Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Moje wyprawy za pstrągiem :)

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 11:09 #34130

  • Buli
  • Buli Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Zobaczymy, może się uda:)
  • Posty: 16
Dziękuję za rady i uwagi lukasz_z_bagien .?Napewno się nie zniechęcam a brak kontaktu nad wodą wynagradzam sobie przepięknymi widokami nad rzeką . Dobra Panowie dziś dzień drugi biczowania wody właśnie lece dziś znowu może dziś coś się pokaże
.

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 14:57 #34149

  • kat5522
  • kat5522 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 222
lukasz_z_bagien napisał:
Witam!



Latem jest tez o tyle łatwiej, że jeśli pstrąg jest w dołku (a na takich małych rzeczkach praktycznie tylko tam może on być)

Pozdr

Łukasz
W tej kwestii nie do końca się z tobą zgadzam Łukaszu .Dołek to ostoja ryby może on spełniać również warunki żerowiska (dobry napływ żeru tuż pod pysk) pstrąg stosuje swoistą zasadę ekononii ( nie wykonam długiego skoku do małego żeru bo więcej stracę niż zyskam ).Pstrąg często ma żerowisko na płyciźnie w pobliżu dołka sztuka polega na tym żeby go nie spłoszyć przy podejściu .Bo wtedy kicha nawet nie wiedziałeś ,że on tam stał odskoczył do ostoi i wtedy przyjacielu jesteś bez szans przez najbliższą godzinę lub dłużej:) Przynęta nie ma większego znaczenia jeżeli jest na żerowisku (uderzy nawet na kapsel od piwa z haczykiem).
Trzeba myśleć !!! i wnikliwie obserwować to klou do sukcesu
Pozdro.
Ziut.
Ziut

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 15:04 #34151

  • Popper
  • Popper Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 596
  • Podziękowań: 60
kat5522 napisał:
..............Pstrąg często ma żerowisko na płyciźnie w pobliżu dołka sztuka polega na tym żeby go nie spłoszyć przy podejściu ...........Trzeba myśleć !!! i wnikliwie obserwować to klou do sukcesu .....................

quote]

Podpisuję się pod tym tekstem obiema rencami :cheer:
Waldek

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 16:00 #34153

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
kat5522 napisał:
..............Pstrąg często ma żerowisko na płyciźnie w pobliżu dołka sztuka polega na tym żeby go nie spłoszyć przy podejściu ...........Trzeba myśleć !!! i wnikliwie obserwować to klou do sukcesu .....................

najlepiej to zauwazyłem gdy zacząłem więcej łowić na muchę a mniej na spinning ;-)
Oj trzeba się było przestawić z łażenia po wodzie do kostek i szukania dołków ;-)
Z płochliwością bywa róznie, ale to wina własnie typowania stanowisk...
Często po prostu wchodzimy rybie na głowe gdy przebywa ona 5-6 metrów od swojego dołka ;-)
Dlatego tez typując "stanowisko" pstrąga patrzmy nie tylko na zawadę na dnie czy dołek ale na cały okoliczny odcinek...
Rybie wystarczy przykleić się do dna obok jakiegoś prądziku...
Trzeba przede wszystkim analizowac strugę wody, patrzeć którędy płynie żarcie i gdzie może się zatrzymywac :-)
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 16:25 #34155

W pełni się z Wami zgadzam. Mówiąc "dołek" miałem na myśli miejscówkę jako taką czyli dołek z przyległościami w przeciwieństwie np. do odcinków rzeki, gdzie na 100 m mamy wody po kostki...

I tu znowu wychodzi wyższość lata, kiedy łoimy idąc pod prad możemy powoli zbliżając się do dołka od dołu obławiać coraz to dłuższymi rzutami pań, która się za nim tworzy (pstrąg często stoi na końcówce takiej płani/rynny przed wypłyceniem). Zimą , gdy idziemy z prądem zaczynamy, od obławiania dołka, a pstrąg żerujący na płyciźnie wtedy najczęściej się płoszy.

Pozdr

Łukasz

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 16:55 #34159

  • kat5522
  • kat5522 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 222
venom napisał:
kat5522 napisał:
..............Pstrąg często ma żerowisko na płyciźnie w pobliżu dołka sztuka polega na tym żeby go nie spłoszyć przy podejściu ...........Trzeba myśleć !!! i wnikliwie obserwować to klou do sukcesu .....................

Często po prostu wchodzimy rybie na głowe gdy przebywa ona 5-6 metrów od swojego dołka ;-)
Dlatego tez typując "stanowisko" pstrąga patrzmy nie tylko na zawadę na dnie czy dołek ale na cały okoliczny odcinek...
Rybie wystarczy przykleić się do dna obok jakiegoś prądziku...
Trzeba przede wszystkim analizowac strugę wody, patrzeć którędy płynie żarcie i gdzie może się zatrzymywac :-)
Święte słowa ,widać słychać i czuć ,że masz Kolego pojęcie o tym co robisz .Trzeba analizować całą strugę !!! i typować ,gdzie łobuz mógł się przyczaić z uwagi na łatwość pozyskania żeru .Zaznaczam jeżeli jest na żerowisku ,bo jak stoi w ostoi i nie gryzie wtedy najłatwiej zmusić go do ataku na zasadzie (jakiś wróg przechodzi koło mnie raz za razem trzeba go załatwić)!
Głodny nie jestem, ale go sieknę.
Pozdro.
Ziut.
Ziut

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 17:03 #34160

  • kat5522
  • kat5522 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 222
lukasz_z_bagien napisał:
W pełni się z Wami zgadzam. Mówiąc "dołek" miałem na myśli miejscówkę jako taką czyli dołek z przyległościami w przeciwieństwie np. do odcinków rzeki, gdzie na 100 m mamy wody po kostki...

I tu znowu wychodzi wyższość lata, kiedy łoimy idąc pod prad możemy powoli zbliżając się do dołka od dołu obławiać coraz to dłuższymi rzutami pań, która się za nim tworzy (pstrąg często stoi na końcówce takiej płani/rynny przed wypłyceniem). Zimą , gdy idziemy z prądem zaczynamy, od obławiania dołka, a pstrąg żerujący na płyciźnie wtedy najczęściej się płoszy.

Pozdr

Łukasz
Łukaszu masz rację wlewy i wylewy z płani są najlepsze pod warunkiem ,że gryzie danego dnia .
Jak nie gryzie to stoi w ostoi na płani i wtedy wola Najwyższego czy uda się go zmusić do wyjścia .:) :)
Pozdro.
Ziut.
Ziut

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 17:16 #34161

  • fredi4477
  • fredi4477 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Miej wyjebane a będzie Ci dane
  • Posty: 969
  • Podziękowań: 222
Zdarzło sie Wam trafić w 'Dzień Pstrąga' kiedy biorą jak oszalałe???? to jest dopiero jazda ....w parne dni [najczęścij przed burzą] na dobrym łowisku....

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 17:26 #34163

  • jerry hzs
  • jerry hzs Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pierwsze pstragi ...potem muskie...
  • Posty: 92
W pewien majowy dzien idac w czworke [ to juz tlum ] mielismy ponad 120 pstragow na Choinowej , w tym najwiekszy 48cm i pomiedzy 35 a 46 wiekszosc . Zobaczylismy wtedy ile ryby jest w strumieniu . Na drugim biegunie wyprawa w dwojke o jednym pstragu i pytanie gdzie one sa bestyjki ?...
jerry hzs

Odp:Moje wyprawy za pstrągiem :) 2010/02/21 17:47 #34164

  • kat5522
  • kat5522 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 222
fredi4477 napisał:
Zdarzło sie Wam trafić w 'Dzień Pstrąga' kiedy biorą jak oszalałe???? to jest dopiero jazda ....w parne dni [najczęścij przed burzą] na dobrym łowisku....
Jasne Kolego, wiele razy (mam już swoje lata)
Trafiając taki dzień przekonywałem się często,że rzeczka ,która w mojej opinii uchodziła wcześniej za prawie bezrybną obfituje w potoki (za każdym kamieniem pstrąg):ohmy: :ohmy: :ohmy: :ohmy:
Pozdro.
Ziut.
Ziut
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.103 seconds