Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ciekawostka dla opornych

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/28 20:23 #67509

  • Mietek
  • Mietek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 341
Igo napisał:
Mietek napisał:
A że zjadasz wszystko co się rusza to Twoja sprawa Kolego
...chociażby tego typu stwierdzenia są dla mnie obraźliwe... to tak jakbym ja napisał, że "ruchasz" wszystko co się rusza.A jeżeli chodzi o pstrągi to podejrzewam, ze kochają mnie bardziej niż Ciebie bo pewnie zabiłem ich mniej niż Ty... (ja złowię w ciągu roku 9 - 10 pstrągów z czego zabije 3 - 4 Ty złowisz 100 - 200 pstrągów i wypuścisz wszystkie z czego pewien procent w wyniku niefortunnego zacięcia/otarć itp. umrze/zachoruje.

Myślę, że więcej pożytku przyniosłaby postawa "chwalimy gdy ktoś wypuści, nie krytykujemy gdy zabierze" niż " chwalimy gdy wypuści, obrzucamy błotem gdy zabierze".
O ruchaniu na tym Forum nic nie było. Za to Ty na innych wątkach wielokrotnie o zjadaniu pisałeś! Ot taka subtelna różnica. Po co piszesz takie bzdury o pstrągach. Zarówno ja jak i mnie podobni łowili pstrągi przez wiele sezonów o przyrostach po 5-10 cm w rok. Te same. Układ kropek na zdjęciach to jak linie papilarne. Zadaje jeszcze raz pytanie: czy nie wymiary też beretujesz bo padną? Tylko nie pisz, że wszystkie na haku były wymiarowe. Czy przyłowy w okresie ochronnym też?
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/28 20:33 #67511

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Niewymiarowe ryby wypuszczam mimo, że czasem niewymiarek połknie przynętę tak głęboko, że wypuszczam praktycznie trupa. W okresie ochronnym nie łowie. Pilnuje wtedy tarlisk by w kolejnym sezonie móc złowić na własne potrzeby kilka ryb (wyznaje zasadę, ze skoro zabieram coś rzece to winny jestem dać też coś od siebie). Natomiast ryby wymiarowe zabieram gdy akurat mam ochotę przekąsić smażoną rybkę bo zaraz obok wędkarstwa drugą moją pasją jest gotowanie.
Ostatnio zmieniany: 2011/04/28 20:36 przez Igo.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/28 20:54 #67515

  • Mietek
  • Mietek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 341
Igo napisał:
Niewymiarowe ryby wypuszczam mimo, że czasem niewymiarek połknie przynętę tak głęboko, że wypuszczam praktycznie trupa. W okresie ochronnym nie łowie. Pilnuje wtedy tarlisk by w kolejnym sezonie móc złowić na własne potrzeby kilka ryb (wyznaje zasadę, ze skoro zabieram coś rzece to winny jestem dać też coś od siebie). Natomiast ryby wymiarowe zabieram gdy akurat mam ochotę przekąsić smażoną rybkę bo zaraz obok wędkarstwa drugą moją pasją jest gotowanie.
Jak na rzece pstrągowej w okresie ochronnym złowisz szczupaka?
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/28 20:58 #67517

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Nie złowię, bo nie łowie na rzekach pstrągowych gdy pstrągi mają okres ochronny.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/28 21:44 #67522

  • Mietek
  • Mietek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 341
A teoretycznie na innych rzekach. Idziesz za np. płocią no okoniem i wpada biedny kaczodzioby w okresie ochronnym. I co?
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/28 21:52 #67524

  • Wiśnia73
  • Wiśnia73 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1182
  • Podziękowań: 46
...I obcina mu gumeczkę, albo wirówkę bo przyponu nie założył.
Znowu szukanie drugiej dziury w dupie.
BAŁT

Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/28 22:04 #67525

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Mietek napisał:
A teoretycznie na innych rzekach. Idziesz za np. płocią no okoniem i wpada biedny kaczodzioby w okresie ochronnym. I co?
Wypuszczam, chociaż znam szlachetnych miłośników ryb łososiowatych, którzy każdego szczupaka wyrzucają w krzaki jako zjadacza w ich mniemaniu jedynych słusznych ryb czyli pstrągów.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/28 22:34 #67530

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Igo napisał:
Zauważyłem, że zagorzali no-killowcy zaangażowaniem w narzucanie swoich poglądów pozostałym wędkarzom spowodowali u wielu wzrost ilości zabieranych ryb jako pewnego rodzaju bunt i przejaw protestu przeciwko ciągłemu ocenianiu ich podejścia do wędkarstwa. Gdzieś tu na forum czytałem ostatnio wypowiedź forumowicza, który zaczął zabierać większość złowionych ryb w proteście przeciwko ciągłej nagonce tych "najszlachetniejszych" wędkarzy na wędkarzy ośmielających się zjadać złowione ryby. Sam niedawno złowiłem ledwo wymiarowego pstrąga i gdy zastanawiałem się czy go wypuścić czy zabrać w wyobraźni pojawił mi się obraz no-killowca małpującego bezkrytycznie zachodnie wzorce wędkarstwa, ubranego w pachnący nowością strój wędkarski z najwyższej półki, trzymającego w dłoni robiony na zamówienie kij patrzącego na mnie z pogardą i pełnym pychy tonem mówiącego "rozkazuje Ci wypuścić tego pstrąga plugawy gumofilcu"... przypomniałem sobie wszystkie obraźliwe określenia, którymi no-killowcy bez wahania na forach internetowych obrzucają, każdego kto ośmieli się zjeść złowioną rybę... wywołało to we mnie uczucie buntu... bo człowiek zawsze będzie się buntował przeciwko narzucaniu mu pewnych zachowań... i te negatywne uczucia wywołane przez patrzących mi ciągle na ręce no-killowców zaważyły o śmierci pstrąga. Panowie i Panie no-killowcy.. przekonujcie ale z szacunkiem, bo osiągniecie odwrotny skutek do zamierzonego.

Wiesz jest takie powiedzenie "Zrobię babci na złość i odmroże sobie uszy..."

Gdybyś czytał uważniej to zauważyłbyś że nikt nikomu niczego nie narzuca.
Raczej chodzi o to by zabijający rybę zastanowił się czy robi to bo chce ją naprawdę zjeść czy jak w większości przypadków pochwalic się w domu zdobyczą, dać rybe sąsiadce, ciotce, wujowi, szwagrowi czy w ostateczności kotu albo po prostu zamrozić na później (znam takich).
Z jakiego powodu Ty utłukłeś tego pstrąga?? ze zwykłej przekory...
To tak jakby rolnik kiedy go zdenerwuje żona poszedł do kurnika i zamordował połowę kur...
To racjonalne podejście??
Chcesz rybę zabrać?? zrób to ale nie dlatego tylko ze miała pecha trafić na hak...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/28 23:08 #67533

  • waldic2
  • waldic2 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 435
Koledzy myślę że nikt nie neguje waszych racji, co do rozsądnego postępowania .Kiedyś zabrałem metrowego szczupaka ,moja żona skwitowała to krótko chyba ogłupiałeś poco zabrałeś tą rybę .I następny tych gabarytów szybko wrócił do wody , odrobina rozsądku nigdy nie zaszkodzi . Myślę do tego koledzy powinni nawoływać pozdrawiam waldek
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/28 23:39 #67536

Buntować to się można jak ma się 15 lat, kiedy starzy nie chcą Cie puscić z chaty, a Ty masz ochotę popić, pojarać i pobzykać. Dorosły facet musi mieć jaja i swoje zdanie, jak chce zabić to niech to robi, a nie szuka argumentów, aby walnąć rybie w łeb.
Kiedyś już pisałem ,że pstrąg potokowy jest rybą już prawie na wyginięciu, że zostały nam się rzeczki-perełki, na których ostały się jeszcze dzikie nadzieję, że może coś nam się odrodzi. Zabijanie ich jest moim zdanie barbarzyństwem i krótkowzrocznością.
Prawdziwy pstrągarz powinien wiedzieć i czuć,że mordując takie ryby skazuję siebie na łowienie w przyszłości płotek i uklejek.

Igo ja wiem gdzie złowiłeś te pstrągi o których się chwaliłeś, powiem Ci ,że ja tam w zeszłym roku , też fajnie połowiłem, tylko ,że wszystkie wróciły do wody, Ty niestety posprzątałeś inaczej. Wystarczyło pojechać troszkę w dół albo do góry i kupić kilka tęczaków, które nie gorzej smakują od tych kilku bezcennych tarlaków.


Pamiętam jak kilkanaście lat temu,kiedy szczęliwie trafiłem do klubu Trzy rzeki, gdzie zabijanie ryb nie było jeszcze czymś złym i jak przez kilka lat prawie wszyscy tak praktycznie bez słów dojrzewali do tego , aby czerpać wielką radość z wypuszczania ryb, kiedy zrozumieliśmy,że jest ich coraz mniej, że trzeba dbać o to co zostało, że musimy starych ludzi prostować , młodych uczyć ,że nasze rzeki to nie sklep.
Jak myślisz, dlaczego coraz więcej powstaję łowisk no-kill, dlaczego podnosi się wymiary, ogranicza się presję?
Powiem Ci ,że zrobię wszystko ,aby ten odcinek w przyszłym roku został odcinkiem gdzie nie będzie można zabierać ryb,żebyś mógł za 2 lata łowić i dawać buźki rybom po 50 cm.
Pozdrawiam Zbyszek
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.093 seconds