Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ile jest hand made w hand made

Ile jest hand made w hand made 2013/04/06 14:39 #107448

  • blystkiabc
  • blystkiabc Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 14
  • Podziękowań: 9
Witam wszystkich FORSów i przyjaciół Forum!
W związku z panującą ostatnio modą na przynęty wykonane ręcznie wielu producentów, małych i dużych, wprowadza na rynek szerokim asortymentem wahadłówki i obrotówki określając je mianem hand made. Niektórzy producenci zapewniają, że każda operacja to ręczna robota a są też tacy, którzy podkreślają ręczne wycinanie samej paletki. Osobiście wątpię aby przy takim procesie produkcji, przy cenie na poziomie 7zł w detalu, była to prawda. Są sposoby aby wycięcie samej paletki wykonane wykrojnikiem uwiarygodnić jako hand made. Osobiście znalazłem jednak jednego producenta-pasjonata oferującego ręcznie wycinane wahadłówki oraz jednego wycinającego skrzydełka obrotówek i robiącego ręcznie korpusy. Kolejna sprawa to otwory wiercone indywidualnie w wahadłówkach i skrzydełkach obrotówek. Dziwi mnie dlaczego są ręcznie wiercone skoro w każdym warsztacie są elementy pozwalające na wykonanie prostego a jednocześnie idealnie działającego dziurkacza w czasie 1/2 godziny. Otwory bite są estetyczne, równe i powtarzalne. Myślę, że wiercenie ma podkreślić hand made bo innego uzasadnienia nie widzę zwłaszcza patrząc na „rozrzut” w położeniu otworów.
Najwięcej moich wątpliwości wzbudza jednak faktura paletki. Większość faktur bita jest na materiale przy pomocy stempla jeszcze przed wykrojeniem. To wyrażnie widać zwłaszcza na blachach za kilkanaście złotych. Innym sposobem dekoracji blach jest „metaloplastyka” czyli mniej lub bardziej udane wzorki powstałe w wyniku uderzeń młotkiem kulowym lub innych stempelków. Proces kończą różne oksydowania, malowania czy przecierania. Tutaj nie mam wątpliwości to prawdziwe hand made. Ostatnią czynnością jest krępowanie paletki gdzie producenci uzyskują pełną powtarzalność wzoru gdyż robią to przy pomocy stempla a nie przez ręczne formowanie paletki.
Podobne wątpliwości mam w przypadku woblerów gdzie hand made ogranicza się do dekorowania korpusów wykonanych z owipianu lub poliuretanu w powtarzalnych formach. Chociaż muszę przyznać, że są jeszcze tacy co po prostu strugają swoje cacuszka.Tym chwała.
Kończę już nie deklarując czy jestem za czy przeciw produktom hand made a post ten ma tylko jeden cel. Chcę się dowiedzieć co Twoim zdaniem drogi Forumowiczu zasługuje na miano przynęty ręcznie wykonanej.
Wodom cześć.

www.blystkiabc.pl
Włodzimierz Nadzieja www.blystkiabc.pl
Za tę wiadomość podziękował(a): jaroskorpion

Odp: Ile jest hand made w hand made 2013/04/06 19:07 #107459

Jeden z producentów woblerów mający na pudełku "hand made"
pisał że jednak to hand made to tylko w 90 %

Woblerki z formy wykonywane przez firmy w których pracują osoby nie mające nic wspólnego z wędkarstwem a poprostu spece od np. wtryskarek, narzedziowcy itp. to już żaden hand made
ale jeżeli taką foremke wykonał sobie sam wędkarz pasjonat i robi woblerki nie zatrudniając do tego żadnych osób 3 w ilościach nawet i kilku tysiecy szt. to dla mnie to to będzie jednak hand made
wykonanie dobrej foremki to masa czasu i masa kasy, trzeba naprawdę być pasjonatem by wchodzić w temat foremek szczególnie tych żywicznych

podsumowując

hand made dla mnie jest wtedy gdy woblerki nawet te z formy są wykonywane przez wytwórce tej foremki który poswięcił na stworzenie tej foremki dużo swojego czasu i kasy do tego jeszcze dochodzi malowanie

a czy za nakłądanie kalkomanni na woblery z lipy można kogoś zganić jeżeli napisze że to hand made????
przecież wycioł woblera recznie a że użył kalkomanni hm...


w wypadku blach hm...
faktycznie są blaszki które aż pachną hand madem i są takie które pachną wykrojnikiem i taką prostotą masówek
no tu niektórzy przeginąją i naciągają to hand made
ich praca przy produkcji ogranicza się do machania na balansówce a potem do jakiejś tam obróbki na szlifierce itp.

dla mnie hand made przy blachach to dbałaość o szczegóły, piękna polerka ( szczególnie przy kwasówkach ) ten hand made czuć na odległość
Za tę wiadomość podziękował(a): jaroskorpion, Sambor, PAPI KTM

Odp: Ile jest hand made w hand made 2013/04/07 10:59 #107503

  • PiterS
  • PiterS Avatar
  • Online
  • Administrator
  • Właściciel fors.com.pl od 14.08.2003
  • Posty: 3378
  • Podziękowań: 2554
Kilka procent mechanizacji w procesie wytwarzania przynęty HM nie dyskwalifikuje jej jako HM. Jeśli ma to istotny wpływ na jej walory pracy (np symetryczne otwory w wahadełkach) czy estetyczny wygląd to mechanizacja jest uzasadniona i na pewno taka przynęta będzie miała większe powodzenie u ryb jak i wędkarzy.
Wszędzie dobrze, ale najlepiej nad rzeką.
Prawdziwy pstrągarz cieszy się trzy razy: gdy jest nad wodą, gdy złowi pstrąga i gdy go wypuści.

Odp: Ile jest hand made w hand made 2013/04/07 20:58 #107542

  • the_animal
  • the_animal Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 135
  • Podziękowań: 23
A ja osobiście uważam, że HM to taka przynęta, która robiona jest ręcznie od A do Z. Jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna. Wtryskarki, wykrojniki i inne tego typu rzeczy - to już pachnie masówką. Takie przynęty robi mój kolega Darek. Każdy wobler od niego to unikat.

Odp: Ile jest hand made w hand made 2013/04/07 21:16 #107546

  • Sambor
  • Sambor Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 935
  • Podziękowań: 356
Koledzy moim zdaniem jak 1 osoba mimo tego że np: wykonała woblera z piany nie oznacza to że nie jest to hand made! Czy takowa osoba nie smaruję paluszkami takiej formy? Czy nie okleja tego i maluje ręcznie??
Czy nie przygotowała paluszkami swymi takiej foremki?
MOIM zdaniem gdzie jest dusza jest HAND MAD
Wędkarstwo Moją Pasją!


www.facebook.com/woblery.sambor

Odp: Ile jest hand made w hand made 2013/04/12 20:02 #107891

  • Cyrilo
  • Cyrilo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 2
  • Podziękowań: 1
Hand Made poszedł faktycznie w „ metaloplastykę”, większość tych perełek aż strach do wody wrzucić żeby nie urwać. A ceny?... cóż, Jeżeli ktoś po robocie sobie dłubie w garażu, dla swojej przyjemności i traktuje to, jako sposób na spędzenie wolnego czasu, i jeszcze może odsprzedać znajomym, jego chwała, minimalizuje koszty swojego hobby, a przy okazji ma możliwość sprawdzenia się w wędkarstwie spinningowym, a od A do Z ( mam na myśli przygotowanie przynęty, podanie no i złapanie). Myślę jednak, że na dłurzszą metę” milionów” na tym nie zrobi, bo ile można ręcznie strugać, pukać, i malować by sprostać zamówieniom. Mamy XXI wiek i używanie wszelkich sprzętów mechanicznych, elektrycznych, chemikaliów itp.nie powinno chyba dyskryminować przynęty tak wykonanej, jako Hand Made. Można by raczej zapytać, czy Hand Made, to sposób na życie? Czy sposób na biznes?.
Pozdrawiam
Za tę wiadomość podziękował(a): jaroskorpion

Odp: Ile jest hand made w hand made 2013/04/12 20:25 #107892

  • Trotyl
  • Trotyl Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 371
  • Podziękowań: 356
Kupiłem niedawno blachy jednego z wykonawców z Polskiej Szkoły Rękodzieła Wędkarskiego. Z rękodziełem nie ma to już wiele wspólnego, ale blachy są tak cudne że naprawdę szkoda zakładać na agrafkę. Ile w tym hm ? Raczej niewiele.Ale i tak wiem że pomimo dosyć wysokiej ceny warto.

Odp: Ile jest hand made w hand made 2013/04/13 03:23 #107909

  • zimorodekM
  • zimorodekM Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 132
  • Podziękowań: 23
blystkiabc napisał:
Witam wszystkich FORSów i przyjaciół Forum!
W związku z panującą ostatnio modą na przynęty wykonane ręcznie wielu producentów, małych i dużych, wprowadza na rynek szerokim asortymentem wahadłówki i obrotówki określając je mianem hand made. Niektórzy producenci zapewniają, że każda operacja to ręczna robota a są też tacy, którzy podkreślają ręczne wycinanie samej paletki. Osobiście wątpię aby przy takim procesie produkcji, przy cenie na poziomie 7zł w detalu, była to prawda. Są sposoby aby wycięcie samej paletki wykonane wykrojnikiem uwiarygodnić jako hand made. Osobiście znalazłem jednak jednego producenta-pasjonata oferującego ręcznie wycinane wahadłówki oraz jednego wycinającego skrzydełka obrotówek i robiącego ręcznie korpusy. Kolejna sprawa to otwory wiercone indywidualnie w wahadłówkach i skrzydełkach obrotówek. Dziwi mnie dlaczego są ręcznie wiercone skoro w każdym warsztacie są elementy pozwalające na wykonanie prostego a jednocześnie idealnie działającego dziurkacza w czasie 1/2 godziny. Otwory bite są estetyczne, równe i powtarzalne. Myślę, że wiercenie ma podkreślić hand made bo innego uzasadnienia nie widzę zwłaszcza patrząc na „rozrzut” w położeniu otworów.
Najwięcej moich wątpliwości wzbudza jednak faktura paletki. Większość faktur bita jest na materiale przy pomocy stempla jeszcze przed wykrojeniem. To wyrażnie widać zwłaszcza na blachach za kilkanaście złotych. Innym sposobem dekoracji blach jest „metaloplastyka” czyli mniej lub bardziej udane wzorki powstałe w wyniku uderzeń młotkiem kulowym lub innych stempelków. Proces kończą różne oksydowania, malowania czy przecierania. Tutaj nie mam wątpliwości to prawdziwe hand made. Ostatnią czynnością jest krępowanie paletki gdzie producenci uzyskują pełną powtarzalność wzoru gdyż robią to przy pomocy stempla a nie przez ręczne formowanie paletki.
Podobne wątpliwości mam w przypadku woblerów gdzie hand made ogranicza się do dekorowania korpusów wykonanych z owipianu lub poliuretanu w powtarzalnych formach. Chociaż muszę przyznać, że są jeszcze tacy co po prostu strugają swoje cacuszka.Tym chwała.
Kończę już nie deklarując czy jestem za czy przeciw produktom hand made a post ten ma tylko jeden cel. Chcę się dowiedzieć co Twoim zdaniem drogi Forumowiczu zasługuje na miano przynęty ręcznie wykonanej.
Wodom cześć.

No muszę od razu powiedzieć-ŚWIETNY TEMAT sam trochę stukam i pukam :side: i zastanawiałem się nad udoskonaleniem tej mojej zabawy, no i tu oczywiście w grę wchodzą wykrojniki, automaty tokarskie, walcarki, automaty grawerskie itp... itd... Gdzie jest granica??? Czy jaja FABERGE też można produkować masowo? W grę Wchodzi ładna kaska
Ostatnio zmieniany: 2013/04/13 03:29 przez zimorodekM. Powód: zmiana

Odp: Ile jest hand made w hand made 2013/04/13 15:50 #107927

  • Taps
  • Taps Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 153
  • Podziękowań: 87
the_animal napisał:
A ja osobiście uważam, że HM to taka przynęta, która robiona jest ręcznie od A do Z. Jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna. Wtryskarki, wykrojniki i inne tego typu rzeczy - to już pachnie masówką. Takie przynęty robi mój kolega Darek. Każdy wobler od niego to unikat.

A stery do woblerów wycina nożyczkami,wykrojnikiem,prasą czy paznokciem ?
Jeżeli paznokciem to handmade,jeżeli inaczej to już masówka.Zębami steru też nie może wygryzać bo to nie hand...
Ostatnio zmieniany: 2013/04/13 16:22 przez Taps.
Za tę wiadomość podziękował(a): COLINS

Odp: Ile jest hand made w hand made 2013/04/13 19:16 #107940

  • gladki
  • gladki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Flyformer
  • Posty: 252
  • Podziękowań: 117
Popieram Tapsa - sam robiłem swego czasu sporo woblerów na własne potrzeby - aby ułatwić sobie pracę przygotowałem sobie wykrojnik do sterów i skręcarkę do oczek. W HM nie chodzi o to aby pracować wyłącznie nożykiem i papierem sciernym - chodzi też o jakość i powtarzalność - nawet na własne potrzeby warto mieć powtarzalne woblery (dlatego z reguły robiłem je seriami po 10-20 szt).
Myslę, że uczciwie jest przyjać, że HM do produkcja niskonakładowa - do kilkuset woblerów miesięcznie wykonywana przez producenta, który jednocześnie jest wędkarzem - tylko takie przynęty w mojej opini mają "duszę".
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.132 seconds