Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ina 2009

Odp:Ina 2009 2009/01/14 08:00 #5203

  • GrzesB
  • GrzesB Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 118
  • Podziękowań: 3
Rolnik napisał:
GrzesB artykuł októrym piszesz o ile myslimy o tym samym jest w WW numer luty 1978.

To raczej nie ten artykuł, to o czym pisałem to była rozmowa a publikacja była jakoś w drugiej połowie lat 90. Spróbuje jeszcze poszukać i jak znajdę - podam dokładne cytaty.

Odp:Ina 2009 2009/01/14 08:16 #5204

  • dmychu
  • dmychu Avatar
GrzesB napisał:
Rolnik napisał:
GrzesB artykuł októrym piszesz o ile myslimy o tym samym jest w WW numer luty 1978.

To raczej nie ten artykuł, to o czym pisałem to była rozmowa a publikacja była jakoś w drugiej połowie lat 90. Spróbuje jeszcze poszukać i jak znajdę - podam dokładne cytaty.

Grzegorz,
postaraj się z tym artykułem bo jest to naprawdę intrygujące. Jak się powiedziało "A" to wypada powiedzieć "B". Swoją drogą wątpię aby metrowa troć wchodziła do rzeki po raz pierwszy, a takie przecież też się zdarzają. Ale może się myle.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp:Ina 2009 2009/01/14 08:30 #5205

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Troć wędrowna przystępuje do tarła kilkakrotnie, zwłaszcza w rzekach Pomorza. Badania ujawniły około 10% ryb drugiego tarła w 5 rzekach Pomorza Zachodniego. To, że tak mało w dużo większym stopniu zależy od sposobu gospodarowania rybackiego w naszym kraju, niż od chęci ryb. O ile główny ciąg tarłowy jest jeszcze trochę chroniony strefą zakazu łowienia- 4 mile 15 września 15 listopada- o tyle w okresie licznych wejść srebrniaków w pozostałych okresach, nie ma prawie żadnych zakazów zastawiania ujść rzecznych. 500 metrowe "kółka" wokół główek to bzdura, bo ryby maja swoje szlaki i cyrkla nie stosują, za to powtarzają te trasy co roku i rybacy doskonale o tym wiedzą. STREFA OCHRONNA POWINNA BYĆ SKUTECZNA. Kelt dla rybaków nie ma wartości gospodarczej, za to powinien mieć dla nas, bo to dzikie tarlaki. Tymczasem daliśmy sobie wmówić, że nie ma sensu chronić dzikich ryb, bo sztuczne zarybienia zastąpią je skutecznie. W ten sposób pozbawiamy się alternatywy w ofercie gospodarowania łowiskami, bo jak nie ma naturalnego tarła, to tylko zarybienia mają wartość przetargową. O to właśnie chodzi w takich wypowiedziach, jak przytoczona prof. Bartla- człowieka, który doskonale wie, że trocie mogą się trzeć kilka krotnie, jak również, że naturalne tarło w Polsce jest skuteczne. Tylko, że przyznając nam rację pozbawia się kasy z państwowej kiesy na zarybienia więc...

Odp:Ina 2009 2009/01/14 08:46 #5207

Ciekaw jestem ile z tego narybku wytrzymuje? Co prawda nic nie wiem o trociach ani łososiach ale z nimi to też tak jest jak na filmach przyrodniczych, że po tarle większość umiera ? Może i dla kogoś się to wydawać głupie ale naprawdę nie mam pojęcia.
Woblery BoB Handmade Wooden Lures

Odp:Ina 2009 2009/01/14 08:51 #5208

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
Artur Furdyna napisał:
Troć wędrowna przystępuje do tarła kilkakrotnie, zwłaszcza w rzekach Pomorza. Badania ujawniły około 10% ryb drugiego tarła w 5 rzekach Pomorza Zachodniego.

Mam dwa pytanka z tym związane, może ktoś wie:
1. Czy są gdzieś w internecie dostępne abstrakty z publikacji tych badań? Niekoniecznie polskich, założę się, że skandynawowie zbadali ten problem już dawno.
2. Czemu zwłaszcza w rzekach Pomorza troć chętniej przystępuje po raz kolejny do tarła? Jakie cechy pomorskich rzek predysponują je do tego?

Odp:Ina 2009 2009/01/14 11:03 #5229

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Przyczyn jest wiele, jedna z podstawowych to mniejszy wysiłek na dotarcie na tarliska w stosunku do Wiślanej, która robiła ponad tysiąc kilometrów. To jedna z największych troci na Świecie. Dorasta do 20 kilogramów. Pomorskie rzeki to max 200 km. Tym niemniej nasze trocie również osiągają największe rozmiary z bałtyckich. Ale również wiślane wracały w części dwukrotnie. Może to "echo" pstrągowego rodowodu. U łososia powtórny powrót jest znacznie rzadziej stwierdzony. Z moich obserwacji wynika, że w naszych rzekach dominują oczywiście ryby pierwszego wejścia, ale dwa wyraźne przedziały wielkościowe: okolica 60 cm, oraz 80 cm to dwie różne grupy wiekowe. Badaniami tego nie potwierdziłem. Może tą wypowiedzią "zapłodnię" czyjś umysł? Na pewno w skandynawskich, brytyjskich czy islandzkich źródłach można znaleźć wiele prac na ten temat. Nie tak dawno przewinęła się cała długa lista publikacji anglojęzycznych o łososiowatych. Warto tam wrócić. Z własnych obserwacji, a trwają już prawie 30 lat, mogę jednak stwierdzić,,że wyniki niemałej części badań "dotykają" części problemu i raczej są teoriami, niż odpowiedziami. Woda to nie nasz kosmos, tym bardziej winniśmy go chronić, że nie rozumiemy większości mechanizmów, które nim rządzą.
Ostatnio zmieniany: 2009/01/14 11:19 przez Artur Furdyna.

Odp:Ina 2009 2009/01/14 11:17 #5230

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
No tak, jeśli porównać z wiślaną trocią, to jest logiczne. Ja jednak po poprzednim Twoim poście zacząłem się zastanawiać co jest takiego pociągającego w naszych pomorskich rzekach, a czego nie ma w Szwecji na przykład :)

Odp:Ina 2009 2009/01/14 11:30 #5233

  • Rolnik
  • Rolnik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Panie, brali to w grudniu..
  • Posty: 411
Amadeusz Bobowiec napisał:
Ciekaw jestem ile z tego narybku wytrzymuje? Co prawda nic nie wiem o trociach ani łososiach ale z nimi to też tak jest jak na filmach przyrodniczych, że po tarle większość umiera ? Może i dla kogoś się to wydawać głupie ale naprawdę nie mam pojęcia.

Łososie bardzo zgrubsza najpierw dzielimy na 2 rodzaje, łososie atlantyckie (te co u nas) i pacyficzne (te co np w usa, alaska, kanada). Te co ogladasz w filmach przyrodniczych to pacyficzne, one wszystkie gina po tarle, atlantyckie nie.

Odp:Ina 2009 2009/01/14 11:51 #5236

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Ale także Kamczatka. Tęczak tam sobie świetnie żyje. W naturze przeżywa wg wyników badań około 0.5 do1 %. Tyle, że mało kto uwzględniał w badaniach fakt, że ryby obecnie nie trą się w warunkach, jakie by chciały znaleźć, lecz w wymuszonych. Jeśli rybom uda się dotrzeć do małych dopływów w górze dorzecza, to przeżywalność sięga nawet 30 % do stadium spływającego smolta!!!

Odp:Ina 2009 2009/01/14 12:11 #5238

  • Mysha
  • Mysha Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 232
  • Podziękowań: 26
mondavi napisał:
No tak, jeśli porównać z wiślaną trocią, to jest logiczne. Ja jednak po poprzednim Twoim poście zacząłem się zastanawiać co jest takiego pociągającego w naszych pomorskich rzekach, a czego nie ma w Szwecji na przykład :)

Populacje troci występujących w Polsce są w porównaniu do tych skandynawskich, brytyjskich lub np. występujących w rzekach Pólwyspu Kolskiego (kumże)- populacjami odbywającymi długie wędrówki. Spędzają też dłuższy czas w morzu(przeważnie 2-3 lata, czasami rok, ale też i 4), dlatego m.in. są większe. Gro troci "niepolskich" wraca na tarło po roku, głównie żerują w estuariach- one też potrafią się trzeć 2-3 razy(czyli w Szwecji jest to samo :) ). Na drugie tarło do pomorskich rzek wraca dokładnie 8,5-10,7% ryb(Chełkowski 1969). Nie wiem skąd przeświadczenie o tym, że Skandynawowie lepiej przebadali swoje ryby, jeśli pogrzebiesz w naszej literaturze znajdziesz bardzo dużo badań- jest to spowodowane m.in. tym, że Polska nigdy nie miała dużej populacji łososia, a dużą populację troci. By uczestniczyć w podziale kwot połowowych łososia musieliśmy uzasadniać to właśnie długimi wędrówkami naszych troci. Dlatego kasa szła i idzie na badania tych ryb. Psiocząc na rybaków trzeba jednak powiedzieć, że gro kasy na zarybienia (nie dyskutując o metodach) nie idzie od wędkarzy.
MYŚLĘ, ŻE TEMAT "INA 2009" ZOSTAŁ JUŻ SKUTECZNIE ZAMULONY- POSTAMI NA INNE(nomen omen :) ) TEMATY. MOŻE CAŁĄ DYSKUSJĘ NALEŻAŁOBY PRZENIEŚĆ DO INNEGO WĄTKU?
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.077 seconds