Jako minimum trzeba:
- ustalic odcinki KPiL
- ustalic dawki zarybieniowe pstrągiem (brak zarybień ze strony OM od ok. 4 lat). Nie ma na to przyzwolenia OM, ponieważ rzeka "była, jest i bedzie zarybiana szczupakiem" (bo na Swidrze jest plan stworzenia swiatowej klasy łowiska szczupakowego
, że sie wszystkim aż w głowie zakręci). To tak, jakby wpuścić wilka i owcę do jednej zagrody.
A propos tych 960 zł. Z moich wyliczeń wynika, ze OM zebrał ok. 10.000 zł ze składek na KPiL (ok. 500-600 licencji po 20 zł). Ciekawe, gdzie poszła reszta srodków? Czyżby całość na inne okręgi (fundujemy ryby innym okregom)?