Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Dla tych co przeciwko NO KILL i C&R....

Dla tych co przeciwko NO KILL i C&R.... 2015/03/08 12:00 #146951

  • Perkoz
  • Perkoz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 30
  • Podziękowań: 32
Ale kiedy ja w sezonie ,ktory trwa u nas 8 miesiecy ,ze wzgledu na prace jestem na pstragach pare razy w sezonie to ryby jak wezme to jest nic nie znaczacy w niczym promil!

No i o tym jest cała ta dyskusja, i o tym też pisałem - limity powinny być na poziomie max kilku ryb rocznie oraz, co moim zdaniem najważniejsze - powinny być zależne od wody na której obowiązują, bo ten sam limit na rzeke szerokości 20m i ciurek szerokości 3m to absurd. Wymiar ochronny moim zdaniem również powinien być wyższy oraz powinno się wprowadzić jakiś wymiar górny, dla ochrony najlepszych tarlaków dużo bardziej skutecznych w zarybianiu niż jakiekolwiek zarybianie pstrągami z hodowli.

Cała rzecz w tym, że aktualne limity są absurdalne i kilku wędkarzy zgodnie z prawem może szybko wyczyścić mały ciurek z wymiarowych pstrągów, co jak wiadomo nie tylko dla wędkarzy jest niekorzystne, ale także prowadzi do znacznego zachwiania równowagi populacji i w konsekwencji jej zaniku.

A co do kłucia - to tak jak mówiłem, nie sądzę żeby w przypadku haków bezzadziorowych odbijało się to jakoś bardzo negatywnie na zdrowiu ryb, no ale tematu nie pociągnę, bo niestety jakiś sensownych badań na ten temat nie znam.
Ostatnio zmieniany: 2015/03/08 12:04 przez Perkoz.
Temat został zablokowany.

Dla tych co przeciwko NO KILL i C&R.... 2015/03/08 14:09 #146960

  • forell
  • forell Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • To be, or not to be
  • Posty: 349
  • Podziękowań: 102
Łowca jeleni napisał:
forell napisał:
Piękny komplecik,mniej wiecej 3 x45 cm.
Z jednego był wspaniały tatar,drugi jako filet w oleju a trzeci uwędzony.,
Niebo w gębie! :laugh: :laugh:

Forell, podpowiem Ci jak przechowywać złowione ryby.
Pstrągi po zabiciu: patroszymy, wycinamy skrzela i wydłubujemy oczy oraz wycieramy w miarę do sucha tuszki trawą. Unikaj foliowych reklamówek.
Mięso wymaga umiejętnego obchodzenia się z nim.

Przyjacielu.
Dziekuje za informacje ale ona jest raczej dla innych a nie dla mnie.
Jak odnosisz sie do zdjecia jakie wstawiłem to ono zostało wykonane bardzo nie wiele czasu po zlowieniu ryb.
Ja realnie nad woda jestem średnio 3-4 godziny to juz nie bawie sie w wycinane skrzel,wydłubywanie oczu a jedynie tylko patrosze ryby wycieram do sucha(nie myję ich!)Do wnetrza wkładam pokrzywy a ryby zawijam w lniana lub bawełniana tkaninę.
W lecie mam ze sobą w bagazniku lodowke na 12 V.Rybki zawsze w doskonałym stanie przetrwają.
Temat został zablokowany.

Dla tych co przeciwko NO KILL i C&R.... 2015/03/08 14:20 #146962

  • forell
  • forell Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • To be, or not to be
  • Posty: 349
  • Podziękowań: 102
Perkoz napisał:
A

A co do kłucia - to tak jak mówiłem, nie sądzę żeby w przypadku haków bezzadziorowych odbijało się to jakoś bardzo negatywnie na zdrowiu ryb, no ale tematu nie pociągnę, bo niestety jakiś sensownych badań na ten temat nie znam.


Każde uklucie ryby -(tak samo czlowieka) niesie zagrożenie utraty zycia.
Z tym ,ze czlowiek jest istota rozumną,wie ,ze rane trzeba zdezynfekowac,odkazić a jak juz to zaniedba to ma do tego lekarzy.
A ryby??
W przypadku tak delikatnej ryby jak pstrag nawet nie trzeba jej kłuć ,wystarczyc potrzymac w ręku ,przez co zostanie odarta ze śluzu i łusek i to juz moze byc przyczyna poważnej infekcji ,choroby i smierci.
Proponuje przyjrzec dokladnie fotkom jakie sa publikowane .
Na wielu z nich niby ryba C&R a chwyt łowcy taki ,ze rybie oczy na wierzch wychodzą.Jak takie fotografie sa robione w dodatku w środku lata w wodzie która zbliża sie temp.do 20st.C to na 90% taki pstrag wypuszczony usnie w męczarniach.
Ostatnio zmieniany: 2015/03/08 14:20 przez forell.
Temat został zablokowany.

Dla tych co przeciwko NO KILL i C&R.... 2015/03/08 15:25 #146964

  • Franek
  • Franek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 223
  • Podziękowań: 99
Przyjacielu ( forellu) drogi.. Nie doceniasz widać potęgi natury i mozliwosci regeneracji pokaleczonych, pokłutych ryb. Nie dalej jak wczoraj złowiłem pstrąga z elegancką raną po wydrze lub innym drapiezniku na kawałku ok. 6 cm.po boku i grzbiecie. Blizna zagojona tak że nie jeden chirurg plastyczny by sie tego nie powstydził..a widziales pokaleczone ryby potarłowe? Poza wyjątkowymi przypadkami, wiekszosc z nich regeneruje się skutecznie.
Nie zregeneruje sie zaś nigdy pstrąg któremu dasz w łeb i go zjesz..
No kill czy C&R jak zwał tak zwał to żadna ideologia. To powinno być zwyczajne i świadome postępowanie każdego etycznego i szanującego się pstragarza, podyktowane zwykłą troską o zachowanie poziomu rybostanu łososiowatych w PL.
Chciał nie chciał ograniczanie zabijania pstragów to niestety konieczny wymóg wynikający z nadmiernej presji i tysiaca innych ogólnie znanych przyczyn obecnego stanu zasobnosci wód jakie mamy. Nie rozumiejąc tego faktu, waląc ryby w łeb jak leci byle zgodnie z chorym i archaicznym nie przystosowanym do realiów już obecnie RAPR zachowujecie sie niczym kormorany które gdy wyjedzą już wszystko przenoszą sie na inne akweny. No, ale one muszą jeść żeby żyć, idzie to zrozumieć. Rozumny człowiek natomiast chyba kormoranem - który myśli odbytem nie jest? Po wpisach co niektórych tu mam jednak poważne wątpliwości..
Ostatnio zmieniany: 2015/03/08 15:44 przez Franek.
Temat został zablokowany.

Dla tych co przeciwko NO KILL i C&R.... 2015/03/08 15:40 #146966

  • lorenc
  • lorenc Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 616
  • Podziękowań: 375
Franek napisał:
Przyjacielu ( forellu) drogi.. Nie doceniasz widać potęgi natury i mozliwosci regeneracji pokaleczonych, pokłutych ryb. Nie dalej jak wczoraj złowiłem pstrąga z elegancką raną po wydrze lub innym drapiezniku na kawałku ok. 6 cm.po boku i grzbiecie. Blizna zagojona tak że nie jeden chirurg plastyczny by sie tego nie powstydził..a widziales pokaleczone ryby potarłowe? Poza wyjątkowymi przypadkami, wiekszosc z nich regeneruje się skutecznie






Przykładami mozna przerzucać sie w nieskończośc na zasadzie ,ze "moj dziadek pił denaturat i palił biełomory i dozyl 100lat"
Do niczego to nie prowadzi i nie zmieni faktu ,ze samo uchwycenie pstrage w rekę może byc dla niego śmiertelne i taki nawiedzony ,brodzacy w wodzie No-killowiec 3-4 razy w tygodniu przez cały sezon zrobi dla rybostanu o wielokroć wieksze spostuszenie niz taki"Miesiarz" jak ja co w sezonie pójdzie na pstragi pare raptem razy i nawet za kazdym razem weźmie komplet pstragów do domu.
[
Wędkarstwo jest świadomym zadawaniem cierpienia dla własnej przyjemności.
Nie jestem zakłamanym Hipokrytą,dlatego nie uznaję "złów i wypuść"
Ostatnio zmieniany: 2015/03/08 15:43 przez lorenc.
Temat został zablokowany.

Dla tych co przeciwko NO KILL i C&R.... 2015/03/08 15:47 #146967

  • Franek
  • Franek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 223
  • Podziękowań: 99
Panie lorenc ja tam sie na braniu kompletów nie znam, ale masz Pan fajną czapkę na zdjęciu w swoim avatarze.. ;)
Nie widzisz jej tam? No własnie. Widac że bardzo wielu rzeczy jeszcze nie zauważasz..
Dalej twierdze, jeszcze troche i najlepszy pstrąg w smietanie to bedzie LIN..
Ostatnio zmieniany: 2015/03/08 15:53 przez Franek.
Temat został zablokowany.

Dla tych co przeciwko NO KILL i C&R.... 2015/03/08 17:30 #146971

  • stichxx
  • stichxx Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 455
  • Podziękowań: 229
....jak widać na proste pytanie nie potraficie odpowiedzieć.....

forell widzę, że kulturalnie pokazujesz, ze jeszcze są ryby w twoich rzekach... ciesz się tą chwilą ....

porównywanie nas tych co nie zabierają do pedałów trochę powiedziałbym obraźliwe ale patrząc jak jesteś ubogi umysłowo to porównanie to przyjmę za komplement...
wiem nie rozumiesz tego ale nie będę ci tłumaczył....

....a jak traktujesz kobiety tak samo jak pstrągi........
.....to wyjaśnia wszystko.....
catch & release
Temat został zablokowany.

Dla tych co przeciwko NO KILL i C&R.... 2015/03/08 17:31 #146972

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
niestety porozumienia nie będzie, bo koledzy na swoje kilka wyjazdów w roku przeciwstawiają hipotetycznego nokilowca który jeździ kilka razy w tygodniu i przerzuca setki ryb...
Nie raczą jednak zauwazyć, że zarówno oni, jak i tacy "kilkarazywtygodniu" nokilowcy to margines. Natomiast 80% wędkarzy to tacy co to zawsze wszędzie i każdą rybę wezmą. O ile też to znienawidzone grono nokilowców takich "przerzucaczy" potrafi też napiętnować, o tyle oni bronią tych co zawsze i wszędzie nie widząc że wyrządzają oni większe szkody...
Te 80% nie skończy łowienia po zlowieniu kompletu, tylko będzie łowiło dalej wypuszczając, lub zanosząc do samochodu i łowiąc od nowa.
Cała wojna jest nie o tych którzy czasem jakąs rybę wezmą, ale adwersarze jakby tego nie zauważają...

Spytam więc kto większą szkodę uczyni - ten zły nokilowiec przerzucacz, czy taki sam przerzucacz który dodatkowo kilkadziesiąt ryb do domu weźmie??
Spytam też czy potraficie jadąc po przerzucaczu nokilowcu, pojechać po codziennym zabieraczu?? Nie! Wy potraficie bronić go w imię regulaminu...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielony

Dla tych co przeciwko NO KILL i C&R.... 2015/03/08 17:38 #146974

  • AdamCzeski
  • AdamCzeski Avatar
Nadal nie dostałem żadnego namiaru na rzeki kolegów lubiących zabierać komplety... czekam.

Wszak przyczyniam się tylko do tego, że macie więcej ryb dla siebie...

Czekam... no... czekam...
Temat został zablokowany.

Dla tych co przeciwko NO KILL i C&R.... 2015/03/08 17:51 #146976

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Dziwne to wszystko. Znam trochę środowisko ludzi łowiących ryby łososiowate i uważam , że znakomita większość to prawdziwi wędkarze , szanujący wody i ryby . Marginesem są tacy którzy każdej rybie dają w beret , tak jak marginesem są ci którzy wszystko wypuszczają.
Skąd między nami tyle bezsensownego jadu , głupiej retoryki?
Obie " filozofie " są na siebie skazane .
A efekt tej durnej wojny to kłótnie, zamieszanie i brak współpracy dla jednego celu........
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.120 seconds