Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!!

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/01 23:22 #94194

  • garnela
  • garnela Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 622
  • Podziękowań: 1102
Miał być post w sprawie choroby troci, dlatego jeśli ktoś nie ma nic do powiedzenia w temacie to na wylewanie żali niech zaloży osobny wątek.
PS. Do zeszłego roku Łupawa była wolna od choroby, w zeszłym roku choroba zaatakowała, w tym roku to argamedon. Łupawa z Łeba to rzeki które uchodzą do morza przez przymorskie jeziora, na obu rzekach stoją żaki, różni je długość dostepnego dorzecza. Na jednej rzece jest choroba na drugiej nie ma, ale to nie oznacza, ze zaraza się nie rozprzestrzeni (pfu, pfu).
Na razie widzę tylko taką zależność, im później wchodzą ryby do rzeki i im mniejsze jest ich zagęszczenie tym mniejsze zagrożenie chorobą, czyli im krócej poddawane są czynnikom i stresowi tym lepiej dla ryb, ale jest to oczywiście, oczywista oczywistość.
Za tę wiadomość podziękował(a): chemiorro

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/01 23:28 #94195

  • czasami
  • czasami Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 125
  • Podziękowań: 46
Ina chyba nigdy nie była zarybiana smoltami z moich informacji, przynajmniej takowych nigdy,do niej nie wpuszczałem. Natomiast Drawa na pewno była zarybiana, ale dużą ilością smoltów łososia o troci mi nie wiadomo. Jako ciekawostkę podam link opisujący przeogromny sukces jaki dokonał się na naszych oczach w ostatnich latach. Wszyscy narzekają a jest tak pięknie. www.ww.media.pl/?page=PArticleViewer&nid=408. Po co jeździć na Morrum, czy też szwendać się po całej Skandynawii, skoro jest sukces i możemy sobie połowić u nas łososi.
Ostatnio zmieniany: 2012/11/01 23:36 przez czasami.

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/01 23:39 #94196

  • Bielas
  • Bielas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pożeracz pstrągów
  • Posty: 633
  • Podziękowań: 24
"Czasami"-tak Drawa od wielu, wielu lat była zarybiana smoltem łososia-i nie wiem czy jakiś łosoś wrócił i odbył tarło-myślę ,że nie!
Nikt nigdy o tym nie napisał :evil:
Ale trocią też zarybiają Drawę,a te na pewno wracają ,bo co roku kilku łowiącym uda się ją złowić!
Wiadomo,że nie wiele ich jest,ale są i ja się z tego cieszę,bo zawsze są to ryby zdrowe :woohoo:

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/02 00:15 #94197

  • czasami
  • czasami Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 125
  • Podziękowań: 46
Wiem, że z tymi łososiami to na Drawie przynajmniej w połowach wędkarskich jest dużo gorzej niż na innych pomorskich, sam też nie słyszałem nawet o jednym. Trocie się zjawiają w rożnych ilościach co roku, to cieszy dodatkowo, że zdrowe. Pytanie tylko czy wiesz może jaki materiał zarybieniowy troci był wpuszczany do Drawy w postaci smoltów czy też inny? To jest istotne w sprawie choroby ryb.
Ostatnio zmieniany: 2012/11/02 00:22 przez czasami.

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/02 00:31 #94198

  • Bielas
  • Bielas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pożeracz pstrągów
  • Posty: 633
  • Podziękowań: 24
Nie wiem jakim narybkiem zarybiają Drawę?
Ostatnio rozmawiałem z "głównym ichtiologiem"i osobą,który tym zarządza,ale rozmawiałem na inny temat.
Ok-pogadam z Nim o zarybianiu na lubuskich rzekach i dowiem się ,o zarybianiu Drawy.
Facet jest według mnie "spoko" i na pytania odpowiada konkretnie-to zaje plus!
Rozmawiałem też,ze strażnikiem w DPN,że troć tam też wpuścili,ale po co?jak w Głusku na przepławce i tak nie przejdzie bo tam nie ma wody.
Chyba,że puszczają wodę na okres wędrówki troci w górę? :evil:
Ostatnio zmieniany: 2012/11/02 00:45 przez Bielas.

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/02 01:03 #94200

  • Oring35
  • Oring35 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 145
  • Podziękowań: 58
A czy ktoś badał dlaczego niektóre ryby nie chorują? Dlaczego w zainfekowanej UDN parsecie docierają do tarlisk cale i zdrowe? Być może to jest klucz do opanowania pomoru.

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/02 10:01 #94204

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
garnela napisał:
Miał być post w sprawie choroby troci, dlatego jeśli ktoś nie ma nic do powiedzenia w temacie to na wylewanie żali niech zaloży osobny wątek.
PS. Do zeszłego roku Łupawa była wolna od choroby, w zeszłym roku choroba zaatakowała, w tym roku to argamedon. Łupawa z Łeba to rzeki które uchodzą do morza przez przymorskie jeziora, na obu rzekach stoją żaki, różni je długość dostepnego dorzecza. Na jednej rzece jest choroba na drugiej nie ma, ale to nie oznacza, ze zaraza się nie rozprzestrzeni (pfu, pfu).
Na razie widzę tylko taką zależność, im później wchodzą ryby do rzeki i im mniejsze jest ich zagęszczenie tym mniejsze zagrożenie chorobą, czyli im krócej poddawane są czynnikom i stresowi tym lepiej dla ryb, ale jest to oczywiście, oczywista oczywistość.

Zapomniałeś jednak jeszcze o dwóch ważnych sprawach różniących Łebę i Łupawę, a może po prostu zabrakło obiektywizmu...
Ilość tarlisk na które samodzielnie docierają ryby.
Ochronie tarła troci trwającej kilkanaście lat z myślę bardzo dobrymi rezultatami.

Te dwie uwagi różnią te dwie rzeki w zasadniczym stopniu - ilości ryb pochodzących z naturalnego tarła.

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/02 12:30 #94205

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1378
  • Podziękowań: 575
Czy chore ryby pojawiają się w Inie? Rzadko, ale się zdarzają. Trafiają się także na Zalewie Szczecińskim.
Garnela pisze o stresie... jak bym trochę to rozwinął. Okres rozrodu to wielkie zmiany w życiu ryb każdego gatunku, podobnie, jak wszystkiego co żyje, z człowiekiem włącznie, jednak gdyby ten "stres" był przyczyna wymierania połowy populacji, to raczej Ziemia wyglądałaby inaczej.
W ostatnich dekadach pojawił się jednak zespół dodatkowych czynników/ może "zbierał się przez lata" a teraz wreszcie osiągnął poziom "skuteczny"/ to drastyczne zmiany w jakości i ilości wody/ nowa chemia i coraz większy sukces lobby dążącego do zamiany Polski w pustynię/ oraz coraz większy udział ryb ze sztucznych zarybień w ogólnej liczbie. Ile z nich bierze udział w rozrodzie, nikt nie wie...... ale brać, biorą.
Zainteresowanie naukowców ze Stacji Morskiej uważam za bardzo cenne, bowiem zespół ten nieraz już udowodnił, że nie powiela ślepo ogólnie "forsowanych" i pasujących hodowcom i IRŚ teorii, ale rzetelnie realizuje programy badawcze.
W sumie sam fakt, że od ładnych kilku lat trwa alarm w tej sprawie, a nic się nie dzieje, choćby w kierunku rozwikłania problemu/ genezy, jest delikatnie mówiąc żenujący........
Z tym, że w tym wszystkim tkwi jedna bardzo poważna zagadka/ mnie także dołuje, bo jest sprzeczna z domniemaniami w kwestii jakości wody/ Otóż Ina to rzeka o najgorszej jakości wody/ na dodatek stale sie pogarsza/ ze wszystkich chyba rzek trociowych. Efekt widać wreszcie w tym roku, bo ryb jest zdecydowanie mniej i raczej więcej nie będzie, a na wielu odcinkach tarłowych nie ma ich wcale. Cóż, przekopanie 1/4 rzeki musi dać skutek....., a w planach jest jeszcze kupa dopływów, w tym tarlisk........
Na koniec wyjaśnić trzeba jedna kwestię. Ryby w dorzecza Odry na starcie mają 50 km gęsto zastawionego sieciami Zalewu Szczecińskiego, potem jeszcze kilka odcinków "rybackich", więc osłabiona choroba ryba ma nikłe szanse na pokazanie się na tarlisku.....
Za tę wiadomość podziękował(a): Bielas, endriu1985

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/02 12:54 #94206

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
Za tę wiadomość podziękował(a): chemiorro

Odp: Wielka prośba o pomoc w sprawie choroby ryb!!! 2012/11/02 13:08 #94207

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
Z tego co piszą ryby które wchodza do rzeki już w okresie tarła są bardziej narażone na chorobę ze względu na cieńszą warstwę ochronną i stres połączony z wytwarzaniem ikry/mleczu i wędrówką. Czyli rybki które wchodzą do rzeki szybciej, powiedzmy w sierpniu są odporniejsze z prozaicznego powodu - ich skóra przystosowuje się do "gorszych warunków" a dopiero potem zaczynają dojrzewać, co za tym idzie osłabiają swoją odporność, ale są już chronione przez rozbudowaną warstwę śluzu, co za tym idzie bezpieczne od UDN.

Ot taka refleksja...

No i czytamy dalej.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bielas
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.119 seconds