazda.
A teraz kolejny cel na nowy sezon,pobić swój rekord,będzie ciężko,ale.........
Pozdrowienia dla wszystkich pstrarzy .