Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Moje wyprawy za pstrągiem :)

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/19 19:46 #33976

  • jerry hzs
  • jerry hzs Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pierwsze pstragi ...potem muskie...
  • Posty: 92
Buli serdenko ...jak napotkasz taka miejscowke mozna porzucac i zmienic kilka razy przynete , nie oznacza to ze wezmie ...nalezy sie cicho wycofac ...ale wracajac po kilku godzinach sprobowac znowu ...zdarza sie ze nie chce sniadania ...ale chce kolacje .... Wszystkie miejsca w ktorych spostrzerzesz pstragi koduj w pamieci , teraz na wiosne one hasaja wszedzie i wszedzie je mozna trafic ...w lecie jest duzo trudniej , juz stoja w swoich stanowiskach i sa ostrozne i nierychliwe ...z moich dwuch lat najlepsze byly maje ...
jerry hzs

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/19 19:57 #33980

  • kat5522
  • kat5522 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 222
jerry hzs napisał:
Buli serdenko ...jak napotkasz taka miejscowke mozna porzucac i zmienic kilka razy przynete , nie oznacza to ze wezmie ...nalezy sie cicho wycofac ...ale wracajac po kilku godzinach sprobowac znowu ...zdarza sie ze nie chce sniadania ...ale chce kolacje .... Wszystkie miejsca w ktorych spostrzerzesz pstragi koduj w pamieci , teraz na wiosne one hasaja wszedzie i wszedzie je mozna trafic ...w lecie jest duzo trudniej , juz stoja w swoich stanowiskach i sa ostrozne i nierychliwe ...z moich dwuch lat najlepsze byly maje ...
Z tym stwierdzeniem "teraz na wiosnę" to chyba trochę przesadziłeś .:) :) :)
Pozdro.
Ziut.
Ziut

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/19 20:02 #33981

  • jerry hzs
  • jerry hzs Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pierwsze pstragi ...potem muskie...
  • Posty: 92
No masz racje u mnie w Wisconsin sezon zaczyna sie 6 marca wiec moge tak pisac ha,ha,ha
jerry hzs

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/19 20:11 #33985

  • kat5522
  • kat5522 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 222
jerry hzs napisał:
No masz racje u mnie w Wisconsin sezon zaczyna sie 6 marca wiec moge tak pisac ha,ha,ha
U mnie na Mazowszu góry śniegu i od dwóch dni lekka odwilż .
Ostatnia taka śnieżna i mroźna zima była 31 lat temu (78/79) uwzględniając period i własny wiek następnej pewnie nie doczekam.:laugh:
Pozdro.
Ziut
Ziut

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/19 20:18 #33987

  • jerry hzs
  • jerry hzs Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pierwsze pstragi ...potem muskie...
  • Posty: 92
Snieg jest wszedzie i u nas tez ...ale juz zima sie konczy i idzie wiosna ...
jerry hzs

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 00:35 #34110

  • jerry hzs
  • jerry hzs Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pierwsze pstragi ...potem muskie...
  • Posty: 92
Pobudka Buli...nie probuj sie wymigac ...
jerry hzs

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 00:46 #34111

Spoko, Buli ma jeszcze trochę snu ;) u nas dopiero jest pierwsza :laugh:

Pozdrawiam

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 00:54 #34113

  • Buli
  • Buli Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Zobaczymy, może się uda:)
  • Posty: 16
No więc Panowie i dzisiaj udało mi się wyskoczyć po południu na rybki, Niestety zapomniałem aparatu , bo wszystko na szybkiego odrazu po pracy ,szybki obiad no i nad wodę , lecz właśnie bez foto . No ,ale od początku zawitałem na pełną uroku rzeczke , kij w łapę i w drogę . po kilkunastu metrach zawitało mnie bardzo ciekawe miejsce na kropka czyli podmyta rynna na zakręcie drzewko zwalone. Obławiałem dosyć długo miejsce starannie kilkoma przynętami i nic zero kontaktu .Przeszedłem dosyć spory kawał drogi kilka bardzo ładnych miejsc , przepiękne widoki , kilka napotkanych saren , nawet się nie płoszyły m ciągną strasznie do rzeki do wodopoju , no , ale nie o sarenkach tutaj mowa. Więc przeszdłem bardzo długi odcinek tej przepięknej rzeczki i ... nic , kompletnie nic .Zero kontaktu z rybą ,żadnego puknięcia .No ,ale cóż pierwsza wyprawa nie zawsze daje wędkarzowi potargać rybkę więc napewno się nie zrażam bo nawet dla samych tych widoków warto tam być. No i największe utrapienie to śnieg po pachy, strasznie dużo go w lesie i bardzo ciężko się gdzie kolwiek poruszać nad woda.Mam nadzieję że jutro(a raczej dziś) jakiś kontakt z kropkiem zaliczę. Mam nadzieję ,że teraz nie zapomnę aparatu i pstryknę choć kilka zdjęć zznad wody . Z pozdrowieniami Szymon

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 00:55 #34114

  • jerry hzs
  • jerry hzs Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pierwsze pstragi ...potem muskie...
  • Posty: 92
wiem , wiem ..napisalem to na zapas ...bo potem ja bede juz spal...
jerry hzs

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 09:43 #34120

Witam!

Co do początków z pstrągiem to ja mam parę uwag...

Radziłbym nie zaczynać zimą - ja tez tak zaczynałem i przez tydzień (!) codziennego biczowania wody nie widziałem nawet ogona! Pstrągi zimą ogólnie zerują bardzo słabo (chyba, że zima jest ciepła i trafisz na bardziej przedwiosenne warunki, ale ta nie jest). Nad ta samą rzeczkę pojechałem potem w czerwcu i miałem w ciągu godziny 2 trzydziestaki.

Latem jest tez o tyle łatwiej, że jeśli pstrąg jest w dołku (a na takich małych rzeczkach praktycznie tylko tam może on być) to zareaguje na prawie każda przynete i chociaż się pokarze. Wtedy można kombinować ze zmienianiem przynęt. Jak się nie pokarze po pierwszych trzech rzutach to albo go tam nie ma, albo się spłoszył, albo nie żeruje (przynajmniej na rybach - może muszkarz nimfką by go np. zainteresował). W każdym razie można iść dalej... Jeśli w takiej rzeczce np. pstrągi zasiedlają 5% potencjalnych kryjówek (na mało uczęszczanych rzeczkach może być lepiej, ale moim zdaniem to taka średnia krajowa) to trzeba obrzucać 20 potencjalnych miejscówek, żeby mieć szanse na kontakt.. A wtedy wracamy do punktu pierwszego bo ten potencjalny kontakt może być przepłoszony lub nieżerujący (szczególnie zimą)...

Czyli nie należy się zniechęcać po pierwszych nieudanych wyprawach tylko próbować dalej, najlepiej od kwietnia..

Pozdr

Łukasz
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.095 seconds