Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy

Odp:Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy 2010/12/13 18:16 #51340

Jeżeli chodzi o robienie tzw. zwałek, to chciałbym tylko ostrzec, że za usuwanie drzew bez zezwolenia właściwego organu grożą takie kary administracyjne, że można pójść z torbami, dosłownie. I nie chodzi tylko o ścinanie zdrowych drzew, ale również o usuwanie drzew martwych czy tzw. wiatrołomów. Czasami kara administracyjna za usunięcie dwóch drzew, np. dębów o obwodzie pni dwustu kilkudziesięciu centymetrów może przekroczyć pół miliona złotych.

Uprzedzając oczywiste i łatwe do przewidzenia pytanie dodam, że nie dotyczy to zarządów melioracji i innych tego typu jednostek organizacyjnych zajmujących się "zarządzaniem" korytami rzecznymi (tak to umownie nazwijmy).

Odp:Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy 2010/12/13 23:17 #51389

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Masz rację Krzysztof, że urozmaicanie biotopu ryb, nie może odbywać się na dziko. Dobrze, że to napisałeś, bo choć mi nawet przez głowę nie przeszło by robić to na własną rękę, to przynajmniej wiem, że nie jesteś jakimś partyzanckim świrem:)

Mam nadzieję, że uda nam się spotkać pod koniec roku i pogadać na żywo w większym gronie. O tym jednak w newsach na priv.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp:Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy 2010/12/14 07:55 #51394

  • D_MAREK
  • D_MAREK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 614
  • Podziękowań: 151
Witam.
Propozycja uważam godna uwagi. Jednak pod uwagę należy wziąźć jeszcze jedną rzecz dotyczacą samej Gwdy, chodzi mianowicie o jej zmianę charakteru. Gwda traci już charakter rzeki "górskiej" na rzecz rzeki nizinnej, coraz bardziej zarasta i ma coraz mniej tlenu. Jest to napewno związane z sporą ilością elektrowni i cofek przed nimi na tej rzece.
Jest jeszcze jeden ostatni fajny odcinek górnej Gwdy, który nie jest już w posiadaniu PZW, na dzień dzisiejszy rzekę przejął RZGW. Jest to odcinek na wysokości Drawnienie pomiędzy elektrowniami w Gołebiewie i Lubnicy. Jest to chyba najpiekniejszy odcinek Gwdy, który zawsze słynął ze sporych potokowców, niestety to już historia. Ten kilkukilometrowy odcinek rzeki ma tę podstawową zaletę, że jest właśnie z 2 stron zamknięty elektrowniami więc idealnie nadaję się na OS. Z upilnowaniem tego odcinka tez nie powinno byc najgorzej.
Taka moja propozycja.
ZABÓJSTWO NIE DORÓWNUJE ROZKOSZY POLOWANIA
marekd73.blogspot.com/

Odp:Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy 2010/12/14 12:10 #51415

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Cześć Marek,
Sprawdź maila :)

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp:Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy 2010/12/15 17:43 #51532

@dmychu jestem na tak za utworzeniem jakiegoś odcinka na rzece.
Mieszkam w Ostrowcu przez który płynie DOBRZYCA znam ją bdb odcinek od Ostrowca do tamy w Czapli byłby idealnym miejscem połowu dużych kropków.Pierwszego strażnika już macie

Odp:Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy 2010/12/15 17:49 #51533

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Daniel,
Obecnie istniejące koła PZW zajmują się już zwykle jakąś wodą. I znam takie koła, które faktycznie to robią - tylko brakuje chętnych do aktywnego udziału w życiu koła i zwykle robi to kilku ludzi na krzyż, którym mało kto z młodych wędkarzy pomaga. Większość też łowisk ma swoich przyjezdnych fanów. Moja idea była taka, aby nie opłacać składki byle gdzie, tylko właśnie w tym kole, które daną wodą się opiekuje.

Co do kłusowników resocjalizowanych na strażników... potraktuj niektóre moje wypowiedzi jako ciekawe propozycje intelektualne, a nie jako coś w co głęboko wierzę i czego uparcie się trzymam. Czytając moje posty, czytasz tak naprawdę coś w rodzaju myślenia na głos. Forum to luźne rozmowy. Poważniejsze sprawy omawia się z ludźmi prywatnie, najlepiej bezpośrednio.

Co do dużych ryb które mogą spłynąć itd. Duże ryby zawsze budzą ciekawość społeczeństwa i zawsze znajdzie się wielu by o nich rozważać.

czarej1 napisał
i jeszcze taki przyklad dotyczacy OS-ow i towarzystw - jesli opiekowac sie to CALA(!!!!!!)rzeka i dopiero na niej mozna tworzyc takie atrakcje a nie inaczej i tak wlasnie przewaznie towarzystwa lub kola postepuja a nie wyskakuja z motyka na slonce...

O ile można zgodzić się z twierdzeniem, że Towarzystwa, w szczególności te o "profilu trociowym" opiekują się całymi dorzeczami (co wynika ze specyfiki potrzeb ryb wędrownych), to akurat OS-y są wydzielonymi odcinkami rzek, z których ryba zwykle częściowo spływa i jest systematycznie wyjadana poniżej, czasami przez tych którzy OS-ów nie lubią.

Koła i Towarzystwa postępują tak, jak mają ochotę. Nie ma tutaj żadnych reguł. Praktycznie zależy to od gustu wędkarzy je tworzących.

Co do porywania się z motyką na Słońce, to chciałbym tylko zwrócić uwagę, że Pan Zbigniew Buśkiewicz zajmujący się łowiskiem patronackim Łupawa koła PZW "Trzy Rzeki"... zalecał raczej dokładniejszą ochronę mniejszej partii wody, bo właśnie "ochrona wszystkiego" jest obecnie porywaniem się z motyką na Słońce.

Każdy jednak, poza taką czy inną logiką takiego lub innego rozwiązania, ma swoje indywidualne preferencje i chciejstwa, z których nie warto rezygnować. Wędkarz musi cieszyć się z rodzaju wędkarstwa jaki uprawia, a jeśli dba o jakąś wodę to nie z przymusu, tylko dlatego że tą wodę bardzo lubi. Ważne też są gatunki ryb. Trudno zmotywować się też do pilnowania tarła troci jeśli kocha się lipienie i człowiekowi na lipieniach zależy.

Dlatego zamiast bezustannie mówić na forach o "obiektywnych" przyczynach takiego czy innego działania, najlepiej jest skupiać się w grupy ludzi, którzy lubią podobne klimaty. Jeśli ktoś pilnuje gniazda troci, a myślami jest przy wielkich lipieniach, to naprawdę życia szkoda na umartwianie się. Mnie na przykład zimowa troć nie bawi zanadto, letnia to jak chodzenie za zagubionym grosikiem w trawie, a jesiennej nie pozwalają mi łowić.

Jestem wędkarzem, który wychował się na wodach, gdzie na raz zbierało kilkanaście miarowych lipieni i pstrągów. Na wodach, gdzie do wirówki startowało kilka pstrągów. Mentalnie jestem przyzwyczajony do tego, że nad wodą coś się dzieje. Chodzenie trzy tygodnie za rybą mnie po prostu nie bawi i nigdy mnie nie bawiło.

Generalnie temat adresuję do miłośników pstrąga i lipienia.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp:Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy 2010/12/15 17:53 #51534

  • tomas
  • tomas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 161
Do Czarej1:

Wg mnie właśnie łatwiej upilnować kilka kilometrów rzeki między elektrowniami, niż całą, długaśną rzekę.
Po drugie, "strażnicy-dawni kłusownicy" nie chodziliby sami i z pewnością nie byłoby ich więcej, niż osób od nas.
Po trzecie pstrąg to nie jakiś wędrowiec-włóczykij. Popłynie sobie na amory, ale za jakiś czas wróci pod burtę, korzeń czy kłodę, jak zobaczy że jest wolne miejsce i tyle. On nie popieprza po rzece w górę i w dół. Jak OS-owe zawady mu się spodobają to tam zamieszka. Odcinek będzie nokill to i pożyje dłużej, niż gdzie indziej, więc i tak lepiej dla niego. Mi tam się pomysł nowego OS-a bardzo podoba. I tak tam jeżdżę na ryby, więc jestem całkowicie ZA.

I pomysł wcale nie jest spalony, jak sugerujesz. Jak się wszystko dogra, to może z tego wyjść coś dobrego. Oczywiście nie obejdzie się bez potknięć i problemów, ale gdyby to było takie łatwe, to ten OS by tam był już ze 20 lat.
Spin & FF
Ostatnio zmieniany: 2010/12/15 17:54 przez tomas.

Odp:Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy 2010/12/15 18:07 #51539

  • dmychu
  • dmychu Avatar
mariusz kopiński napisał:
@dmychu jestem na tak za utworzeniem jakiegoś odcinka na rzece.
Mieszkam w Ostrowcu przez który płynie DOBRZYCA znam ją bdb odcinek od Ostrowca do tamy w Czapli byłby idealnym miejscem połowu dużych kropków.Pierwszego strażnika już macie


Mariusz,
Koniecznie dodaję Cię do listy adresów e-mail, na które idą bieżące wydarzenia. Ale spokojnie, musimy pogadać z władzami kół. Nic na dziko :)

Pierwszy krok wykonał Adam (Adi.Obi) i mówi, że tam w kole już są spoko ludzie, więc warto się do nich przyłączyć :)

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2010/12/15 18:10 przez dmychu.

Odp:Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy 2010/12/15 18:11 #51540

  • czarej1
  • czarej1 Avatar
..do maraska: skoro na polnocy zyje inny gatunek h.sapiens to widocznie na poludniu tez i nie dotyczy to podejscia ludzi do wedkarstwa...dmychu nie chodzilo mi o to zeby komus jechac czy wysmiewac ale kazdy ma swoje zdanie na dany temat i to normalne ze wystepuje roznica zdan a czemu tak jest i czemu wydaje mi sie to lekko przesadzone wyjasnie kierujac sie bezposrednio do TOMASA bo w takim razie wytlumacz mi gdzie sa do cholery ryby skoro od kilku lat razem z kolega na naszej rzece rabiemy drzewa do wody wrzucamy kamienie ogolnie robimy wszystko zeby tylko cos w niej sie chcialo utrzymac i co??z roku na rok jest ich coraz mnie proporcjonalnie do ilosci "miejscowek" dla nich robionych...a jeszcze jedno skoro kolo co roku dokonuje zarybien to ( iles tam tys sztuk) to co chyba mi nie powiesz ze te ryby sa i nikt ich nie moze zlowic tak sa pochowane??i jeszcze ostatnia kwestia jak wyjasnisz motyw ze w trakcie tarla widuje sie sztuki nawet po ok 60 cm i to ni 1-2 ale wiecej a po tarle tych ryb juz nie ma?? po prostu splywaja tam gdzie jest im najlepiej i to wcale nie musi byc AKURAT wasz odcine ki nigdy niue bedziesz miec tej pewnosci...jeszcze raz powtarzam nie jestem typem ktory siedzi przed lapem i zdziera klawisze w celu podniecenia ognia w jakims watku (chociaz czasem by sie przydalo ;P) tylko wiem to z doswiadczen nie tylko moich ale tez osob bardzo zwiazanych z tematem i nie zalezy mi na jakims dymie i pociskach bo to jest zajecie dla tych co to lubia...jak napisalem wczesniej tak powtorze ze zycze powodzenia i bede sledzil watek bo jestem bardzo ciekaw co z tego wyjdzie a jesli sie uda to moze bedzie kolejna wartosciowa lekcja ;) pozdrawiam

Odp:Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy 2010/12/15 18:20 #51541

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
Czarej proszę Cię przestań zaśmiecać ten watek nic nie wnoszącymi uwagami. Masz pytania to se napisz na priv i nie wystawiaj się na pośmiewisko. Pisanie na forum o rąbaniu drzew i wrzucaniu do wody kamieni to wystawianie się na strzał...Taka samowolka to działanie na szkodę w dodatku karana przez prawo...
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.095 seconds