TEMAT: Wędkarstwo muchowe na Mazowszu

Delegaci wszystkich kół danego okręgu wybierają spośród siebie Zarząd Okręgu w czasie Walnego Zjazdy Delegatów. Ten odbywa się co cztery lata a najbliższy już na wiosnę. Wszystkie zmiany dotyczące gospodarki w danym obwodzie rybackim podległym okręgowi wprowadzane są przez Uchwały Zarządu Okręgu zgodnie z opracowanymi operatami wodno-prawnymi. Myślę, że niepotrzebnie oglądacie się na ichtiologów. Ci mogą co najwyżej opiniować.Trudno mi mieszać się w nie swoje sprawy dotyczące gospodarowania ale myślę a nawet wiem, że mając chociaż jednego przedstawiciela w ZO można wiele zdziałać. Scenariusz takich działań w tym wątku tyle, że wiele postów wcześniej opisał Jerzy Kowalski. Moim zdaniem warto z tego skorzystać.

"może sobie najwyżej pisać pisma do ZO."
Venom - pisze Ot. takie pisma? Chce miec pstraga w Swidrze?
Prezes kola jest w zarzadzie mazowieckim. Jakie jest jego poparcie?
Ilu ma czlonkow tym tematem zainteresowanych? Uwazam, ze to wazne pytania i uczciwa odpowiedz na nie pozwoli wyrobic sobie zdanie na temat ogolnej atmosfery wokol naszego problemu.
Wiemy, ze decyzje podejmuje OM i czytalem jego aroganckie i wymijajace odpowiedzi na wnioski Kol Wedk.. Swider to jednak "ich" teren.Troche propagandy w Otwocku moze by nie zaszkodzilo sprawie pstraga (szeroko rozumianej propagandy). WTP to 60 osob + sympatycy tej idei.Ilu Ich jest zwiazanych z kolem otwockim?
"863 posty niczego niestety nie zmieniły, nie przybył ani jeden mądry zapis, ani jedna kropkowana ryba 863"
Bylo w tych postach (w mej ocenie) bardzo wiele madrych i ksztalcacych wypowiedzi, bardzo wiele sie z nich nauczylem. Co do ryb nie wiem, przypuszczam, ze i tu sie mylisz.
I wlasnie to jest dla mnie osobiscie problemem.
Moglbym utopic 1000 pstragow w Swidrze i co ?:
Mamy podkarmiac szczupaki OM? O ile dobrze odczytalem protokoly zarybien
to do Swidra idzie 20 000 szt. szczupaka, a do 2007, lub 2008 rocznie 1000 pstraga.
W jednej z rzek pomorski zarzad okregowy PZW wydaje zgode na zarybienia ponad planowe (ze srodkow prywatnych). Da takie ichtiolog OM i okresli miejsce zarybien?
Czy to mozna sie dowiedziec dopiero na Twardej?
"863 posty niczego niestety nie zmieniły" w tym aspekcie zgodze sie z kolega.
Pozdrawiam
B.

no widzisz
Zadajesz pytania a odpowiedzi już są
Zarząd OM nie jest wogóle zainteresowany posiadaniem wód pstrągowych na swoim terenie. Póki nie zmieni sie "góra" to "doły" nie mogą prawie nic...
Każda oddolna inicjatywa jest torpedowana i z góry skazana na niepowodzenie..
Próbowac jednak należy, bo ludzie odchodza i się zmieniaja, przyjdzie taki czas że ktoś w końcu wygra z betonem... Trzeba więc jednak wciąz próbować go kruszyć...

venom napisał:
Drogi Marianie,

Sądzę, że masz wiele racji w tym, co napisałeś. Trudno spodziewać się, że OM zostanie nagle okręgiem "pstrągowym". Trudno też oczekiwać, że zainteresowani innymi rodzajami wędkarstwa będą organizowali łowiska "pstrągowe". Jak wyżej wspomniał Piotr, wcześniej w tej dyskusji pisałem o możliwcyh rozwiązaniach. Doświadczenia Piotra i jego Kolegów, w okręgu nieco podobnym do OM, wskazują na to, że takie podejście przynosi efekty.

"Doły" mogą tyle, żeby zmienić skład "góry" ... póki tego nie podejmą, to same skazują się na "nicniemożenie" ...

W OM pojawiły się pomysły innych środowisk, chcących coś zmienić swoją aktywnością jerkbait.pl/topic/18272-zmiany-organizujemy-sie/... są nawet planowane jakieś spotkania ... dedykowana strona internetowa ... w skojarzonym działaniu róznych środowisk jest szansa na zmiany, ale póki "każdy sobie" to nic z tego nie będzie ... tylko, paradoksalnie, chcac zajmowac się pstragami trzeba też zajmować sie karpiami, szczupakami, itp. itd., żeby uzyskać poparcie i wsparcie ze strony tych zajmujących się szczupakami czy karpiami, którzy są w ogromnej większości, a "pstrągarzy" niezbyt rozumieją, dla zajęcia się pstrągami ...

Jeden z wybitnych, francuskich dyplomatów miał powiedzieć, że "W dyplomacji nie wystarczy mieć rację - trzeba się jeszcze podobać".

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

PS. Tego tzw. "betonu" nie "skruszy" żaden "ktoś", tylko może tego dokonać dobrze wspólpracujący zespół róznych środowisk, umiejący zastąpić obecnie zarządzających. Bierność i odstępowanie od konkurowania o rządzenie jest najlepszym "utrwalaczem" i "impregnatem" dla "betonu".

Cześć Jurek!
Wesołych Świąt życzę w imieniu własnym i ( taką mam nadzieję ) leciwych już coraz bardziej kolegów z BZDYKFUSA!!!!!
Prezes

Cześć Tadziu,

Dziękuję i wzajemnie życzę Wesołych Świąt. Ja mam jednak nadzieję, że Koledzy z BZDYKFUSA, jak Ty i ja, są w pełni sił, a nie "leciwi" ... I wciąż wiele mamy do zdziałania, szerzej wykorzystując wiedze i doświadczenie ... oraz potencjalnie coraz więcej czasu na to, a niektórzy, bardziej "uprzywilejowani", mają go wcześniej ...

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski

Jesli dotychczasowe dzialenia nie przyniosly zamierzonych efektow to znaczy, ze nalezy zmodyfikowac sposob dzialania.
W pelni zgadzam sie z opinia Pana Jerzego, zreszta juz wczesniej tu prezentowana.
Pytalem o pomysly i plany (tym pytaniem i apelem zacza temat Pan Prezes przed prawie dwoma laty - szybko przeksztalcilo sie to w przepychanke z Sandaczem) , ale albo z powodu ich braku, albo tajemniczosci tych ideii nie doczekalem sie zadnej odpowiedzi.
Uwazam, ze nalezy wlaczyc wszystkie mozliwe organizacje i sluzby, szkoly i osoby prywatne by zaintresowac je Swidrem.
Przy tym zabetonowanym OM, jak to panowie nazywacie tylko presja zewnetrzna i to obliczona na kilka lat.
Rownolegle to co Panowie robicie w PZW.
Wtedy znajdzie sie i wiecej srodkow na zarybienie i ew. sponsorzy beda wiedziec, ze to nie jest jedynie spontaniczne topienie pstrage, ktory nakarmi szczupaki, lub przez znajacych miejsce zarybien zostanie odlowiony rok pozniej, a madrze planowana walka o rzeke.

Wesolych i zdrowych Swiat
B.

Koledzy!
Jest czas zebrań sprawozdawczo-wyborczych w Kołach i OM. Byłem uczestnikiem takiego zebrania w dużym warszawskim kole. W obradach uczestniczył Prezes OM. Jak wiecie odrzucono projekty środowiska w sprawie wód pstrągowych na Mazowszu. Korzystając z sytuacji zadałem pytanie o plany OM w tej sprawie.
Z przykrością muszę powiedzieć za rządów obecnego prezesa nie ma co liczyć na jakąkolwiek poprawę sytuacji. Współpracując z OM od 20 lat mam podstawy aby stwierdzić , że nigdy wcześniej nie było tak destrukcyjnych działań ze strony Okręgu Mazowieckiego.
Prezes

Z wypowiedzi kol. Prezesa ZO OM wyraźnie wynikało, że jego priorytetem są wędkarze łowiacy "kiełbie i płotki". Warszawa daje przykład Polsce na czym polega nowoczesne wędkarstwo. A fe pstragi - brzydkie, plamiaste, czerwone ścierwiaste mieso, w ogóle niesmaczne, a same ryby bez żadnych walorów sportowych. Teraz rozumiemy o co chodziło Okregowi, że "Warszawa to nie Podhale lub Bieszczady".

No jakby Wam się tak udało tam na Mazowszu stworzyć fajne pstrągowe łowisko to byłaby klasa.
Człowiek wsiada w furkę, myk , myk, dwie godzinki z laserowego woblerka i wieczorkiem piękna kolacyjka. Świeży pstrągutek. Wielka dobroć
Trzymam kciuki...