kitokno napisał:Proszę nie dorabiaj teorii, która ma usprawiedliwić łamanie prawa.Jaka bieda?Piła spalinowa kosztuje ,nie chałupa a willa, dwa ciągniki w garażu a biedaczek nie ma na węgiel.Przestańmy się rozczulać bo opowiastki o biedzie skończyły się razem z kolegiami do spraw wykroczeń. Znam sprawę od podszewki.Cały rejon górnej Wisły aż do Sandomierza został ogołocony z grubszych drzew . Nie wycięli biedacy tylko właśnie ci,którzy mieli na piły i ciągniki- przy okazji zrujnowano wały powodziowe w wielu miejscach przez przeciąganie ogromnych pni.Sprawy są w sądach. Pozdrawiam
I to właśnie miałem na myśli. Stać ich na piłę za kilkanaście stówek to stać ich na grzywnę. Nie można jednak uogólniać, że każdy kto wycina drzewa jest bogaczem i stąd mój pomysł z pracami społecznymi dla biedniejszych, którzy jednak łamią prawo. Wcale ich nie bronię, jestem tylko obiektywny. Według Ciebie lepiej jest wsadzić mniej majętnego złodzieja za kraty i karmić go przez kilka miesięcy na koszt podatnika, czy wlepić mu godziny prac na rzecz odbudowania tego co zniszczył? Ja mam dość utrzymywania darmozjadów. Tyczy się to również organów ścigania(policja), które dopiero na nasty telefon w sprawie o nielegalny wyrąb drzewa lub kłusownictwo, raczą , albo i nie przeprowadzić jakąkolwiek interwencję.
Czytajmy ze zrozumieniem!!!
Pozdrawiam