Szanowni Koledzy,
W swojej niedzielnej odezwie do wędkarzy, jako sumienie i szara eminencja Fors chciałbym zwrócić uwagę, na niepokojące zjawisko pogodzenia się z kiepskimi wynikami wędkarskimi.
Wicie rozumicie, ja tam chromolę uganianie się 3 lata za jedną rybą 70 cm, dlatego wolę ultralekkie muchowanie na wodach nizinnych. Nie wiem na jaką rybę mógłbym polować 3 lata... może na suma 100 kg, marmura 20 kg, tajmienia 40 kg, łososia 10 kg - coś w tym stylu. Natomiast w głowie mi się nie mieści, jak można łazić trzy lata za trocią/łososiem na Pomorzu i złowić w końcu tą upragnioną rybkę 70 cm. Gdy takie rzeczy czytam, to mi się nawet nie chce muchy trociowej wiązać, szkoda czasu po prostu. Niektórzy forumowicze mają w stopce przesłanie, że "troć nie płoć". No ja rozumiem... rozumiem, wspaniała ryba i tak dalej, ale nie wiem jak można trzy lata rzucać w wodę.
Pytanie zasadnicze, ile pieniędzy kosztowała taka rybka ? Czy w tej kasie nie można by pojechać na jakieś normalne łososiowe łowisko ? Przecież paliwa za darmo nie rozdają. Czy ktoś z Was kiedyś liczył, ile kosztuje złowienie jednej rozsądnej ryby w Polsce na teoretycznie tanim, ogólnodostępnym łowisku ?
Czy to nie jest trochę tak jak z samochodem. Gdy kupujemy nowszy model, to dłużej nam pojeździ i eksploatacja jest tańsza, niż gdybyśmy kupili dwudziestoletniego trupa, w którego musimy stale wkładać pieniądze na naprawy ? Czy aby czasem łowiska specjalne, tzw. OS-y nie obdarują nas "docelową rybą" przy mniejszych nakładach finansowych niż podczas jeżdżenia kilometrami po ogólnodostępnych łowiskach ?
Ile kosztuje złowienie 80 cm troci w Polsce (licząc koszty wszystkich wyjazdów do tego doprowadzających), a ile kosztuje złowienie łososia 80 cm na płw. Skandynawskim ? Ktoś to kiedyś na swoim przykładzie liczył ?
Ile kosztuje złowienie 45 cm lipienia na ogólnodostępnych łowiskach, a ile kosztuje na OS-ie?
Ile kosztuje złowienie 60 cm potokowca na wymienionych łowiskach?
Czy aby OS-y naprawdę są droższe w jednostkowym przeliczeniu kosztów przypadających na jedną rozsądną rybę? Proszę o podzielenie się Waszymi obserwacjami na ten temat.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek