Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ciekawostka dla opornych

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/04/30 20:04 #67653

  • Mrugi
  • Mrugi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 130
:laugh:
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/05/01 21:27 #67707

  • maciasd
  • maciasd Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • to fish or not to fish... what a stooopid question
  • Posty: 1273
  • Podziękowań: 1144
Znów jakiś emigrant madrala czyta bez zrozumienia . I do tego ta znajomosc biologii troci . Szczerze gratuluje . Serio . Chętnie przyjmę lekcje w wolnej chwili . Sic !

Nie zabijanie to nie to samo co nie lowienie . Myśle ze , samo zlowienie ryby jest mega nagroda . Zdjęcie nad woda jest fajniejsze niż martwy chudy jak rura kelt łososia na tle kibla i pralki . Ale ok . Jak chcecie . Na szczęście my tu mówimy o tym co byśmy chcieli a nie o tym co jest faktycznie . Ryb nie ma i chyba nie będzie . Ok . Pewnie macie racje . Ps. Chciałbym aby wypowiedział się garnela . A64 , i Venom
Ostatnio zmieniany: 2011/05/01 21:36 przez maciasd.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/05/01 22:00 #67711

  • Endrju
  • Endrju Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Team OSA
  • Posty: 989
  • Podziękowań: 486
Wprowadzajcie zakazy i limity, namawiajcie wszystkich do wypuszczania ryb, budujcie tarliska, udrażniajcie dopływy. Wszystko ok. Zapomnieliście tylko o kłusolach, którzy Wasze ograniczenia mają głęboko w rowku i podziękują Wam za każdą wypuszczoną rybkę.

Wypuść pstrąga 40+ w nadziei, że złowisz go za rok jako 50-taka. Szkoda tylko, że na 90% uprzedzi Cię dziadek z rosówą albo banda elektryków. No, chyba, że powstanie w okolicy jakaś tuczarnia tęczaka albo MEW-ka, która i tak wykolei cały ekosystem. Z nieco większą dozą pecha melioranci wyprostują jeszcze kilometrowy odcinek w dół i w górę od MEW-ki. Tak dla zasady - jak spier*****, to spier***** z perfekcją.

Nie ruszymy bez zmian w prawie, bez wyższych kar, pilnowanych łowisk i - to już nie do wykonania - zmiany mentalności społeczeństwa.
Ostatnio zmieniany: 2011/05/01 22:01 przez Endrju.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/05/01 22:19 #67713

  • Mrugi
  • Mrugi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 130
Endrju napisał:
Wprowadzajcie zakazy i limity, namawiajcie wszystkich do wypuszczania ryb, budujcie tarliska, udrażniajcie dopływy. Wszystko ok. Zapomnieliście tylko o kłusolach, którzy Wasze ograniczenia mają głęboko w rowku i podziękują Wam za każdą wypuszczoną rybkę.

dokładnie !
piszacy zapominaja ze Polskie rzeczki to nie elitarne kluby z sektorami VIP i kartami chipowymi w celu wejscia do takiego przybytku...

juz kiedys o tym pisałem... wasze wywody i polecane metody miały by sens gdyby dane odcinku rzek ogrodzic, wprowadzic ochrone z bronia i psami... i łowiacy mógłby wchodzic do tego sektoru połowic i wypuszczać do woli...

a tak jest jak jest...na 100 - 10 wypuszcza bo taka moda... sa starymi kawalerami i nie ma im kto gotowac, sa za mietcy... zeby zabic...

sorki za znaki ale reka w gipsie i pisze 1 reka...
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/05/01 22:42 #67715

  • waldic2
  • waldic2 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 435
maciasd napisał:
Znów jakiś emigrant madrala czyta bez zrozumienia . I do tego ta znajomosc biologii troci . Szczerze gratuluje . Serio . Chętnie przyjmę lekcje w wolnej chwili . Sic !

Nie zabijanie to nie to samo co nie lowienie . Myśle ze , samo zlowienie ryby jest mega nagroda . Zdjęcie nad woda jest fajniejsze niż martwy chudy jak rura kelt łososia na tle kibla i pralki . Ale ok . Jak chcecie . Na szczęście my tu mówimy o tym co byśmy chcieli a nie o tym co jest faktycznie . Ryb nie ma i chyba nie będzie . Ok . Pewnie macie racje . Ps. Chciałbym aby wypowiedział się garnela . A64 , i Venom
Ja spędzam nad Polskimi rzekami średnio ok 50 dni w roku chodząc tylko za trocią , a ile ty .Już kiedyś napisałem pojęcie buraka ,ktoś kto atakuje autora postu a nie post .
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/05/01 23:22 #67718

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Endriu konkluzja z Twojego postu jest taka jak parafraza znanego powiedzenia "spieszmy się zjadac ryby - tak szybko znikaja".
Jak ja nie zabiorę to zrobi to sąsiad, kolega czy kto inny...
Lub po prostu ryba zdechnie z innych powodów.
I to pisze człowiek który gania kłusoli...
Mimo całego szacunku za walke z kłusolami to teraz wygląda to na zwykłe eliminowanie konkurencji do wkładki na patelnię...

Mrugi - jak zwykle masz rację.
Mamy zbyt miekkie serca by dac rybie w beret.
Nie kazdy może mieć tak wielkie cochones jak Ty by własnoręcznie zgładzic kropkowanego potwora!!!
Jestem pełen uznania dla Twojego męstwa!!!
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/05/01 23:39 #67720

  • Endrju
  • Endrju Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Team OSA
  • Posty: 989
  • Podziękowań: 486
Venom, myśl co chcesz. Napisałem jakie jest moje zdanie i rzeczywistość u nas w kraju. Ratujemy nasze ryby tylko po to, żeby dopadli je inni.
Co da wypuszczenie pstrąga jeśli dostanie w beret za dzień lub dwa od gumofilca albo wędkarza z podejściem "co na haku to w plecaku"? Ile możemy tak biedować nad naszymi rzekami pstrągowymi?? Będziemy chuchać i dmuchać na resztki osieroconych pstrągów jeszcze przez dziesiątki lat??
Nie tędy droga. Nie będzie kar i odpowiednich limitów, które będą musiały być przestrzegane, to nie będzie pstrągów. Nie mówię już o transparentnych regułach powstawania MEW i przyznawania środków na meliorację.
Czasem podobne myśli nachodzą mnie na temat walki z kłusownictwem w ramach OSY. Dorwiesz skur**** a on i tak następnego dnia nad rzekę z siatą pójdzie.
Mimo to walczymy dalej.

P.S. Wiesz ile pstrągów zberetowałem w ciągu 17 lat łowienia? TRZY. Z czego dwa w 1996 roku.
Ostatnio zmieniany: 2011/05/01 23:51 przez Endrju.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/05/01 23:55 #67721

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Endriu mnie chodzi jedynie o sam wydźwiek postu.
Może taki pstrag czy inna ryba dostanie w łeb od kogo innego, może zje ją kormoran czy inna wydra ale nie jest to chyba sensownym argumentem do jej zabicia przeze mnie??
Jesli mamy chronic to miejmy co.
odwrócmy sytuację:
Piszesz o zaporach, MEWkach i tuczarniach tęczaka
Patrząc na "ewolucję" jaka sie u nas odbywa to równie dobrze możemy pozwolic na MEWki regulacje i zamiane dzikich rzek w ciag zbiornków.
Ludzie domagają się zarybień najlepiej selektami które można od razu złowic i zabrać.
Czy im potrzebne sa czyste i dzikie rzeki??
Równie dobrze mozemy je sobie połowic na stawach...
Popatrz na Redę jak tam okupowane są ujścia odprowadzeń wody ze stawów -ludzie łowią tęczaki i są zadowoleni.
Po co mamy dbac o ekosystem??
Puści sie taniego miesa raz na tydzień i bedzie fajnie...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/05/02 00:25 #67722

  • Endrju
  • Endrju Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Team OSA
  • Posty: 989
  • Podziękowań: 486
Venom, rozumiem Cię. Mogło to tak zabrzmieć. Ale szczerze: jeb** wydźwięk.
Ja chcę zwrócić uwagę na bariery, przez które ratowanie pstrąga za pomocą C&R jest tylko odwleczeniem tego, co prędzej czy później i tak nastąpi.
Temat został zablokowany.

Odp:Ciekawostka dla opornych 2011/05/02 00:51 #67723

  • maciasd
  • maciasd Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • to fish or not to fish... what a stooopid question
  • Posty: 1273
  • Podziękowań: 1144
waldic2 napisał:
maciasd napisał:
[quote
Ja spędzam nad Polskimi rzekami średnio ok 50 dni w roku chodząc tylko za trocią , a ile ty .Już kiedyś napisałem pojęcie buraka ,ktoś kto atakuje autora postu a nie post .[/quote]


dobre. jesli wiedzy fachowej przybywa zależnie od czasu spędzonego nad wodą, to kilku gumofilców znad regi czy parsęty wie więcej o troci niz prof. bartel albo dębowski. stary. co ty mi tu pitu pitu...
dlaczego zawsze jak tacy jak Ty czują ,że dali d...py pojawia się argument a ja to jestem tyle i tyle nad wodą a ty ?? , albo jak kiedyś nad sanem jak pewien znany krakus wszedł na żerującą głowkę rzekł" a ty ile złowiłeś głowatek..."

na 100 proc kiedyś w polsce pojawią się normalne przepisy.
poprostu. naturalna kolej rzeczy
i wtedy zaczną być ryby. i tacy jak niektórzy nasi koledzy co zamiast pracować spędzają po 150 dni nad wodą podniosą larum ,że za drogo.
nieważne. wszyskim życzę pięknego sezonu. wielkiego jak podkład kolejowy srebrniaka i najlepiej ,żeby poszedł aby było co wspominać do końca życia.
pozdr maciek
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.085 seconds