Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zabrać czy wypuścić srebrniaka?

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/10 21:54 #43730

  • witek ziemkowski
  • witek ziemkowski Avatar
Drogi Mietku ponieważ łowię zazwyczaj od jednego do trzech srebrniaków rocznie to jestem przeświadczony o swoim znikomym wpływie na ich populację,starałbym się od biedy zrozumieć Twoje święte oburzenie gdyby chodziło o wrześniwego osobnika w szacie godowej, albo kelta ale tak to tłumaczę to tylko brakiem jakiejś głębszej refleksji przed naciśnięciem klawiatury. Dodatkowo w razie wątpliwości podczas pisania proponuję posiłkować się słownikiem ortograficznym, no i mam nadzieję że srebrniaki jednak jeszcze kiedyś ujrzę. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:40 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/11 14:59 #43760

  • zbyszekp
  • zbyszekp Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 49
  • Podziękowań: 77
Powyższa dyskusja potwierdza moją opinię na temat zamieszczania zdjęć złowionych ryb na tym forum.
To lato do obecnej chwili nie rzuca na kolana wynikami w połowach srebrniaków lecz kilku moich znajomych ze mną włącznie pomimo złowienia letnich troci nie zamieszczamy zdjęć i informacji o tym na forum, gdyż wcześniej czy póżniej znajdzie się jakiś "Mietek", który nazwię cię nieetycznym wędkarzem - w podteście kłusownikiem.
Przez takie sytuacje wiekszość "łowiących" trociarzy nigdy nie zamieściło i nie zamieści informacji o swoich faktycznych wynikach a forum "Fors" powoli wymiera i z każdej zowionej ryby robi się sensację - pozytywną i negatywną jak widać. Powyższa dyskusja potwierdza moją opinię na temat zamieszczania zdjęć złowionych ryb na tym forum.

Panie Mietku, zabieranie pstrągów z akwenów zamkniętych może spowodować znaczy spadek ich pogłowia lecz srebrniaki są rybami migrującymi z morza, więc zabranie kilku ryb przez wędkarzy nie stanowi zagrożenia dla ich populacji.
Większym problemem dla tej ryby jest jej masowe kłusownictwo, więc jeśli tak mocno zależy panu na życiu każdej troci to zapraszam jesienią na społeczne kontrole wody nad jedną z pomorskich rzek.

Jaro ryba faktycznie wychodzona - gratulacje konsekwencji i ryby oczywiście.
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:40 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/11 15:47 #43763

  • soltys
  • soltys Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 146
Ja również gratuluję ryby!

Do Mietka:

Przejedź się kiedyś nad Bałtyk w okresie jak biorą srebrniaki z brzegu, na pewno wszystkie wrócą do wody, a może lepiej pojedź sobie w maju na belony, tam już zupełnie nikt nie beretuje.
A jak będziesz już blisko to zapraszam do Łeby, tam pewna spółka rybacka w czasie ciągu tarłowego na Jez. Łebsko uszczupla stado o kilka ton dziennie. Po drodze możesz wstąpić na ujście Wisły- ortodoksyjny no kill...
Przejedź się nad Słupię do Wodnicy, na Drwęce do Lubicza i jak nie chcesz beretować to można kupić trotke za 5zł/kg, jedyna wada- ślad po widłach na grzbiecie. Itd
Z Twoich wypowiedzi wynika jakbyś trocie oglądał, ale w Googlach...
Zabranie kilku, czy kilkunastu srebrniaków nic nie zmieni, w porównaniu ze skalą połowów przemysłowych i kłusownictwem nie wiem czy wędkarz mieści się w skromnym procencie tej całej bandy.
Piszę to mimo tego, że żadnych ryb nie zabieram, ale nie widzę sensu potępiać tych którzy to robią.
Bez urazy.
Pozdr
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:40 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/11 17:37 #43767

  • Stradic
  • Stradic Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • O.S.A - Odmłodzona Sekcja Antykłusownicza
  • Posty: 335
  • Podziękowań: 52
soltys napisał:
Ja również gratuluję ryby!

Do Mietka:

Przejedź się kiedyś nad Bałtyk w okresie jak biorą srebrniaki z brzegu, na pewno wszystkie wrócą do wody, a może lepiej pojedź sobie w maju na belony, tam już zupełnie nikt nie beretuje.
A jak będziesz już blisko to zapraszam do Łeby, tam pewna spółka rybacka w czasie ciągu tarłowego na Jez. Łebsko uszczupla stado o kilka ton dziennie. Po drodze możesz wstąpić na ujście Wisły- ortodoksyjny no kill...
Przejedź się nad Słupię do Wodnicy, na Drwęce do Lubicza i jak nie chcesz beretować to można kupić trotke za 5zł/kg, jedyna wada- ślad po widłach na grzbiecie. Itd
Z Twoich wypowiedzi wynika jakbyś trocie oglądał, ale w Googlach...
Zabranie kilku, czy kilkunastu srebrniaków nic nie zmieni, w porównaniu ze skalą połowów przemysłowych i kłusownictwem nie wiem czy wędkarz mieści się w skromnym procencie tej całej bandy.
Piszę to mimo tego, że żadnych ryb nie zabieram, ale nie widzę sensu potępiać tych którzy to robią.
Bez urazy.
Pozdr

I pod most kolejowy w Kołobrzegu też zapraszamy heh a tak powaga machaliśmy z koleżką na Kołobrzeskim odcinku naprzeciwko pałacu w Budzistowie w górę do zakrętu w Zieleniewie, woda kawa z mlekiem wysoka rwie że aż blachy nie można uciągnąć oczywiście na zero ale to nic, wyprawę zrekompensował wobler ściągnięty z drzewa przy którym trzeba było się naprodukować jak przy holu srebrniaka:P. A na dodatek jakiś podejrzany facet od strony Budzistowa kombinował coś z jakimś grubym sznurem rzuconym wzdłuż brzegu później na środek rzeki z jakimś wielkim ciężarkiem pewnie jakiś kłusol standart...Szkoda gadać
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:40 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/11 18:55 #43769

  • chrumis
  • chrumis Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 29
  • Podziękowań: 13
Gratuluje Jaro! Bardzo ci zazdroszcze ale tego,ze tak blisko rzeki mieszkasz:) To moje marzenie,by po pracy w dzien powszedni móc wyskoczyc na wode z pstragami lub trociami.. Jeszcze raz gratki,piekna ryba:) Co do dyskusji to prawda,ze jeden wedkarz zabierajacy wszystko co zlowi potrafi ogolocic sam jeden przez sezon mala rzeke pstragowa.Ale jesli chodzi o troc czy lososia to sprawa wyglada tak,ze gdyby nie kilometry sieci w przybrzeznej strefie Baltyku i na ujsciach rzek,oraz setki oprychow wyposazonych w agregaty i sieci to nawet gdybysmy my,wedkarze mieli zwiekszony limit do kilku sztuk dziennie,to i tak nie zlowilibysmy nawet jednej setnej tego co oni nam kradną!Pozdrawiam:)
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:41 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/11 19:12 #43770

  • Mietek
  • Mietek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 341
Ale co sie tak gotujecie. Zyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do własnych opinii. Tylko winny sie tłumaczy a koledzy wyskoczyli na mnie jakbym przyznał sie do klusowania. Stwierdziłem tylko fakt. Po co odwoływać sie do Admina czy innych św? Czy tylko Wy Koledzy macie rację? Dyskutować należy a nie obrzucać błotem. Co drugi pisze, że wzięcie kilku ryb nie zniszczy pogłowia! Tylko, że takich są tysiące! Razy kilka rybek robi się tego trochę. Ja też gratuluję ryby tylko stwierdziłem, że można je trochę inaczej traktować. Cóż, inny Kolega proponuje mnie ignorować. Tak to najprostrze! Najlepiej nie przyjmować innych argumentów!Nie wiedziałem, że to forum zamknięte, wręcz sekta tylko dla tych co zabijają ryby. Tak ja Wy chcę cieszyć się z ryb w naszych rzekach ale to co widzę na codzień mało napawa optymizmem. Szanuję to co robicie ale mam nadzieję, że nadal będę mógł wyrażać swoje opinie.
Pozdrawiam serdecznie
M
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:41 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/11 19:15 #43772

  • Cezar
  • Cezar Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Koło Miejskie PZW w Kołobrzegu
  • Posty: 482
  • Podziękowań: 138
Jarek - GRATULACJE!!!

Tak Mietek - jeżeli łapiesz trocie lub łososie to nikt nie zabrania Tobie abyś je wypuszczał, ale nie na miejscu jest "pouczanie"innych jak powinni postępować.
Patrząc na problem z drugiej strony - teoretycznie wypuszczoną przez Ciebie troć zostanie "złapana" w siatę przez Mietka- gumofilca który sprzeda ją po 5 zł za kilogram. Uradowany kupi kilka markowych winek i będzie świętował. Następnego dnia aby nie dopuścić do kaca pójdzie po następne wypuszczone przez Ciebie ryby wychwalając Twoją szlachetność pod niebiosa.

Jeden zestaw siat postawionych przy ujściu rzeki czyni więcej zamieszania aniżeli wszyscy wędkarze łowiący ryby zgodnie z RAPR i zabierający je w celach konsumpcyjnych do domu.
Na tym abyśmy nie zabierali ryb zależy przede wszystkim kłusownikom oraz rybakom.
A Twoim zdaniem ja, płacący składkę na zarybienia aby zjeść tatarka powinienem kupić rybę u jednego z powyższych???
Od roku 1950 pomagamy spełniać wędkarskie marzenia - Koło Miejskie PZW w Kołobrzegu.
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:41 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/11 19:21 #43773

  • Mietek
  • Mietek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 341
Rozumując jak Cezar należy jak najszybciej ogołocić wszystkie rzeki z ryb i wtady problem kłusoli w tym Mietka - gumofilca. Zostanie tylko Cezar - gumofilc siedzący nad rzeką z myślą- a co to sie porobiło
Z szacuunkiem
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:41 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/11 21:08 #43776

  • Cezar
  • Cezar Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Koło Miejskie PZW w Kołobrzegu
  • Posty: 482
  • Podziękowań: 138
Chodzi o to, aby we wszystkim zachować umiar. Zabranie kilku ryb nie naruszy ekosystemu - to po pierwsze. Po drugie - znam kilkunastu wybitnych specjalistów od ryb szlachetnych i zapewniam Cię, że ilość łapanych przez nich sztuk w ciągu sezonu nie powala na kolana.
Od roku 1950 pomagamy spełniać wędkarskie marzenia - Koło Miejskie PZW w Kołobrzegu.
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:42 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/11 21:25 #43777

  • FIREBLOOD
  • FIREBLOOD Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 49
  • Podziękowań: 1
Witam kolegow.Rzadko odzywam sie na forum brak czasu i kłopoty ze zdrowiem.Zajme miejsce po dwoch stronach barykady.Jesli chodzi o zabieranie ryb to jest indywiualna sprawa kazdego,ja wypuszczam.Nie neguje i nie potepiam ludzi ktorzy zabieraja złowionego srebrniaka.Na całym swiecie zabiera sie ryby wchodzace(srebrniaki)a nie ryby potarłowe uwazane za chore.O dziwo na calym swiecie skrócone sa okresy ochronne,łowia ryby srebrne i płaca za to duza kase,z której to wieksza częsc idzie na zarybienia.Z drugiej strony widzałem ludzi nad Drweca którzy jesienia w okresie ochronnym łowili po kilka sztuk dziennie,ryby szly do bagaznikow aut i to nie byle jakich samochodow.Taka sama sytuacja miala miejsce w tym roku nad Ina.Ryby nadkompletowe szły do samochodow.Podejrzewam ,ze nad innymi rzekami było to samo.Panowie narzekamy na kłusoli,rybakow i inne stwory,że nie ma ryb w naszych wodach,ale udeszmy sie w piersi,my wedkarze jestesmy tez temu winni(pseudo wedkarze) bez urazy tych prawdziwych.wodom i wam panowie czesc.
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:53 przez PiterS.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.096 seconds