Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: Problem z wydrami w rzekach pstrągowych

Odp:Problem z wydrami w rzekach pstrągowych 2011/03/04 12:54 #62888

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Proponuję wrócić na nasze, wędkarskie podwórko. zanim zaczniemy u innych robić porządki, miejmy porządek na swoim podwórku....
Ktoś już napisał wcześniej: w przyrodzie nie ma szkodników. Jedynym na dzisiaj szkodnikiem jest ludzka głupota.....
Temat zaczął się od wydry, a przerobiono już psy, jenoty, szopy i norki.
żeby z kimkolwiek kompetentnym rozpocząć rozmowę, potrzebne są rzeczowe argumenty. Tak sie rozmawia prawie na całym Świecie. U nas wszyscy się na wszystkim znają, tylko, jak przyjdzie co do czego, rozmówców brak.....a już gdy trzeba decydować, to w ogóle bezludny kraj.....

Odp:Problem z wydrami w rzekach pstrągowych 2011/03/04 13:35 #62892

  • pietia85
  • pietia85 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Łowienie to moja pasja :)
  • Posty: 45
Zwłaszcza od naszego podwórka powinniśmy zacząć ponieważ to ludzie nie mają umiaru w zabijaniu i nie zawsze robią to z tego że są głodni tak jak te zwierzaki tylko dla zasady i dla tego że im pozwala na to RAPR smutna ta nasza mentalność :(

Odp:Problem z wydrami w rzekach pstrągowych 2011/03/04 13:40 #62893

  • Bagnik
  • Bagnik Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 186
  • Podziękowań: 311
Artur Furdyna napisał:
Proponuję wrócić na nasze, wędkarskie podwórko. zanim zaczniemy u innych robić porządki, miejmy porządek na swoim podwórku....
Ktoś już napisał wcześniej: w przyrodzie nie ma szkodników. Jedynym na dzisiaj szkodnikiem jest ludzka głupota.....
Temat zaczął się od wydry, a przerobiono już psy, jenoty, szopy i norki.
żeby z kimkolwiek kompetentnym rozpocząć rozmowę, potrzebne są rzeczowe argumenty. Tak sie rozmawia prawie na całym Świecie. U nas wszyscy się na wszystkim znają, tylko, jak przyjdzie co do czego, rozmówców brak.....a już gdy trzeba decydować, to w ogóle bezludny kraj.....

A kolega się spodziewał akademickiej rozprawy nad fizjologią i behawiorem wydry? :huh: To chyba szyciej na forum Koła Naukowego Biologów gdzieś na jakimś uniwerku...
Mentorskie teksty mogą tylko zniechęcić innych do wyrażania swoich opinii, nawet jeśli czasem odbiegają od tematu, a wtedy zostanie 2-3 ekspertów, którzy już bez kompleksów będą mogli sobie podyskutować we własnym gronie. Czyli wracamy do rozpraw akademickich :) Ale oczywiście mogę się mylić...
Pozdrawiam

Odp:Problem z wydrami w rzekach pstrągowych 2011/03/04 20:47 #62926

  • drapane
  • drapane Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 281
  • Podziękowań: 47
heh i tak powinno pozostac bo wkoncu forum to miejsce gdzie kazdy moze wyglosic swoje poglady:laugh: w sumie jak tak siegam pamiecia to ryb(pstragow,lipieni)bylo wiecej ale nie dlatego,ze wydr nie bylo ale dlatego,ze bylo mniej wedkarzy...moze lepiej zostawmy wydry w spokoju ,a ogarnijmy smieci na naszym podworku jak ktos to madrze zauwazyl.

Odp:Problem z wydrami w rzekach pstrągowych 2011/03/06 10:31 #63044

  • twister 23
  • twister 23 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • adamo
  • Posty: 109
  • Podziękowań: 78
Zauważyłem, że niektórzy Koledzy są raczej za absolutną ochroną wydry (i innych drapieżników) i nie przyjmą do wiadomości innego zdania. Ja jestem za ograniczeniem ilości wydr i norki, a Koledzy piszą, że największym szkodnikiem jest człowiek i to on robi największe spustoszenie. Zgoda, ale jeśli o występowaniu wydry decyduje dostępność pokarmu, to dochodzę do wniosku, że nie może być w naszym kraju rybnych rzek, ponieważ im więcej ryb będzie i im bardziej będziemy chronić ryby, tym większa będzie liczba wydr - proporcjonalna do ilości pokarmu, no i wtedy ilość ryb spadnie do smutej średniej, niezależnie od tego czy wędkarze będą w tej wodzie łowić, czy nie.
Niejednokrotnie odwiedzałem dzikie miejsca na niewielkich rzekach, gdzie ślady ludzi naprawdę ciężko było znaleźć, a ryb było znacznie mniej niż przeciętnie i to na dodatek z reguły malutkie - jeżeli dla obrońców wydry i norki to jest idealna sytuacja, to niech lepiej nad wodę chodzą z pożądnym aparatem zamiast z wędką, bo i tak się na nic nie przyda. Napewno zrobią ładne zdjęcia, ale prawdziwymi miłośnikami WĘDKARSTWA to nazwać się ich nie da.
pozdrowienia
łowić systematycznie - do tego dąże

Odp:Problem z wydrami w rzekach pstrągowych 2011/03/06 12:01 #63048

  • dipper
  • dipper Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 76
Moim zdaniem prawdziwym prawdziwymi miłośnikami wędkarstwa są ci, którzy rozumieją, że rzeka nie składa się tylko z ryb i płynącej wody i nie kończy się na styku wody z brzegiem tylko znacznie dalej. Dla prawdziwych miłośników rzek nie ma szkodników i wszystko co wymyśliła natura jest tam gdzie być powinno a człowiek powinien przynajmniej starać się to zrozumieć i temu podporządkować swoje gospodarcze działania . Dla prawdziwych miłośników wędkarstwa tępienie żywych stworzeń wpisanych w biotop jest zwyczajną głupotą a wszelkie ograniczanie szkodliwej działalności np. wydr itp. powinno odbywać się z jak najmniejszą szkodą dla nich samych bo są składnikiem naszych zasobów naturalnych dzięki którym nasze życie jest lepsze.

Odp:Problem z wydrami w rzekach pstrągowych 2011/03/06 14:54 #63059

  • farti
  • farti Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 412
  • Podziękowań: 71
dipper napisał:
Moim zdaniem prawdziwym prawdziwymi miłośnikami wędkarstwa są ci, którzy rozumieją, że rzeka nie składa się tylko z ryb i płynącej wody i nie kończy się na styku wody z brzegiem tylko znacznie dalej. Dla prawdziwych miłośników rzek nie ma szkodników i wszystko co wymyśliła natura jest tam gdzie być powinno a człowiek powinien przynajmniej starać się to zrozumieć i temu podporządkować swoje gospodarcze działania . Dla prawdziwych miłośników wędkarstwa tępienie żywych stworzeń wpisanych w biotop jest zwyczajną głupotą a wszelkie ograniczanie szkodliwej działalności np. wydr itp. powinno odbywać się z jak najmniejszą szkodą dla nich samych bo są składnikiem naszych zasobów naturalnych dzięki którym nasze życie jest lepsze.

Wnioskuję zatem , że stonki też się tępić nie powinno gdyż jest wpisana w biotop. Jak i wielu innych szkodników . Nie wiem czy kolega np. choroby grzybowe też wlicza do biotopu? No ale właściwie czemu nie. Czyli zakaz stosowania wszelkich herbicydów , pestycydów itd. OK, ale trzeba się liczyć z totalnym głodem nie tylko w Afryce.
Chyba że kolega ma na myśli rezerwat, to wtedy rozumiem. Tylko wtedy proszę nie pisać o gospodarce. Tam gdzie jest gospodarka , tam pewne stworzenia stają się szkodnikami. Bynajmniej gdy występują w nadmiarze. Dobrze opisuje to twister23. Co powinni ze zrozumieniem poczytać radykalne środowiska.
łowię i żrę :laugh:
Ostatnio zmieniany: 2011/03/06 14:55 przez farti.

Odp:Problem z wydrami w rzekach pstrągowych 2011/03/06 15:08 #63060

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
farti napisał:
Dobrze opisuje to twister23.

Obawiam się, że twister23 opisuje to właśnie bardzo niedobrze, pakując do jednego worka wydrę i norkę amerykańską, co świadczy o kompletnej nieznajomości tematu. Poza tym on i nie tylko on ma tendencję do strasznego uogólniania, podczas gdy z dorzecza na dorzecze sytuacja może być diametralnie różna, i będzie wymagać różnych rozwiązań. Gdyby ochrona środowiska opierała się na takich uproszczeniach, to byśmy mieli jakiś ekologiczny armagedon.

Odp:Problem z wydrami w rzekach pstrągowych 2011/03/06 15:23 #63064

  • farti
  • farti Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 412
  • Podziękowań: 71
Nie chodziło mi o zagłębianie się w różnice pomiędzy jednym drapieżnikiem a drugim.
Chodziło mi o zapis :
im więcej ryb będzie i im bardziej będziemy chronić ryby, tym większa będzie liczba wydr - proporcjonalna do ilości pokarmu, no i wtedy ilość ryb spadnie do smutej średniej, niezależnie od tego czy wędkarze będą w tej wodzie łowić, czy nie.

Jak nie będą to wydry czy norki, to np. kormorany.
Przykład? San. Bezmyślna gospodarka doprowadza do zastraszająco dużej populacji wspomnianych kormoranów. Do tego stopnia że PZW piszę pisma z prośbami o dokonanie odstrzału ( ptak chroniony!) . W tym roku dochodzi do wprowadzenia zakazu zabierania ryb dla wędkarze . I to po chamsku gdy już spora część ludzi wniosła opłaty. Istna paranoja. Ciekawe jak długo wędkarze będą tolerowali wierchuszkę która cały ten cyrk sprowadza do coraz większych granic absurdu?
łowię i żrę :laugh:
Ostatnio zmieniany: 2011/03/06 15:24 przez farti.

Odp:Problem z wydrami w rzekach pstrągowych 2011/03/06 18:54 #63086

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
to nie ilośc ryb na Sanie ma wpływ na liczbę kormoranów w tym kraju...
One tylko siadają tam gdzie mają pod dostatkiem żarcia.
Mylisz kolego przyczyny ze skutkami...
Ochrona kormoranów to jest własnie bezmyslność.
Nie mają żadnego naturalnego wroga i populacja rozrosła się nadmiernie.
Chroni się gatunki zagrozone a nie takie które przez swoja liczebnośc zaczynają stanowić plagę...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.095 seconds