Ostatnio zima daje znać o sobie, aż człowiek cieszy się z ciepełka domowego, przegląda net itp. Troszkę nudząc się natrafiłem na kilka informacji n/t GŁOWACICY. Dlatego zakładam nowy temat odnośnie tej rybki. Czy Szanowni Koledzy mogliby wypowiedzieć się n/t:
metod połowu,
technik,
przynęt i sprzętu,
ubioru, odzieży
najlepszych okresów brań,
gdzie zakupić licencję na rzeki głowacicowe,
Może jakieś porady, relacje, fotografie? Może ktoś jest uczestnikiem FORS'a z Klubu Głowatka z Krakowa?
Jednym słowem wszystko co związane z tą jakże szlachetną rybą.
Nie wiem jak odniesiecie się do tego tematu Szanowni Koledzy bo rybka ta wszakże obca w naszej ichtiofaunie.
Czekam na odpowiedzi.
Pozdrawiam
Darek
Odp:Głowacica - wszystko co związane z tą rybką.
2010/01/17 15:58 #29256
Zapytaj Standerusa.
Osobiście, jeden jedyny raz byłem na "głowatce"w ramach zlotu pod egidą jerkbait.pl.
Jak na nowicjusza przystało łaknąłem wieści jak Ty teraz.
Naszym łowiskiem był Dunajec, w okolicy Sromowców Wyżnych/Niżnych aż po rezerwat Pienińskiego Parku Narodowego.
Łowiłem ciężko. Daiwa Whisker 3,05 do 50g, kołowrotek TP 4000F z nawiniętą linką 0,35 i 0,40mm.
Łowiono przede wszystkim z wody w trakcie brodzenia. Przydają się buty podbite filcem a chyba jeszcze lepiej kolcami.
Woda zimna i bardzo zimna. I chociaż był październik, neopreny "Ocean" grub. 5mm, jeszcze grubsze mogłyby być
Łowiliśmy na przynęty duże i bardzo duże, woblery płytko chodzące. W moim pudełku zagościły Salmo Withefish, woblery Pawła Grzecznika i na miejscu kupione woblery Janusza Widła.
Woblery jednoczęściowe i łamane. Miałem też naiwiększego Executora i Skinera.
Wszystkie elementy zestawu mocne i bardzo mocne. Wymienione kółka, kotwice, sprawdzone agrafki Solvkrokena.
Rzuty najczęściej ukosem, pod prąd i sprowadzanie wabika po łuku, spod słowackiego brzegu.
Relacja ze spotkania jest tu: www.jerkbait.pl/?p=420
Tytułową głowacicę, przedmiot naszych westchnień złowił kolega Milo26 na woblera podobnego do Salmo Skinera w dł. ok 22cm.
Tutaj kawałek nieudanego filmu, z udanego holu ryby:
Z moich obserwacji.
Miejscowi wędkarze rozpoczynali łowienie dokładnie wówczas, kiedy my powoli rozglądaliśmy się za bezpieczną drogą powrotną, ze środka rzeki, na brzeg .
Zapadający zmrok i gówniana pogoda to ponoć najlepszy czas na miedzianą rybę.
Waldek
Ostatnio zmieniany: 2010/01/17 16:33 przez Popper.
Odp:Głowacica - wszystko co związane z tą rybką.
2010/01/17 16:32 #29265
"Zapadający zmrok" ,owszem też to zjawisko zauważyłem , ale jedna ważna ( najważniejsza chyba )uwaga - to czas , w którym wędkowanie na Dunajcu jest surowo zabronione !
Odp:Głowacica - wszystko co związane z tą rybką.
2010/01/17 17:50 #29274
"Zapadający zmrok" ,owszem też to zjawisko zauważyłem , ale jedna ważna ( najważniejsza chyba )uwaga - to czas , w którym wędkowanie na Dunajcu jest surowo zabronione !
Powołują się na zapis o godzinie przed i po zachodzie słońca. A może mają zegarki do dupy?
Waldek
Odp:Głowacica - wszystko co związane z tą rybką.
2010/01/17 23:58 #29341
Chciałem założyć temat odnośnie głowacicy, którą jestem zafascynowany, ale pomyślałem, że to nie odpowiedni czas na tą rybę Może ja opisze swój pierwszy wypad. Było to 18-19 października 2008. Z samego rana wyruszyłem autobusem z Krakowa do Sromowców Niżnych. Przyjazd na miejsce, pozostawienie bagażu w pensjonacie i biegiem nad wode zeby nie tracić czasu. Niestety jak to na studencką kieszeń starczyło mi tylko na kilka woblerów i 2 gumy. Po paru godzinach został mi już tylko jeden wobler i to wtedy gdy nadchodził najlepszy czas... Wkońcu zachaczyłem o kamień ostatniego woblera ale udało się go wyrwać tyle, że bez steru. Cóż, pozostało tylko mi próbować na tego a że pracę miał też nie złą, kolebiącą na boki, pomijając fakt, że płynął blisko powierzchni. Słońce już zachodziło gdy nagle... Zaczep? o Cholera zaczep płynie pod prąd! Wiele się naczytałem o sile tej ryby ale w szoku ciągnąłem ją jak najszybciej do brzegu, szybkie wyrzucenie na brzeg i dociśnięcie żeby tylko nie zwiała Mierzenie pokazało 72 centymetry także wymiar! I oczywiście aparatu zapomniałem... Jedynie zdjęcie telefonem zrobiłem ale jakość strasznie zła, że nic prawie nie widać. Szybkie zdjęcie i wypuszczenie do wody. Radość niesamowita Potem pare wyjazdów nad Poprad jeszcze było ale tylko przytrzymanie miałem i szybki odjazd i po zabawie.
Co do klubu Głowatki nie należę niestety ale często bywam u Pana Zdzisława i wypytuję o porady. Osoba, która na prawdę się na tym zna i oddaje serce tej rybie. Licencje na rzeki głowacicowe wykupuję w sklepie Głowatka, trzeba pamiętam o dopłacie 30 zł jeśli dobrze pamiętam za spiningowanie na rzekach górskich w czasie okresu ochronnego pstrąga. I oczywiście obowiązuje regulamin dotyczący wielkości przynęt. Moim zdaniem najskuteczniejszy okres brań to październik i listopad. A ryba ta jest oczywiście rybą rodzimą dla naszej ichtiofauny jednak pierwotnie występowała tylko w dorzeczu Dunaju a w Polsce tylko w Czarnej Orawie. Także jest uznawana za rodzimą
Pozdrawiam,
Grzesiek
Odp:Głowacica - wszystko co związane z tą rybką.
2010/01/19 09:53 #29503
@Grzesiek
Sam sobie zaprzeczasz.
Głowacica nie jest rybą rodzimą dla polskich rzek. Została wsiedlona jako forma niewędrująca na miejsce wędrownych łososi i troci, które nie docierają w góry z powodu zapór. I tak już chyba zostanie, tak że trzeba się z tym pogodzić. Tym bardziej,że to piękna waleczna ryba i od lat marzę żeby się na nią wybrać, może to się kiedyś spełni?