zino napisał:
Może i masz trochę racji lorenc. Dla mnie każda dodatkowa kasa za łowienie rybek to problem ale z drugiej strony takie czasy. Wszystkie OS powstają na rzekach ogólnodostępnych - i wybiera się potencjalnie najbardziej atrakcyjny dla wędkarzy odcinek. Tak jest i z "połączonymi". Piękne tereny i łowisko gdzie można spokojnie łowić na muchę jak i spining. Esencja pomorskiej wody pstrągowo - lipieniowej. Dorzecze Gwdy jest duże a taki odcinek skupiający dwie spore rzeki tego dorzecza, jeżeli rybki mogły by tam w spokoju rosnąć i nabierać sił, mógł by wyjść na dobre. Przecież pstrągi i lipienie idą na tarło w górę rzeki. Większe okazy też się z czasem "nie pomieszczą" w jednym miejscu i zaczną wędrować po całym dorzeczu. Z tego co wiem 100 razy lepiej mieć rybki z naturalnego tarła niż z zarybiania. Więc reasumując - teoretycznie - jeżeli rybki przez kilka lat spokojnie sobie będą rosły i największe okazy będą się tarły w dorzeczu powodując wzrost jakości narybku a z czasem zwiększy się liczba dużych zdrowych ryb na innych odcinkach Gwdy, Piławy czy Dobrzycy to chyba warto poświęcić te kilka metrów rzeki. Zwłaszcza, że naprawdę jest gdzie łowić. Nie zgodzę się więc że jest to szkodliwy precedens. Ale to moje zdanie. Pozdrawiam.
Z migracjami ryb w tym rewirze raczej słaby numer. ,,Ozaporowane'' dokoła. Ale to akurat zaleta pod kątem inicjatywy jaka została podjęta. Jeśli idea łowiska upadnie, to świeć Panie nad Okręgiem Nadnoteckim...Będzie całkowita degeneracja i brak jakiejkolwiek wizji przyszłości....Pech chciał, że fantastyczne wody pstrągowe przypadły okręgowi, którego członkami są w większości ludzie ,,bierni ale wierni'', a w regionie bieda piszczy...Wiem co mówię, bo się tam wychowałem...To nie jest łatwy region do zreformowania i przekonania ludzi do zachowań sprzecznych z ich naturą...
Szacun dla chłopaków którzy ruszyli tyłki i nie czekali na cud. Ta rzeka ledwo sapała od dobrych 20 lat. Należą jej się teraz wakacje...Pierwszy krok we właściwą stronę został zrobiony. Dorzecze Gwdy jest duże i ma ogromny potencjał wędkarski, ale to skomplikowany temat. Dobrze, ze ten jeden mały kroczek we właściwym kierunku został zrobiony.
Pozdro,
Bigos