Szanowny Marcinie,
Mam do Ciebie wielką prośbę. Zwaliło mi się w tej chwili coś na głowę i nie będę mógł brać udziału w najbliższych tygodniach w tej dyskusji. Bardzo Cię proszę, jeśli mógłbyś czasami wykazać komuś jakąś ewentualną demagogię, abyś to bez oporów zrobił. Wiem, że zwracam się o zasoby Twojego prywatnego wolnego czasu i jest to nieładne z mojej strony, ale jeśli tylko będziesz miał chwilkę, nie pozwól zagościć oczywistej głupocie w tym wątku...
Dziękuję Tobie również za bardzo ważną, jeżeli nie najważniejszą konkluzję. Otóż wielu ludzi mówi, że jak PZW utraci wody to dostaną się w ręce przypadkowych prywaciarzy, którzy te wody wyrybią do nogi. Inni mówią też, że samo PZW to w większości przypadków zabawa amatorów w rybactwo, z nielicznymi wyjątkami zaprzeczającymi powszechnemu rozkładowi.
A Ty przychodzisz i mówisz, że niezależnie od tego kto by tą wodę użytkował, musi podlegać standardom:
Bigos napisał:PZW może sobie istnieć, ale po to żeby organizować zakichane zawody, wyjazdy na grzyby i wieczorki zapoznawcze w kolach. Nie powinno mieć mocy decyzyjnych dotyczących tego co się z woda dzieje. Tym powinna kierować agencja rybacka opłacana z pieniędzy podatnika, którego własnością są polskie wody - a jeśli są to wody prywatne, to nie może być mowy o samowolce ze strony właściciela. Na wszystko co się nad woda dzieje powinna być zgoda agencji rybackiej i bez tego nie można wykonać żadnego ruchu.
To jest właśnie to. Mówimy o amatorszczyźnie w PZW, mówimy o prywaciarzach wyrybiających polskie jeziora... a zapomnieliśmy o roli państwa. A bez mądrego zarządzania, struktury organizacyjnej i uzdrawiających przepisów prawa, nie wypali nic, ani socjalizm ani kapitalizm. Musimy mieć państwo na które będziemy mogli liczyć jak na przyjaciela.
Jedyne, to tylko ten burdel na kółkach doprowadzić do porządku. Wiem, że będzie trudno, ale musimy spróbować.
Panowie, musimy!!!
Przy kolejnym zapasie wolnego czasu, wrócę tutaj na forum i wtedy spróbujemy coś jeszcze przemyśleć, aby zaproponować coś konkretnego Ministerstwu Rolnictwa.
Edit: Najszybszą formą prawnej implementacji prawa jest rozporządzenie ministra i "wydział pisania rozporządzeń" musimy mieć po swojej stronie;)
Panowie - do zobaczenia po 1 grudnia
Serdecznie pozdrawiam
Krzysiek