kaban napisał:sorki Steril, zwracam honor. Nie o Ciebie chodziło. Wszystko przez to, że czytałem posta na komórce.Co do ochrony rzeki to niestety sercem i dobrymi chęciami niczego się nie zdziała.Potrzebny nakład sił i niestety poniekąd i finansów.
Do Wiśnia73,temat petycji już zamknięty. Zerknij na datę posta na jerku.Zapewniam Cię jednak, że petycja trafiła wszędzie tam gdzie powinna. Sprawa była też odpowiednio nagłośniona(PZW,TVP3,Wędkarski Świat, wszystkie liczące się fora wędkarskie, ekolodzy)
Pisałeś coś, że chciałbyś coś podziałać. Jeśli masz pomysł i przekładasz zapał na konkretne działania, daj mi znać na maila, jeśli nie, odpuść lepiej temat bo szkoda twojego czasu.
pozdrawiam
Noo kolego! Samym takim gadaniem odstręczasz ludzi od jakiegokolwiek zaangażowania się w pomoc przy ochronie rzeki. "Serce i dobre chęci" motywują ludzi do działania. Z Twoich wcześniejszych wypowiedzi wnioskuję, że to TY jesteś "rewolucjonistą", który walczy z bezdusznością systemu a więc byłoby dobrze abyś nie odrzucał pomocnych dłoni. Podobno ideą wszelkich rewolucji było zjednanie tłumów do walki z niesprawiedliwością itp.,itd., tak że wydaje mi się, iż powinniście (jest Was więcej) szukać pomocy, roztrząsać temat tak, aby jak najwięcej ludzi zaangażowało się w sprawę Wierzycy. Nie przeczę, jak dotąd dużo zrobiliście (TVP3, WŚ), ale to Wy (TY) macie podsuwać nam pomysły i mobilizować nowe jednostki,lub nawet całe grupy. W przeciwnym razie wasza inicjatywa, z góry zostanie skazana na niepowodzenie i zaczniecie zachowywać się, choć może mi się wydaje( z tonu Twoich i Seby wypowiedzi można tak wnioskować), jak "ostatni sprawiedliwi", jedyni etyczni i walczący... z wiatrakami. Jest Was grupa, a mołaby być jeszcze większa. Ja mam pracę i rodzinę, ale to mi nie przeszkadza, żeby dorzucić swój wkład do akcji pomocy trociom i łosiom w rzece. Można tak jak na Redzie,robić nocne patrole na tarliskach, w których z chęcią brałbym udział. Wiadomo rzeka jest pod władaniem "Troci" i jest to utrudnione, ale zakaz połowu troci i łososia w okresie ochronnym jest wydany przez ustawodawcę i nieważne jest pozwolenie "Troci" na połów w tym okresie szczupaków na "strażaka". Współpracujecie z Policją? Ja kilka razy w październiku i listopadzie zmusiłem ich do kontroli rzeki i w jednym przypadku rewizji samochodu, co skończyło się mandatami dla łowiących(zbyt niskimi 200PLN). Ale co może jeden człowiek, oprócz wykąpania w lodowatej wodzie kłusola na górnej Wierzycy