Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: NO KILL dla pstrągów

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/23 22:15 #100619

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Dziękuję panie Józefie i serdecznie pozdrawiam.
prezes

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/24 10:20 #100653

  • adam
  • adam Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 576
  • Podziękowań: 53
Koledzy do pewnych wyborów trzeba dojrzeć.
Osobiście już tego doświadczam i życzę podobnej postawy innym kolegom po kiju.
pozdrawiam Adam.

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/24 13:05 #100662

  • rincewid
  • rincewid Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 57
  • Podziękowań: 13
A i ja zabiorę głoś. Zasada niezabijania nie poprawi stanu naszych rzek. To mit. Jak człowiek chce to i tak zabierze. Kluczem do sukcesu jest zmiana mentalności wędkarzy. Ja osobiście ustaliłem sobie dolne i górne wymiary ochronne. A rybę zabieram tylko wtedy gdy mam ją ochotę zjeść. Każda postawa ortodoksyjna jest postawą z góry złą. Za równo zabijanie wszystkiego co ma głowę i ogon jak i również całkowity no kill. Taka postawa prowadzi do wypaczeń a w późniejszym stanie do narzucania innym swojej postawy. Dodatkowo chciałbym zachęcić wszystkich no-killowców do zapoznania się (jak maja możliwość) jak w czasie zmienia się ilość poławianych np. pstrągów w wodach o zakazie zabijania. Charakterystyka jest zawsze zbliżona. Na początku szybki wzrost ilości łowionych ryb. A potem? A potem nagły jej spadek. Zapytacie dlaczego. A a to dwa powody:
1. Ryby się uczą. To może wydać się dziwne, ale uczyć potrafią się nawet dżdżownice. Brzmi to jak absurd, ale jest prawdziwy.
2. Po pewnym czasie jest zła tkanka społeczna u ryb. Za dużo osobników danego lub danych roczników.

Jak popatrzymy na zachód i na ich odcinki no kill to zauważymy, że:
1. jest ich niedużo - lepiej wprowadzić mała limity i ich przestrzegać.
2. ryby są wyławiane i przenoszone na inne łowiska.

Reasumując. Lepiej zrobić sensowne limity ilościowe i wielkościowe iż całkowicie zakazać zabierania ryb. Jak zabronimy to efekt będzie odwrotny. Zakazany owoc smakuje zawsze najlepiej.

A tak generalnie najlepiej zabronić wędkarstwa bo poco zakłócać spokój rybom.

Pozdrawiam
Za tę wiadomość podziękował(a): farti, Igo, lorenc, Br0TheR, COLINS

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/24 14:32 #100670

  • Br0TheR
  • Br0TheR Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 48
  • Podziękowań: 19
zgadzam się całkowicie, ze skrajności w skrajność - to nie jest dobre, małymi kroczkami najpierw wymiary ochronne, okresy ochronne i odcinki no kill, potem można myśleć o poważniejszych posunięciach...
tak jak powiedziałem, chore jest to, że na dzień dzisiejszy można zabierać 30cm pstrągi... ja rozumiem, że ta ryba ogromna nie rośnie, ale niedługo to nie będzie miało co rosnąć, będąc w Irlandii zaobserwowałem na łowiskach zarybianych tylko pstrągami KAŻDY wędkarz wypuszcza ryby 30-40cm bo takimi rybami się tam ZARYBIA, nie dość, że są niesmaczne to są po prostu małe, tam ludzie mają już inne podejście i można łapać piękne BrowTrout na jeziorach i stawach...
co lepsze, tam już panuje taka mentalność, że można przepisowo łapać pstrągi na grunt czy spławik, bo to ma być frajda i hobby, jak ktoś chce rybę może wziąć, rzecz w tym, że ile można? jakby za każdym wyjazdem miał brać te 10-20 pstrągów 40cm to by chyba się porzygał...
fajnie jakby doprowadzić w końcu w Polsce to takiej sytuacji czysto hobbystycznej..

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/24 14:56 #100674

  • farti
  • farti Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 412
  • Podziękowań: 71
rincewid napisał:
A i ja zabiorę głoś. Zasada niezabijania nie poprawi stanu naszych rzek. To mit. Jak człowiek chce to i tak zabierze. Kluczem do sukcesu jest zmiana mentalności wędkarzy. Ja osobiście ustaliłem sobie dolne i górne wymiary ochronne. A rybę zabieram tylko wtedy gdy mam ją ochotę zjeść. Każda postawa ortodoksyjna jest postawą z góry złą. Za równo zabijanie wszystkiego co ma głowę i ogon jak i również całkowity no kill. Taka postawa prowadzi do wypaczeń a w późniejszym stanie do narzucania innym swojej postawy. Dodatkowo chciałbym zachęcić wszystkich no-killowców do zapoznania się (jak maja możliwość) jak w czasie zmienia się ilość poławianych np. pstrągów w wodach o zakazie zabijania. Charakterystyka jest zawsze zbliżona. Na początku szybki wzrost ilości łowionych ryb. A potem? A potem nagły jej spadek. Zapytacie dlaczego. A a to dwa powody:
1. Ryby się uczą. To może wydać się dziwne, ale uczyć potrafią się nawet dżdżownice. Brzmi to jak absurd, ale jest prawdziwy.
2. Po pewnym czasie jest zła tkanka społeczna u ryb. Za dużo osobników danego lub danych roczników.

Jak popatrzymy na zachód i na ich odcinki no kill to zauważymy, że:
1. jest ich niedużo - lepiej wprowadzić mała limity i ich przestrzegać.
2. ryby są wyławiane i przenoszone na inne łowiska.

Reasumując. Lepiej zrobić sensowne limity ilościowe i wielkościowe iż całkowicie zakazać zabierania ryb. Jak zabronimy to efekt będzie odwrotny. Zakazany owoc smakuje zawsze najlepiej.

A tak generalnie najlepiej zabronić wędkarstwa bo poco zakłócać spokój rybom.

Pozdrawiam
Mów mi bracie. ;)
łowię i żrę :laugh:

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/24 15:21 #100683

  • COLINS
  • COLINS Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • FORELLE AUF DIE SCHNELLE
  • Posty: 50
  • Podziękowań: 22
do zobaczenia być może nad potokiem ,ale to nie szybciej niż w marcu dzieki za pozdrowienia moja ksywka to "cola"

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/24 15:26 #100684

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Na przykład nad malowniczą Prusiną lub pięknym odcinkiem Brdy powyżej Przechlewa.
Prezes

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/24 20:46 #100734

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Br0TheR napisał:
zgadzam się całkowicie, ze skrajności w skrajność - to nie jest dobre, małymi kroczkami najpierw wymiary ochronne, okresy ochronne i odcinki no kill, potem można myśleć o poważniejszych posunięciach...
tak jak powiedziałem, chore jest to, że na dzień dzisiejszy można zabierać 30cm pstrągi... ja rozumiem, że ta ryba ogromna nie rośnie, ale niedługo to nie będzie miało co rosnąć, będąc w Irlandii zaobserwowałem na łowiskach zarybianych tylko pstrągami KAŻDY wędkarz wypuszcza ryby 30-40cm bo takimi rybami się tam ZARYBIA, nie dość, że są niesmaczne to są po prostu małe, tam ludzie mają już inne podejście i można łapać piękne BrowTrout na jeziorach i stawach...
co lepsze, tam już panuje taka mentalność, że można przepisowo łapać pstrągi na grunt czy spławik, bo to ma być frajda i hobby, jak ktoś chce rybę może wziąć, rzecz w tym, że ile można? jakby za każdym wyjazdem miał brać te 10-20 pstrągów 40cm to by chyba się porzygał...
fajnie jakby doprowadzić w końcu w Polsce to takiej sytuacji czysto hobbystycznej..

Problemem w tym naszym kraju jest to że wiekszośc wali rybe tylko dlatego że wzięła...
Dla siebie, dla sąsiada, dla kota a nawet do karmienia świń...
Na takiej Czarnej Przemszy wpuszczono tarlaki ze stawów przy wymianie obsady.
Były apele by darowac im zycie zeby mogły się naturalnie wytrzeć. Wpuszczano masę tęczaka dla tych co rybe "musza wziąć" i co??
i g... Potoki dostały w łeb by mozna się było grubą rybą w domu sąsiadom pochwalic...
Mentalnoś polaka mozna zmienic jedynie waląc go pała w łeb by się bał... na rozsądek nie ma co liczyć...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Za tę wiadomość podziękował(a): Mateusz Droszcz, WIKTOR

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/24 22:15 #100748

  • Slawek
  • Slawek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 158
  • Podziękowań: 20
Czytam i śmiać mi się chce. Piszecie o nie zabieraniu o podwyszszeniu wymiarów ochronnych alo to nic nieda ! W obecnej chwili jak mamy zatrute wody ? Ktoś wie? Czego my nie wyłowimy i kłusole niewybiją agregatami to zniszczą ścieki w naszych rzekach i jeziorach. Czy się myle ? Napewno nie. Jest taka piosenka zespołu The Bil Piosenka o Wiśle . Warto posłuchać bo to nas czeka.
slawek

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/24 22:22 #100749

  • Eizenhauer
  • Eizenhauer Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 67
  • Podziękowań: 15
Moje osobiste podejście do pstrągów - dbam o rzekę, o ryby, działam w S.S.R., zarybiam, łowię tak aby nie męczyć niepotrzebnie ryb, wypuszczam ogromną większość złowionych. Zabieram ze sobą jednego, maksymalnie dwa Kropkowańce w sezonie, w celach czysto konsumpcyjnych. Nie gryzie mnie z tego powodu sumienie. Zabranie wymiarowej ryby, w dobrej kondycji, tym bardziej jeśli została złowiona w trudnych warunkach (a nie w żerowym amoku) nie stanowi żadnej ujmy na honorze Wędkarza. Pozdrawiam.
Opinia wyrażona przez mnie w danym terminie może ulec z czasem zmianie i różnić się od poprzedniej. Fakt ten nie może zostać wykorzystany przeciwko mnie w terminie późniejszym. Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez oficjalnego uzasadniania tego faktu. Prezentowane przeze mnie...
Ostatnio zmieniany: 2013/01/24 22:23 przez Eizenhauer.
Za tę wiadomość podziękował(a): KALI
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.076 seconds