Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ciekawostka dla opornych

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/30 08:01 #67603

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
Tak sobie siedzę i czytam posty w tym wątku i przywołuję setki dyskusji w tym temacie z ostatnich kilku lat. Teraz widzę, że zabijanie ryb na wyginięciu, takich jak pstrąg potokowy, to już jest po prostu wstyd...Wydaje mi się, że każdy kto zabierał od zawsze, a czyta choć trochę różne media wędkarskie i analizuje sytuacje zaczyna nad tym myśleć. I choć niektórzy są bardzo "oporni" to uważam, że sumienie zaczyna ich już gryźć. Na szczęście świadczy to o ich inteligencji i może po prostu potrzebują jeszcze trochę czasu i doświadczenia...Może, kiedy sami przestaną łowić ryby, bo je zjedli, zastanowią się i przyznają rację tej ideologii. Ideologii, która jest bardzo prosta, bo tak jak od wieków jadło się ryby, tak od wieków chroni się to co zagrożone. Dla mnie największą odpowiedzialność ponoszą władze PZW, a nie wędkarze. Stare dziady, które w trosce o swoje posadki i w strachu przed gniewem kolegów wpierdalaczy rybiego mięska nie potrafią przyznać, że pstrąg to ryba na wyginięciu i wymaga specjalnej ochrony...W tym kraju PZW powinno wprowadzić całkowity zakaz zabierania pstrąga i lipienia przez okres 4 lat i w tym czasie prowadzić odbudowę populacji tych ryb. (Już widzę reakcję twardogłowych na taki pomysł)
Szkoda, że Polacy dalej udowadniają, że nie potrafią wykorzystywać swojego olbrzymiego potencjału....Głupi, głupi naród.

Sam wytoczyłbym im najchętniej proces cywilny i pociągnął do odpowiedzialności za brak reakcji i doprowadzenie tego gatunku na skraj zagłady. To oni są odpowiedzialni za przepisy i to oni pozwolili zjeść ryby w tym kraju.
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/30 09:22 #67606

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Siemko napisał:
Dla mnie największą odpowiedzialność ponoszą władze PZW, a nie wędkarze. Stare dziady, które w trosce o swoje posadki i w strachu przed gniewem kolegów wpierdalaczy rybiego mięska nie potrafią przyznać, że pstrąg to ryba na wyginięciu i wymaga specjalnej ochrony...W tym kraju PZW powinno wprowadzić całkowity zakaz zabierania pstrąga i lipienia przez okres 4 lat i w tym czasie prowadzić odbudowę populacji tych ryb. (Już widzę reakcję twardogłowych na taki pomysł)
Gdyby to było Siemko takie proste...
Te stare dziady jak ich nazywasz w wielu miejscach próbowali zrobić cokolwiek (nie mówie tu o ZG ale o Zarządach Okręgów które sa faktycznymi dzierżawcami wód i mogą przepisy ogólne zaostrzać).
Popatrz na protesty rózne i opór materii "oddolnej" na wprowadzanie odcinków z ograniczeniami.
Popatrz jaka była wojna w Krośnie o limit 40 dniówek w ramach opłaty.
Jesli doły będą nastawione tak bardzo konsumpcyjnie i roszczeniowo jak teraz to góra nie zrobi nic bo po prostu nie da rady.

PS. na mojej ulubionej rzeczce to "młode dziady" po wywaleniu starego Zarządu i uzyskaniu przewagi zniosło odcinek C&R, przywróciło stary limit 3 ryb na łeb dziennie i zmniejszyło wymiar do 30cm (poprzedni "betonowy" wprowadził limit 1 ryby i 35cm).
Jak myslisz jak wpłynęło to na rybostan??

Te "strae dziady" jak ich nazywasz tkwią tu na dole w największej ilości a nie tam u góry...
Cos takiego jak "krajowy zjazd delegatów" to ludzie których wybieracie w kołach.
Oni moga w jednym głosowaniu wypier...ć ZG w kosmos.
Jesli tam u góry jest beton to tutaj jest to na dole beton dobrze zbrojony....
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/30 10:27 #67609

  • jaroskorpion
  • jaroskorpion Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Valar Morghulis-Valar Dohaeris
  • Posty: 1733
  • Podziękowań: 1446
Igo napisał
Nieszczęśliwie ubrałem w słowa swoje myśli dotyczące zabranego pstrąga. Zamierzałem zanim jeszcze zacząłem łowienie zabrać złowionego pstrąga bo akurat miałem ochotę na smażoną rybę. W trakcie odczepiania przez sekundę wyobraziłem sobie, że trzymaną w dłoni rybe wypuszczam i wtedy myśl o wypuszczeniu zdobyczy przywołała negatywne skojarzenia związane z ogólną krytyką wobec zjadaczy rybiego mięsa. Zastanowiło mnie to czemu gdy myślę o wypuszczeniu ryby to zamiast pozytywnych skojarzeń pojawiają się te negatywne. Moim zdaniem środowisko no-killowców przyjęło zbyt agresywna postawę wobec wędkarzy zabierających ryby. Powtórzę raz jeszcze, ze zachowania typu chwalimy kogoś kto wypuszcza nie krytykujemy tego kto zabiera dały by więcej pożytku. Niestety gdzieś tam w środku mam buntownicza naturę. Pamiętam jak jeździłem ze znajomym na szczupaki i po pewnym czasie podniosłem sobie wymiar ochronny o ok 5 centymetrów. Znajomy widząc jak wypuszczam ok 50 cm szczupaka nie hamował się przed wyzywaniem mnie od najgorszych co wywołało we mnie pewnego rodzaju bunt i sprawiło, że zacząłem wypuszczać dużo większe szczupaki. Nie lubię gdy ktokolwiek próbuje agresywnie wpłynąć na moją wolę i poczucie wolności. Mam niestety sporo przykrych doświadczeń z ortodoksyjnymi no-killowcami. Gdy pomyślę o no kill to zamiast skojarzeń z pochwałami widze tylko same niecenzuralne epitety od których gęsto na forach wędkarskich/komentarzach pod filmami na you tube. Wstawcie film do internetu na którym łowicie np. leszcza i go zabieracie a w ciągu kilku dni pojawi się kilkadziesiat komentarzy w których zostaniecie zwyzywani od najgorszych. Kiedyś złowiłem troć na oczach grupki wędkarzy... stali kilkadziesiąt metrów ode mnie obok zaparkowanego na warszawskich numerach samochodu. Wyposażeni w markowy sprzęt, światowi łowcy ryb szlachetnych. Gdy wyjętą z wody troć od razu zabiłem (zanim wyhaczyłem, czy zrobiłem zdjęcie) usłyszałem jak wymieniają pomiędzy sobą komentarze na mój temat - dosłyszałem stwierdzenia typu "*******ony mięsiarz" itp.. Nie dziwcie się, że mój stosunek wobec zagorzałych (nawiedzonych) no-killowców jest negatywny. Jeżeli chodzi o pstrąga to mam świadomość jak bardzo konieczna jest jego ochrona dlatego nie zamierzam poświęcać pstrągom więcej niż 2 - 3 wypady w sezonie i zabrać więcej niż 1 z każdej wyprawy o ile uda mi się w ogóle złowić. Może wyda się Wam to dziwne ale czytając coraz więcej informacji o zagrożonej populacji pstrąga potokowego jestem za tym aby wprowadzić całkowity zakaz połowu tego gatunku na najbliższe 3 - 4 lata. Nie jakieś tam no-kill itp. tylko całkowity zakaz... myślę, że każdy miłośnik pstrągów zgodzi się w tej kwestii z takim parszywym mięsiarzem jak ja. A teraz uciekam złowić kilka uklejek na kolacje są o niebo lepsze od pstrągów pozdrawiam.
Nic dodać nic ująć ,ja mam sentyment do pstrągów więc je wypuszczam ale trotki zwłaszcza srebrne wezmę i zjem :P,jak bedę chciał to wypuszczę a jak nie to nie i nic komu do tego .Zamiast szczuć jednego na drugiego to pomyślcie w jaki sposób wypromować zasadę nie zabierania ryby.Np. po zgłoszeniu do koła takiej ryby (oczywiściwe ze świadkiem połowu)powinno koło dawać jakieś punkty za które np wędkarz na zawodach np. nie ponosiłby wpisowego lub coś w tym stylu.Lepiej nagradzać niż ganić i obrzucać błotem.
Ostatnio zmieniany: 2011/04/30 10:29 przez jaroskorpion.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/30 11:26 #67613

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
Cóż....tego zrozumieć nie potrafię...Wynika z tego, że po prostu taki mamy wieśniacki naród. Że tylko mała część wędkarzy naprawdę dba o swoje podwórko. Reszta ma to w dupie i odpowiedzialność zwala na PZW. Bo w gruncie rzeczy mogą to zrobić...Nie można liczyć na to, że u wszystkich włączy się bezpiecznik w postaci C&R. Nie czują się odpowiedzialni za swoje rzeki i za to co na nich sami robią. Władza przecież pozwala. To nic, że władza która na to pozwala to bandyci....Tak sobie myślę, że to jest jednak mentalność Polaków i że gdyby władza pozwoliła na przykład ściąć w kraju wszystkie drzewa to mielibyśmy tu za 5 lat pustynię...Myślę też, że przyszło nam żyć w najgorszych czasach dla pstrągarzy. W czasach, w których pamięta się jakie to mieliśmy eldorado i w których walczy się o normalność...Pocieszam się tym, że może za 20 lat nasze dzieci będą zbierać tego owoce. Takie mam marzenie...

A co do pstrągów i rybnych wód, jeśli naprawdę jest tak jak pisze Venom to trzeba działać obok PZW. Wygrywać operaty i brać w dzierżawę rzeki. Tworzyć tam łowiska komercyjne i zarządzać nimi na wzór łowisk w krajach cywilizowanych. Wprowadzić swoje limity i swoje zasady, egzekwować i karać gnoi...Opłata 10x większa - 10x mniej wędkarzy, 10x więcej ryb, 10 razy więcej kasy na utrzymanie. Proste. Trzeba tylko najpierw zostać milionerem...
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl
Ostatnio zmieniany: 2011/04/30 11:33 przez Siemko.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/30 11:43 #67614

  • maciasd
  • maciasd Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • to fish or not to fish... what a stooopid question
  • Posty: 1273
  • Podziękowań: 1144
Thymalus .. to drugi przypadek , który dobitnie pokazuje jak nas widza. znany Wam wszystkim Andrzej Podeszwa rok temu dostał odmowę wynajęcia domku z łódką w Szwecji bo...... POLAKOM NIE WYNAJMUJĄ ZA KILLERSTWO I PIJAŃSTWO.
DDDDDRRRRAAAAAAAAAMMMMMMMAAAAATTTTTTTTTTTTTT.



PS. CHŁOPAKI ZMIEŃMY TO.
PROPONUJE ..1. TOTALNY ZAKAZ ZABIJANIA PSTRĄGÓW
2.TOTALNY ZAKAZ ZABIJANIA KELTÓW .
3. I LIMIT NP. 3 ZABITE SREBRNIAKI NA SEZON SAMCE I ZAKAZ ZBIJANIA SAMIC TROCI I ŁOSOSIA
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/30 11:56 #67615

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Proponuję:
1. Całkowity zakaz połowu na rzekach typowo pstrągowych oraz całkowity zakaz poławiania pstrągów potokowych w kraju na najbliższe 3 - 4 lata (ewentualnie stworzenie kilku odcinków specjalnych w kraju na których owy zakaz by nie obowiązywał).
2. Obowiązek przepracowania 10+ godzin rocznie na rzecz ochrony ryb (albo kilkukrotnie wyższe opłaty dla tych którzy rybek pilnować nie chcą).
3. Limit dzienny dla ryb "dużych" typu pstrąg/troć/łosoś/szczupak/sandacz itp. 1 sztuka dziennie.
4. Zakaz połowu ryb w okresach tarła (np. belona, okoń, płoć itp.).
5. Przesunięcie okresu ochronnego troci/łososia od 31 października do 1 lutego.
6. Zawody tylko na żywej rybie (ograniczenie zawodów na niewielkich rzekach/jeziorach).
7. Udrożnienie dróg "tarłowych" - umożliwienie rybom dotarcie do ich naturalnych tarlisk + tworzenie sztucznych tarlisk.
8. Rozwój infrastruktury związanej z promocją rodzimych łowisk na skalę światową oraz uświadomienie społeczeństwu potencjału gospodarczego polskich łowisk - przypływ wędkarzy turystów = przypływ gotówki w rejonach sąsiadujących z atrakcyjnymi wędkarsko łowiskami tak aby kłusownikowi bardziej opłacało się zostać przewodnikiem dla gościa z Niemiec niż "elektrykiem" bo jak wiadomo pieniądze przemawiają do wszystkich najskuteczniej a nie idee.
Ostatnio zmieniany: 2011/04/30 12:19 przez Igo.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/30 12:12 #67616

  • lorenc
  • lorenc Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 616
  • Podziękowań: 375
maciasd napisał:
Thymalus .. to drugi przypadek , który dobitnie pokazuje jak nas widza. znany Wam wszystkim Andrzej Podeszwa rok temu dostał odmowę wynajęcia domku z łódką w Szwecji bo...... POLAKOM NIE WYNAJMUJĄ ZA KILLERSTWO I PIJAŃSTWO.
DDDDDRRRRAAAAAAAAAMMMMMMMAAAAATTTTTTTTTTTTTT.



PS. CHŁOPAKI ZMIEŃMY TO.
PROPONUJE ..1. TOTALNY ZAKAZ ZABIJANIA PSTRĄGÓW
2.TOTALNY ZAKAZ ZABIJANIA KELTÓW .
3. I LIMIT NP. 3 ZABITE SREBRNIAKI NA SEZON SAMCE I ZAKAZ ZBIJANIA SAMIC TROCI I ŁOSOSIA

Hehehe..
Pewnie juz dal sie poznać im wcześniej..
A tak powaznie..
Wiele razy bylem w Szwecji i tak do końca to prawda nie jest.
Niemcy akurat pod wzgledem pijaństwa czy killerstwa w Szwecji a szczegolnie w Norwegii w opinii tubylcow maja jeszcze lepszą opinie od nas.
To wlasnie z powodu Niemcow ,ktorzy przyjezdzają z gotowymi zamrazarkami ,pudlami ze steropianu i wywozą jeden w jeden dziesiatki kg filetow łososi ,szczupakow ,itp -wladze Norwegii prawnie ograniczyły chyba do 40 kg/osoba mozliwość wywozu przez wedkarzy ryb.
Ale Koledzy!!
Niemcowi nikt nie odmowi za to domku z lodzia!
Tylko dlatego,ze Niemiec nie przywozi ze soba gotowego zarcia na tydzień ,i takowy zapas wódy.Nie oszczedza na miejscu na wszystkim co sie da,nie kombinuje z licencjami -daje dobrze zarobic wszystkim co go obsługuja na miejscu.
A polacy odwrotnie!
I to jest powod nr1,a nie Killerstwo, ze na nas patrza niechetnie,a czasem odmowia rezerwacji bo moze w to miejsce przyjedzie niemiec co kase zostawi nie tylko za domek..
P.S.
A jak Szwedzi podchodza sami do No-Kill??
Często widzialem zlowione pokaźne szczupaki wiszące na galeziach aby ptaszki i inne zwierzaki mialy co jesć..
Wędkarstwo jest świadomym zadawaniem cierpienia dla własnej przyjemności.
Nie jestem zakłamanym Hipokrytą,dlatego nie uznaję "złów i wypuść"
Ostatnio zmieniany: 2011/04/30 12:16 przez lorenc.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/30 15:04 #67622

  • grilse
  • grilse Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Work is for people who doesnt know how to fish....
  • Posty: 1299
  • Podziękowań: 913
Podobne rzeczy mozna doswiadczyc w UK. Znam takie jezioro, gdzie nie wpuszczaja Polakow poniewaz ukatrupili wiekszosc szczupakow. Minimum raz w tygodniu slysze od lokalnych ludzi teksty w stylu " fucking polish". Naprawde cos nie tak jest z naszym narodem.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/30 17:36 #67630

  • waldic2
  • waldic2 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 435
maciasd napisał:
Thymalus .. to drugi przypadek , który dobitnie pokazuje jak nas widza. znany Wam wszystkim Andrzej Podeszwa rok temu dostał odmowę wynajęcia domku z łódką w Szwecji bo...... POLAKOM NIE WYNAJMUJĄ ZA KILLERSTWO I PIJAŃSTWO.
DDDDDRRRRAAAAAAAAAMMMMMMMAAAAATTTTTTTTTTTTTT.



PS. CHŁOPAKI ZMIEŃMY TO.
PROPONUJE ..1. TOTALNY ZAKAZ ZABIJANIA PSTRĄGÓW
2.TOTALNY ZAKAZ ZABIJANIA KELTÓW .
3. I LIMIT NP. 3 ZABITE SREBRNIAKI NA SEZON SAMCE I ZAKAZ ZBIJANIA SAMIC TROCI I ŁOSOSIA
Myślę że kolegę odrobinę poniosło w euforji no kill, punkt pierwszy nie zabieram pstrągów więc się nie wypowiadam .Punkt 2 i 3 proszę o podanie czym kolega się kieruje tymi pomysłami .Bo chyba kolega jest z wiedzą o polskiej troci troszeczkę na bakier .Populacja ma się super o czum świadczy bez limitowe prawo połowu dla rybaków .Brak ryby w rzekach latem bo jej nie wpuszczają , jedynie muszą to zrobić na tarło bo w morzu im się nie rozmnoży ,czyli pozostaje nam głównie kelt .Rybacy odławiają ok 90 procent ryby .Następny pomysł proponuje zakaz używania wędki .
Ostatnio zmieniany: 2011/04/30 17:44 przez waldic2.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/30 19:01 #67642

  • witek ziemkowski
  • witek ziemkowski Avatar
No rzeczywiście nie sposób nie przyznać waldicowi2 racji. Przestrzegałbym przed skrajnościami i to z każdej strony. Nie można jedną miarą porównywać troci która jest w naszych rzekach tylko rzadkim gościem, z pstrągiem potokowym w przypadku którego apele związane o całkowite zaniechanie zabierania w związku z katastrofalnie niskim pogłowiem wydają się całkiem zasadne. Sam łowię trocie i to w najlepszym razie kilka sztuk w sezonie i sądzę, że kategoryczne nawoływanie wędkarzy do tego aby je koniecznie wypuszczali jest nie do końca przemyślane. Pół biedy jeżeli dotyczy ono wychudzonych keltów, ale czymś kuriozalnym jest dla mnie święte oburzenie, że ktoś zabiera srebrniaka co już miało miejsce na tym forum. Poza tym konia z rzędem dla przyjezdnego wędkarza z końca Polski, który będąc kilka razy w sezonie nad rzeką złowi trzy srebrniaki obojętnie jakiej płci (która tak nawiasem mówiąc bywa w niektórych porach roku w przypadku srebrniaków trudna dla laika do odróżnienia). Dodatkowo jak ktoś już słusznie zauważył przekonywać nawet jak się ma rację też trzeba umieć, aby skutek nie był przeciwny od zamierzonego. Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 2011/04/30 19:35 przez witek ziemkowski.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.081 seconds