TEMAT: Propozycja dla miłośników dorzecza Gwdy

D_MAREK napisał: Witam tak to piękny kawałek rzeki tam sie Marku kiedyś spotkaliśmy ,jest nawet dopływik naturalne tarlisko Osoka.Jest Was pstrągarzy troche w Szczecinku ,pomysł dobry tylko zrealizować, no bo Czernica sia daaaaawno skończyła...

Fredi,
To jest obwód rybacki do wzięcia. W ogóle jeśli ktoś może wyjaśnić, dlaczego okręg Koszalin już tej wody nie ma? Co się stało?

Może Słupsk by ją wziął? Albo Piła? Może wtedy byłoby prościej coś organizować? Mieć po prostu wsparcie merytoryczne ze strony pracowników okręgu, którzy wiedzą co i jak.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

dawno tu nie zagladałembo nie było po co.. nareszcie realny połysł chciałbym sie przyłaczyc i pomóc. na gwdzie i dopływach nauczyłem sie pstragow. głomia jest cudna pozdr.mac

a nie myśleliście nad piławą? tylko nieco mniejszym odcinkie m? czy poprostu strach ze ryba sie rozejdzie po całej rzece? moim standardowym łowiskiem jest jednak piława, okolice Zdbic i Szwecji. sa miejsca i na pstrąga i na lipienia. a cała rzeka wygląda jak jedno wielkie tarlisko.tam tylko jeszcze widywałem minogi i nie rozpoznaje za dobrze ale to chyba nie były zwykłe kiełbie... ratować nie tulko rybki z płetwą tłuszczową. ale przy okazji całą populacje innych gatunków zagrozonych.

Z uwagi na bliską odległość do łowiska lokalnych zainteresowanych i wynikające z tego koszty ochrony, na razie na celowniku jest Dobrzyca. Musi być jakieś zaplecze na miejscu.

Ja osobiście wolałem Piławę, ale przekonali mnie niektórzy koledzy do Dobrzycy. Cóż, wolę skoncentrować się na jednej rzece wraz z innymi, niż niepotrzebnie rozpraszać kiełkujące zaledwie zainteresowanie opieką nad wybranym łowiskiem po całym dorzeczu. Przy obecnej aktywności społecznej ludzi w Polsce, ochrona całego dorzecza jest absurdem. Aczkolwiek chciałbym zasiewać tą "zarazę" w różnych punktach dorzecza Gwdy, tak, żeby w przyszłości grupek dbających o wybrane fragmenty łowisk było więcej.

Latos, jesteś ewentualnie zainteresowany Dobrzycą? Jeśli tak, to dodam Cię do subskrypcji wydarzeń na priv.


Jakby ktoś potrzebował powera, to zachęcam do sporej dawki pozytywnej energii. Nie chodzi oczywiście o przemoc. Przekaz jest dużo głębszy, niż się wydaje...




Fifi... ten motyw z innymi gatunkami jest zajebisty. Latem można ponurkować i zobaczyć co tam mieszka z tego ginącego drobiazgu. O ten drobiazg trudno będzie nam się zatroszczyć bez zaplecza naukowego. Cóż... uczelnie tylko czekają na zajefajne tematy od miłośników przyrody.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

dobrzyca tuz powyzej połaczenia z pilawa.. za reszte zapłacisz karta... a moze by tak kawałek piławy i kawałek dobrzycy w okolicach połączenia jestem za. pisz na priva pozdr.mac

Dmychu warto porozmawiać i doradzić sie kogoś kto prowadził podobne akcje zapytaj np Pana E .Jankowskiego odnośnie rzeki Czernicy

...ruda???rzeka na której się wychowałem i uczyłem łowić pstrągi (miałem wtedy 4-5 lat ) ... pojawiła się lekka nutka sentymentalna ... szkoda tylko że została zdewastowana przez miejscowych i nie tylko którzy łowili wg własnych kalendarzy na zasadzie kiedy my kończymy z uwago na okres ochronny to oni zaczynali dopiero sezon...ale były to czasy ze nikogo to nie obchodziło a teraz złowienie w niej miarki wiąże się z małym cudem...

dmychu napisał:
Problem wód Okręgu Koszalin w rejonie Koła Jesiotr Szczecinek nie dotyczy tylko i wyłącznie rzeki Gwdy na odcinku Gołębiewo - Lubnica. Koło Jesiotr straciło straciło też praktycznie wszystkie jeziora. Pisze praktycznie bo niby zostało 5 ale PGRyb upomniało się o te wody jak i pozostałe zabrane PZW. Z tego co mi wiadomo PZW walczy o te ostanie 5 jezior. Jako jeden z powodów odebrania wód przez RZGW było nie wywiązanie się z zarybień. Jest to oczywistą bzdurą. Szczecinecki Jesiotr rokrocznie wpuszczał tam pstragi potokowe i 2 lata temu można tam było trafić na 50-taka.
Wydaje mi się, że powód odebrania rzeki był inny. Pan z elektrowni w Gołębiewie niezgodnie z pozwoleniem wodnoprawnym pousuwał koparką z koryta rzeki co się dało i powycinał część drzew. Oczywiście nie pozostało to bez echa. Z tego co wiem Igor złożył do prokuratury wniosek o popełnienie przestepstwa i chyba nawet jakieś postępowanie było prowadzone w tej sprawie, do tego złożył skargę na pracownika urzędu na jego niekompetencje (ale może niech on sam o tym napisze jak będzie chciał). W każdym razie jak z nim (Igorem) rozmawiałem to wg niego ta woda została odebrana po to aby od rzeki odsunąć tych co przeszkadzają w "cywilozwanej" wizji rzeki.

Tu jest jedynie,to co w waszym planie może przynieść jakiekolwiek efekty...A zajęcie nie należy do najprostszych
www.fors.com.pl/ochrona-srodowiska-probl...rybacka-w-akcji.html
Cwaniaczki:)