TEMAT: Moje wyprawy za pstrągiem :)

Buli zobacz Prywatną wiadomość

fredi4477 napisał:

tez miałem swoje 5 minut. brały jak oszalałe. ale co dziwne na odcinku kilometra. złapałem tez pieknego lipienia. a pstrazki roznej wielkosci. wytłumaczy mi ktos dlaczego akurat tylko na tym odcinku tak brały???

fifi napisał:



tez miałem swoje 5 minut. brały jak oszalałe. ale co dziwne na odcinku kilometra. złapałem tez pieknego lipienia. a pstrazki roznej wielkosci. wytłumaczy mi ktos dlaczego akurat tylko na tym odcinku tak brały??? [/quote]
To ,że pstrągi żerują czasami tylko na pewnych odcinkach tej samej rzeki tłumaczy się tym ,że na rzeczonym wystąpiła zwiększona ilość żeru (np. rojenie się jakiegoś owada ,wypłukanie jakiś larw miejscowo z dna itp.)
Jeżeli pewna ilość krytyczna potencjalnego pokarmu zostanie przekroczona pstrągi nagle potrafią zacząć wychodzić jak oszalałe.
Pozdr.
Ziut.

ja swoje 5 minut mialem...z lipieniami:) Odcinek, na ktorym trafiały sie sredniej wielkosci pstragi, na jesieni opustoszał - z pstrągów, zaczely brac lipienie, byly dni, ze kilkanascie na wypad po pracy. Delikatna wedeczka, zylka 14, zerowki meppsa black fury i zabawa byla przednia. Ryby byly niewielkie, zazwyczaj do 30, ale 41 tez sie trafil:) Co dziwne nie zlowilem tam na jesieni ani jednego pstraga.

pstrągi najwyraźniej odpłynęły na tarliska

fredi4477 napisał:
Jak narazie raz sie trafił Mam nadzieje że będę jeszcze miał okazje uczestniczyć w wielkim żarciu. CO ciekawe brały same ryby w przedziale 38-43cm.Nie było ani maluchów których jest tam sporo ani kabanów o których wiem ze są

wojti80 napisał:W Fishing Simulator chyba

dnia pstraga nie mialem ale pewnego grudniowego dnia na rzeka "x" trafilem na dzien lipienia. byly doslownie wszedzie tam gdzie tylko zarzucilem nimfy.

Ja trafiłem na taki dzień. Był kwiecień i bardzo ciepło. Około 10 byłem nad wodą pierwszy rzut dużą obrotówką i widziałem błysk pod powierzchnią. Myślałem, że to szczupak, powtórka rzutu i tym razem siedzi. Kropek 38 nic specjalnego Rzut drugi parę metrów dalej i 42 cm Trzeci rzut i naprawdę konkret tyle, że przy brzegu wzięło gorę moje niedoświadczenie dostała luzu i rybka zniknęła w odmętach rzeki. Mogło być przyzwoite 50. Jeden jedyny raz tak mi się zdarzyło

Rok temu w maju udalo mi sie trafic dwa dobre 60taki i kilka 50 w jeden wieczor na suchara Niestety nie w Polsce....
img222.imageshack.us/img222/1172/trut.jpg