Jesli chodzi o Czersko-polskie to jest przeplawka,z jednej strony jest elektrownia z drugiej jaz walcowy.
Tablice jest o zakazie wbita lub przybita do drzewa przy drodze do Wisly.
Zakaz od marca do maja na czas zarybien smoltem troci i lososia.
Poźniej mozna lowić.
Jesli chodzi o zarybienia,to niewiele ryb ma szanse przezyć,dorosnąć by udać sie na tarlo.Zarybienie jest powyzej elektrowni,ktora je skutecznie mieli na plasterki.Wedkarze je trzebią niemiłosierne pomimo zakazu.Ryby zamiast schodzić do morza wedruja do miasta,gdzie masowo je wylawiają.
A tak jako ciekawostkę podam,ze wiecej troci było przed zarybieniami.Te na Brdzie sa pokaleczone,bez pletw,obślizgłe(z duza iloscią śluzu !),chude,gubiące łuski od ataku w przynętę !,i z plesniawkami.
Takie ryby nie powinny trafiać do wody.
Jak masz jakieś ciekiawe informacje,dowody wylawiania ryb na przeplawkach to zgloś to do PZW lub do mnie na maila:
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Od jakiegoś czasu jest inny zarzad PZW Bydgoszcz wiec jest szansa na zmany.Ale gdybanie,ze policja przyjazni sie ze sluzowymi bez dowodow,zdjeć, swiadkow nic nie da.
Michał