Witam wszystkich kolegów wędkarzy,
Czytam sobie ten temat i obserwuję uważnie i zastanawiam się o co tu chodzi ?
Ktoś zakłada wątek o jednym sklepie wędkarskim , krzycząc wręcz na całego FORS’a.
Zaraz dołączają do niego znani zadymiarze np. HeadHunter, który jawi mi się jako ktoś ,kto tylko czeka na właśnie taki temat ,żeby coś dorzucić od siebie.
Pisze nie po polsku, (poprawna pisownia na wszystkich znanych mi forach jest standardem), używa różnych niezbyt wyszukanych określeń pod adresem innych, dolewa oliwy do ognia, a jak odpisał mu właściciel sklepu , to z podkulonym ogonem grzecznie odpowiada, że zaraz prześle numer konta, czym poświadcza ,że sam do końca nie dopełnił wszystkiego co powinien, a winę zwala na sklep i obsługę.
Wciąż ma pretensje do sklepu, nawet jak mu poczta czy kurier połamali kij, to też wina sklepu.Pisze że lakier popękał mu na omotkach po jakimś czasie ,czy tez zauważył to po jakimś czasie, a może to od przeciążania kija popękał, bo to się normalnie zdarza, jeśli kij poddaje się dużym ,ekstremalnym obciążeniom, szczególnie że kupił nie jakiś kij top-high-end, tylko zwyklaka robionego w Chinach, i pewnie lakier też dali „chiński”.
Sam już chyba nie wie do czego zmierza, snuje jakieś chore domysłu, co komu na rękę a co nie. Normalnie nie do wiary.
„Dym”, i to cały czas.
Bo tak naprawdę chyba właśnie o to mu chodzi.
Następny „kolega” bandi wygłasza tekst, który mnie osobiście powalił, mianowicie : „W dzisiejszych czasach klient jest panem”.
Co to w ogóle jest???
Taka postawa i zachowanie to zwyczajne chamstwo i bezczelność.
Jakim panem?
Klient jest klientem i powinien zachowywać się jak klient, a sprzedawca jak sprzedawca.
Jeśli klient zachowuje się w sposób chamski i bezczelny wobec sprzedawcy, to czego oczekuje w zamian???
Przede wszystkim jesteśmy ludźmi, a szacunek wobec drugiego człowieka to moim zdaniem podstawa dobrego wychowania.
To jest jakieś chore, że wielu osobom na tym forum wydaje się, że jak już idą kupić żyłkę za 8 zł to od razu powinni dostać rabat co najmniej 20 %, bo przecież są klientami i przynieśli swoje pieniądze.
A sprzedawca powinien całować ich w tyłek.
Nie chcę się już dalej rozwodzić, bo to nie ma sensu. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że moim zdaniem, co już wielokrotnie słyszałem i podpisuję się pod tym, FORS „schodzi na psy”.
Opanowują go młodzi ludzie,, to dobrze, ale w większości niewiele w sumie wnoszący na to forum, oprócz zadym, gratek dla kolegów, wzajemnego wazeliniarstwa nad swoim „rękodziełem”( zdarzają się utalentowani ludzie , ale pisanie o każdym woblerze że jest super to już przesada) , a to jest złe.
Wielu starszych forsowiczów już się odsunęło, i nie udzielają się, a są często kopalnią wiedzy i chętnie by się tą wiedzą podzielili tylko … nie ma z kim.
Wydaje mi się, że jest jeszcze szansa dla FORSa, ale admini i moderatorzy powinni dbać o to forum.
Wywalać po prostu zadymiarzy bez żadnego ostrzeżenia, usuwać wątki nic nie wnoszące, różne gratki, nabijanie postów, bezsensowne komentarze.
FORS jest chyba jedynym takim forum, dlatego założyłem sobie tu konto.
Nie chcę tego żałować.
Zamieni się, jak tak dalej pójdzie w forum „gówniażerii”, która na niczym się nie zna , a tylko głośno krzyczy.
Ludzie na Nas też patrzą, i niedługo naszywka FORS nie będzie żadnym wyróżnieniem pozytywnym tylko wręcz przeciwnie.
I jeszcze coś co jest chyba bardzo w tym ważne.
Nie jestem w żaden sposób związany ze sklepem Fishing-Mart.
Nic u nich nie kupiłem, i nie zamierzam , bo po prostu są drożsi niż wielu , wielu innych.
Łącznie ze sklepami stacjonarnymi. Co moim zdaniem jest już sporą przesadą.
Sklep internetowy nie ponosi wielu kosztów sklepu stacjonarnego i sam się zastanawiam nad fenomenem tego, że ten sklep (Fishing-Mart) jeszcze funkcjonuje.
Wszędzie w normalnych warunkach i krajach takie sklepy są tańsze.
Ostatnio jakieś dwa -trzy miesiące temu robiłem spore zakupy w Niemczech zamiast w Polsce.
Duuuużo taniej, przesyłka szybka, Obsługa profesjonalna.
I to jest właśnie moim zdaniem droga, żeby zweryfikować takie sklepy jak Fishing-Mart.