Panowie spokojnie. Temacik o Połączonych został odgrzany i super. Teraz może kilku z użytkowników tego forum odwiedzi naszą wodę i wesprze "kilkoma zaskórniakami" tę szlachetną
ideę. Ale nie zarzucajcie tego wątku osobistymi przepychankami. Proszę.
Aby ogarnąć jakoś temat wysokości opłat i tych różnic to powiem tak. Ideą powstania odcinków no kill jest:
- umożliwienie spokojnego rozwoju dla rybek łososiowatych,
- umożliwienie wędkarzom kochającym rybki łososiowate ich łowienie w ilościach większych niż w "normalnych" wodach i w rozmiarach większych niż spotykane na "normalnych" wodach. I to musi kosztować. Zwłaszcza na początku. Łowisko Połączone jest na etapie początkowym. To wymaga nakładów - niestety.
Tadeusz - stawka jest większa dla wędkarzy poza okręgu pilskiego - tak chciał okręg i tak jest. Nie zawsze jest sprawiedliwie. Może z czasem to się wyrówna. Z drugiej strony 10 zł różnicy to chyba nie aż taki majątek żeby z tego powodu iść na noże. Tu rzeczywistość jest niestety brutalna. Dodatkowe opłaty oprócz pozyskania dodatkowej kasy na funkcjonowanie łowiska mają na celu - zmniejszenie presji wędkarskiej - poprzez naturalną selekcję (niestety w Polsce w większości) biedniejszych wędkarzy. Łowiąc na innych odcinkach dopływów Gwdy spotykałem wędkarzy którzy psioczyli na zamknięcie odcinka dla "normalnych" mięsożernych wędkarzy. Nie rozumieli jak to możliwe, że nie dość że trzeba dopłacać to jeszcze trzeba rybki wypuszczać. I do tej pory wielu ma chęć na odzyskanie tej wody. Dlatego nie można "drażnić" okręgu żeby nam tej wody nie zabrali. Na razie jest jak jest. Żeby lekko załagodzić wasze "pretensje" co do różnic w opłatach dodam, że członek klubu nie dość że zajmuje się wodą, to płaci opłatę za łowienie tak jak "normalny" wędkarz PZW Piła i jeszcze płaci coroczną opłatę klubową. To powoduje, że jako opiekun łowiska ponosi się wyższe koszty niż zwykły wędkarz polny. Kosztów paliwa związanych z wielokrotnymi przyjazdami na łowisko ( z Wałcza do Zabrodzie ponad 20 km w jedną stronę) nikt nie liczy. Ale to wszystko jest DOBROWOLNE. Kto nie chce lub nie może to nie płaci i nie łowi na Połączonych. Może za mniejsze pieniądze (porozumienia itp) połowić na innych wodach naszego okręgu. Takie życie.
A więc jeszcze raz - zapraszam na Połączone. Zamiast kłócić się w sieci siadajcie lepiej do imadełek i kręćcie muchy żeby przechytrzyć lipiony na Połączonych
Pozdrawiam - Tomek.