gregon napisał:Kolego lorenc. Nie wiem, czy jesteś świeżo upieczonym pstrągarzem, czy może wędkujesz od lat w jakims kłusowniczym zagłębiu. Gdybys troche pojeździł po kraju może zrozumiałbyś gdzie znika wiekszość ryb z płetwą tłuszczową. Takie przykłady jak powyższe można mnozyć, choc pewnie do Ciebie i tak nie dotrą, bo wiesz lepiej. Uwierz mi, że jest wiele rzeczek, nie tajnych, choc mało znanych, na których kłusownictwo ogranicza się do sporadycznych małolatów, lub dziadków z robakiem w okolicach wioski. Większość "roboty" odwalają panowie ze spinem/muchą regularnie opłacający składki. Ale co tam. Zawsze można zwalić na wydrę, czy złe zarybienia...
Do wyczyszczenia małej rzeczki z lorbasów nie trzeba wcale najazdu z całej Polski. Wystarczy kilku lokalnych, sprytnych i znajacych rzekę amatorów białka, którzy czerpią pełnymi reklamówkami z limitu ok 700 szt rocznie.
wiem,ze "pisze pod prąd"ale to wynika wlasnie z mojej wieloletniego doswiadczenia bycia zakreconym pstragami.
Nigdy wiec mnie nikt i nic nie przekona do tego ,ze wedkarze moga wylowic jakakolwiek rzeke.
A to ,ze TY Gregon i inni tak myslicie wynika tylko z tego ,ze po prostu nie macie pelnej wiedzy co sie dzieje nad wodami kiedy Was nad nimi nie ma.
Na 90%malych siurkow od wrzesnia nie ma nikogo.
A wtedy wlasnie zaczynaja sie prawdziwe rzezie.Ja w ogole nie zwracam uwagi na dziadka z robakiem czy dzieciaki co zalozą pare sznurow.Tacy zadnej rzece zbytnio nie zaszkodzą.
Ryb nie wylawiaja w nadmiarze wedkarze ,rzeki pustoszeja z ryb te gdzie wedkarzy nie ma!
Przykladow moglym podawac wiele ale wiem ,ze jest to bezcelowo bo wiekszosci z Was i tak nie przekonam.
Niezdajecie sobie sprawy jak popularne sa "wedeczki"podlaczone do odpowiedniego Voltarzu.
Ci co je uzywaja sa doskonale poinformowani gdzie sa jeszcze pstragi- i napewno nie z tego czy innego forum.
Moga swobodnie i bez przeszkod lowic tylko na tzw.tajnych odcinkach ,gdzie wedkarz pojawia jeden na jakis czas oraz na wiekszość rzek kiedy jest okres ochronny pstraga.
Kto i co moze im przeszkodzic w tym???
Czy wiekszośc z WAS W OGOLE NAD TYM SIE ZASTANAWIALA!!!???
TYLKO CZESTA OBECNOSC WEDKARZY -NAWET ZABIERAJACYCH RYBY -MOZE POWSTRZYMAC PRZED TRZEBIENIEM RZEK PRADEM!!
Ja jestescie w stanie to zrozumiec,to jest jeszcze szansa aby na czas uchronic wiele rzek.
Jesli natomiast nadal te rzeki beda przez Was za wszelka cene tajne-nie jestescie w stanie zapobiec ,ze w koncu w nich nic nie bedzie..