Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie
Miejsce forum na sprawy związane z ochroną środowiska naturalnego, ochroną rzek i ich dorzecza. Problematyka kłusownictwa.

TEMAT: NO KILL dla pstrągów

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/25 20:18 #100899

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Nie szczuje tylko jestem szczery do bólu. Mówię jak jest u mnie. Nie będę ściemniał, że wstaje wcześnie rano i daje się zżerać żywcem komarom tylko po to by doznawać spełnienia na widok równiutko układającej się w powietrzu linki muchowej czy błyszczącego blanku kija robionego na zamówienie. Głównym celem jest dla mnie białko a kolekcjonowanie sprzętu, piękne krajobrazy, płynne rzuty itp. to tylko uroczy dodatek do pachnącej na talerzu rybki.
Za tę wiadomość podziękował(a): lorenc, Br0TheR

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/25 20:20 #100900

  • Br0TheR
  • Br0TheR Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 48
  • Podziękowań: 19
Igo pojechałeś po bandzie, nie wychodź nad wodę bo teraz Ciebie hakami "poszczują" i wypuszczą wymęczonego do domu xD
chyba przeniosę się tutaj z kabaretowania na Youtube, można by nawet jakiś skecz ułożyć z niektórych wypowiedzi :D
przypominają mi się "debaty smoleńskie" jak tak to czytam, wszyscy są ekspertami we wszystkim, nikt nie jest hipokrytą i nigdy ryby do domu nie brał :P a tekst z "rękoczynami" już naprawdę godny pochwały...
Pozdrawiam serdecznie superbohaterów - zamaskowany rybi morderca :)

PS: zapomniałem dodać, co jak co ale myślałem, że na forum siedzą dorośli ludzie, którzy nie robią osobistych podjazdów personowych i rodzinnych.
Zdrówka
Ostatnio zmieniany: 2013/01/25 20:23 przez Br0TheR.

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/25 20:25 #100901

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
Ja sie tylko chciałem zapytać tych co to zabierają dwie ryby w sezonie a tych wypuszczających wszystkie odsądzają od czci i wiary czy oni tylko te dwa razy w roku na ryby chodza??
Czy może dwa razy w roku sa "prawdziwymi" wędkarzami a cała resztę sadystami kłującymi pstrągi ??


Śmierdzi mi to hipokryzją...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/25 20:29 #100902

  • Alek_Art.
  • Alek_Art. Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 340
  • Podziękowań: 328
Nie, łowią dwie wymiarowe ryby w sezonie ;) Ja tak miałem w zeszłym - złowiłem dwa wymiarowe pstrągi i jednego z nich ze smakiem zeżarłem dzieląc się z teściową. Trzeba zbierać punkty, hehe :) Resztę niewymiarków puściłem, coby podrosły do następnego sezonu :D
Ostatnio zmieniany: 2013/01/25 20:30 przez Alek_Art..

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/25 20:30 #100903

  • RobertK
  • RobertK Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • C&Relax
  • Posty: 1220
  • Podziękowań: 831
Alek_Art. napisał:
Igo napisał:
W tym roku planuję odłowić kilkanaście kilogramów lipieniowo-pstrągowego mięska zgodnie z obowiązującymi przepisami :).

Ooooo, toć teraz, Waćpan, wsadził kija w mrowisko! :D Szczujesz ich, szczujesz, hehe :D Sam bym coś takiego napisał, ale się boję linczu, bo po ortodoksach nie wiadomo czego się można spodzewać :D

Po Nas No Killowcach można się spodziewać: społecznego napiętnowania, łamania sprzetu nad wodą, wybijania szyb, dziurawienia opon, gróźb karalnych :laugh: Obowiązuje zasada ZERO LITOŚCI B)

Zdjcie087.jpg

Dobry pstrąg to żywy pstrąg!
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielony, teethar

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/25 20:36 #100905

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Br0TheR napisał:
Igo pojechałeś po bandzie, nie wychodź nad wodę bo teraz Ciebie hakami "poszczują" i wypuszczą wymęczonego do domu xD
Nie martwię się :) Spotkałem już w swojej karierze użytkowników FORSa nad rzekami i zawsze dochodziło do kulturalnych rozmów. Nikt nigdy agresywnie nie zareagował gdy zabijałem złowioną rybę... no może raz na otwarciu sezonu trociowego kilka lat temu złowiłem kelta ok 75 cm i od razu po wyjęciu zanim odczepiłem przynętę zabiłem rybę. 15 metrów dalej, przy samochodzie na warszawskich albo poznańskich numerach stała grupka wędkarzy ubranych w najnowocześniejszą odzież, uzbrojona w piękne wędziska robione na zamówienie, rzekłbym kwiat nowoczesnej myśli wędkarskiej. Zabijając zdobycz usłyszałem z ich strony wypowiedziany ściszonym głosem komentarz "pie... mięsiarz". Podniosłem głowę, oczekując kolejnego komentarza prosto w oczy ale szlachetni rycerze, zamilkli, spuścili wzrok i zaczęli chować się jeden za drugiego.

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/25 20:42 #100908

  • Br0TheR
  • Br0TheR Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 48
  • Podziękowań: 19
venom masz rację, rzecz w tym, że prawda leży po środku, a popadanie w jedną z tych dwóch skrajności nie jest zdrowe co można zaobserwować w "dyskusjach" prowadzonych tutaj, jak już dochodzi do osobistych podjazdów to coś jest nie halo...
równowaga wygląda tak: zabieram = dbam, wypuszczam = dbam,
pisząc "Dbam" mam na myśli wkład osobisty w rybostan, gospodarkę łowiska itd. mając wspólny cel można dojść do porozumienia, a to czy ktoś nie zabiera bo nie lubi jeść ryb lub zabiera bo je bardzo lubi i w tym celu opłaca składki nie ma kompletnie znaczenia, to są indywidualne powody
których nie można, pff nie ma się nawet prawa nikomu narzucać...
w Polsce jest spora różnica statusu społecznego i on też decyduje o tym czy ktoś rybkę zabiera do domu czy też nie - wywnioskowałem to z obserwacji i za granicą i u nas, za granicą ktoś woli sobie rybę kupić bo ma na to pieniądze i od czasu do czasu weźmie złapaną (to już czysty spontan), a w Polsce jest odwrotnie i nie uważam żeby ktoś miał do kogoś żale bo bierze rybę do domu, ma dane takie prawo a jak komuś się to nie podoba to niech przejmie wysoki stołek w PZW i się tym zajmie... bo robienie osobistych podjazdów jest totalnym chamstwem i kretyństwem :)
równie dobrze można się sadzić do rybaków i zabronić im połowów w celach sprzedaży, czy ryby przez nich są traktowane bardziej humanitarnie niż przez wędkarzy którzy zabierają/wypuszczają ryby? nie używają haków, ale czy ryba wplatana w sieć nie jest sadystycznie męczona i nie ginie w męczarni?
naprawdę należy się nad tym zastanowić i nie robić dziury w całym tylko po to by się powykłócać i udowadniać jakieś swoje racje...
to tak samo jak każdy krytykuje nasz Rząd i brak porozumienia u nich a jest jednocześnie hipokrytą i robi to samo w mniejszej skali...
Trudno jak mnie ktoś zaraz poszczuje, takie moje zdanie, nikogo nie zmuszam do zmiany swojego przedstawiłem jedynie to co o tym myślę :)
Pozdrawiam
Za tę wiadomość podziękował(a): prezes

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/25 20:43 #100910

  • hoin
  • hoin Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 8
  • Podziękowań: 34
Rewelacja. Okazuje się że mięsiarzem można być z satysfakcją, przekonaniem i samozadowoleniem. A ja tu głupi o argumenty pytam... Mięsko jest smaczne, prawo pozwala, to nap...olę całą zamrażarę. A co? Kto mi zabroni? Co tam frajda z wędkowania, co tam ekologia, co tam przyszłe pokolenia, liczy się "mięso jakości i świeżości niedostępnej w sklepach". Najśmieszniejsze jest to, że ludzi, których jedynym dotychczas grzechem jest nawoływanie do refleksji i zdolność do samoograniczania własnego negatywnego wpływu na przyrodę, określa się tu mianem fanatyków, ortodoksów, radykałów, oraz porównuje do chuliganów, którzy dodatkowo szerzą poglądy "szkodliwe dla całej społeczności" .
Bardzo szkoda, bo liczyłem że naprawdę uda się jakoś normalnie, poważnie i merytorycznie porozmawiać, tymczasem jedyne co mogę na koniec zrobić, patrząc na poziom oponentów i dyskusji, to przywołać tą wyświechtaną już w ostatnim czasie frazę:

"Nigdy nie próbuj dyskutować z idiotą, bo najpierw ściągnie cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem".

Póki nie znajdzie się więc oponent któremu warto poświęcić dalszą uwagę, ja swój udział w tej dyskusji zakończyłem.
Ostatnio zmieniany: 2013/01/25 20:49 przez hoin.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielony, hugo

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/25 20:52 #100912

  • Br0TheR
  • Br0TheR Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 48
  • Podziękowań: 19
hoin a Ty wg pojmujesz słowo "skrajność"? przykład który podałeś to jest totalna skrajność, tak samo jest skrajnością psychopatyczne sadzenie się do kogoś kto weźmie 1 rybę na 1-10-100 wyjazdów na ryby...
kto tu mówi o zapełnianiu lodówki? czy ktoś tu się pochwalił taką działalnością? jakoś nie zauważyłem, więc przestań dodawać "fakty" które nie mają nic wspólnego ze sprawą... myślisz mięsiarzy z wędkarzami, którzy sporadycznie wezmą rybę do domu...

PS: zamiast wspólnie działać to się dzielicie na tych "lepszych" i "gorszych" wędkarzy, na tych co robią więcej dla ekologii i ryb, i na tych co "gówno" robią za przeproszeniem bo takie macie zdanie...
naprawdę opamiętajcie się, jest to forum tematyczne, hobbystyczne które ma łączyć ludzi i prowadzić do normalnych dyskusji bez podjazdów i jakiegoś wywyższania się nad innych..
Ostatnio zmieniany: 2013/01/25 20:57 przez Br0TheR.

Odp: NO KILL dla pstrągów 2013/01/25 20:59 #100913

  • Janek
  • Janek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • CRET
  • Posty: 847
  • Podziękowań: 531
Zielony napisał:
Czy dobry wędkarz to taki, który pokonał i zjadł wielki okaz ryby czy też taki, który mówi swojej rzece - dzień dobry, gdy nad nią zawita.
Święte słowa, niech ta zima się już skończy wtedy pojadę przywitać się z Moją Ukochaną :)

Mors certa, hora incerta.
Potrzeba dwóch lat by nauczyć się mówić;
pięćdziesięciu by nauczyć się milczeć.
Za tę wiadomość podziękował(a): hugo
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.092 seconds