prezes napisał:
Samotnie wędruje sie tam gdzie nie ma ryb , albo tam gdzie jeszcze nikt nie wie , że są!!!
ps.
Czarna , Szczyra , Chsząstawa , Głomia , Różyca.................kurna , kiedy to było . Jaki człowiek był jeszcze młody.
prezes
Kurcze jakie tam były śliczne pstrągi.........wtedy lipienie były niezbyt miłym przyłowem.Teraz trudno mi w to uwierzyć , ale w tamtych czasach
nie miałem pojęcia o muszce i finezji związanej z łowieniem lipieni
Teraz to zdecydowanie można sobie zaśpiewać: ale to już było i nie zdarzy sie nigdy więcej....
Niestety presja coraz większa, woda zdeptana tym bardziej że zima jest słaba i jeziorowcy nie mają co robić i też zaglądają nad rzeki.