corvus napisał:
Endrju napisał:
Dlaczego SSR ma honorowo pilnować wód PZW, podczas gdy sam zainteresowany w większości przypadków nie robi NIC aby finansować swoje oddziały społecznych strażników?
Czas na reformy.
Ponieważ ma to wpisane już w samej nazwie Społeczna Straż Rybacka. Społecznie = bez wynagrodzenia, wykonywanie pracy, do której sami i dobrowolnie się zobowiązali. Bez wynagrodzenia obejmuje także nagrody w formie pieniężnej lub rzeczowej. Jednocześnie wyznaczanie nagród może w niektórych przypadkach spowodować powstawanie nadużyć innego rodzaju.
Nie wyklucza to zatrudnienie strażników po zastosowaniu odpowiednich procedur, ale w takim wypadku nie będzie to już "Społeczna" SR.
To zdecydowanie nieprawda
www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=4325
To, że straż jest "społeczna" nie znaczy, że strażnicy SSR mają być "społecznymi" strażnikami, czy też pełnić służbę "społecznie", na zasadach wolontariatu. Zresztą, wolontariat też nakłada na obie strony zobowiązania wynikające z umowy o świadczenie pracy w tym trybie (warto zajrzeć do Ustawy o organizacjach pożytku publicznego i wolontariacie). Rozpowszechnione rozumienie "pracy społecznej" nie ma wiele wspólnego z rzeczywistością.
To straż jest "społeczna", ale nie strażnicy, co oznacza tylko tyle, że nie jest państwowa i może być "prywatna".
Między określeniem "społeczny strażnik" a "strażnik społecznej straży" jest ogromna róznica znaczeniowa i faktyczna.
Natomiast bezzasadne są również przeciwstawne tezy o powiązaniu wynagrodzeń jakiejkolwiek służby z generowanymi przez nią "przychodami budżetowymi", bo to prosta droga do patologii i nadużyć władzy.
Podobnie bezzasadne jest oczekiwanie przyznania "niepublicznym" czyli "społecznym" (w efekcie potencjalnie prywatnym) służbom działającym w przestrzeni publicznej jakichkolwiek istotnych uprawnień "policyjnych", bo to byłaby też droga do patologii i nadużyć, oraz furtka do wykorzystania tego rodzaju uprawnień do zupełnie odmiennych celów. Inną sporawą jest uprawomocnienie służb ochrony w przestrzeni ograniczonej do terenu prywatnego, pomieszczeń, itp.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski