Długo się zastanawiałem nad napisaniem tego postu, ale w końcu coś we we mnie pękło... Będę szczery do bólu, pewnie 90% użytkowników tego forum zapała świętym oburzeniem i na mnie skoczy, ale mam to w dupie, szczerze mówiąc. Już i tak praktycznie się tu nie udzielam. FORS dzisiejszy z tym sprzed lat dzieli przepaść. Kiedyś to była platforma wymiany informacji niewielkiej grupy pasjonatów, dzisiaj stało się egalitarne w najgorszym tego słowa znaczeniu.
Znam konkretne (i to wcale nie jednostkowe) przykłady osób z tego forum, które:
- łowią celowo ryby w okresach ochronnych i nie przestrzegają wymiarów ani limitów
- łowiąc ładnego pstrąga dają mu w czapę, a następnie robią fotkę jakby wypuszczali rybę do wody, to już jest kompletne zeszmacenie. Uważny obserwator, który wypuszcza ryby regularnie, rozpozna bez większych problemów, czy "wypuszczana" ryba na zdjęciu żyje naprawdę, czy przeniosła się już do zaświatów. W wątku "Pstrągi 2012" odsetek ryb w ten sposób "wypuszczonych" oceniam na co najmniej 20-30%. Co ciekawe, robią to osoby dość znane na forum... Nie wiem, co chcą tym udowodnić.
Ale najgorsze jest w tym wszystkim przekonanie, że można bezkarnie pisać z nazwy o rzekach pstrągowych i nie przyniesie to negatywnych skutków dla tych rzeczek. Niech do Was dotrze w końcu oczywista prawda, że największym zagrożeniem dla pstrągów są wędkarze łowiący zgodnie z regulaminem, a nie żadni kłusownicy, czy MEW-y.
Dlatego apeluję do adminów o wprowadzenie całkowitego zakazu umieszczanie nazw rzek pstrągowo-lipieniowych, nawet tych najbardziej znanych, czy to w tytułach wątków, czy w treści posta.
Co innego w rzekach stanowiących ogólnie znane łowiska trociowe, to trochę inna historia.
Byłem przez jakiś czas moderatorem tego forum, stworzyłem dział muchowy od podstaw. Ale później zrezygnowałem zniesmaczony tym, że poziom dyskusji sięgnął bruku, oraz pojawiły się liczne osoby nie robiące zbyt wielkiego użytku z tego co mają między uszami.
Piotrze, Jacku, jeśli nie chcecie, żeby Wasze forum było źródłem informacji dla mięsiarzy i kłusoli, zróbcie coś z tym. Zwłaszcza w odniesieniu do rzek pstrągowych. W przeciwnym razie, wcale nie będę żałował, jeśli kiedyś FORS upadnie, i mówię to pomimo prywatnego ogromnego szacunku dla Waszej niebywałej pracy włożonej w to forum.