TEMAT: Mazowieckie

Ciernikowaty napisał:
Wróciłem,

dwa po 40 cm na brązową pijawkę, ale nie byłem na Mazowszu.

A ja byłem na jedej z Mazowieckich, woda prześwietlona, klarowna, zero kropków.Okonki wielkości dłoni się pokazują.To tyle.

Damian napisał:Praca albo zdrowie , wybór należy do Ciebie *


*Minister zdrowia i itd.


Wróciłem , popatrzyłem i się nałaziłem .
Widziałem 3 rybki. Pierwszego spłoszyłem z wody max cm. Drugi wąchał przynętę przez długość całej rzeczki , a tym miejscu było kilka metrów szerokości. Trzeci zagryzł , za drugim razem zresztą ,ale jednak. A taki ś-liczny z piaszczystego dołka, żółciutki jak albinos jaki.
Wszystkie rybki w przedziale 28-32 cm.
No cóż może jutro będzie kaban.

Ale za to jaka fajna pogoda, już by mogło byc tak do wiosny.

Wczoraj dotarł (wreszcie ) do mnie informator. Jestem zszokowany ,że dwie nasze rzeki pstrągowe nie mają żadnych obostrzeń.Na Jeziorce i Rządzy wymiar powinien być co najmniej 35 cm a limit jedna szt. tygodniowo lub miesięcznie .
Pozdro.

Wprowadzic No kill na rzekach jak wyżej przynajmniej do odbudowy populacji.Ostro nie ma co.

Jestem za .Pomimo tego ,że generalnie nie jestem "No killowcem".ale jak trzeba to trzeba.
Pozdro.

Ciernikowaty napisał:Nie zaczynaj bo się zrzygam
Komu ten no kill ? Wędkarzom ? I tak właściwie nie mają co zabierać, to jaki to ma sens ? A pokaż mi jednego kłusola którego przekonasz do no kill-u!
A zresztą , dopiero co sam raczyłeś nas fotami ubitych ledwie miarków z Jeziorki. Może trochę pokory z tym wyrywaniem się do no kill-ów.

Widzę co się dzieje, a poza tym człowiek się zmienia.

Dzisiejszy wynik to dwa krótkie na jednej z Mazowieckich.Pozdrawiam.