Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Trzy rzeki

Trzy rzeki 2018/03/10 09:01 #177442

  • M60
  • M60 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 134
  • Podziękowań: 15
Rybki marzenie i strażnik z terminalem też marzenie :S .
Za tę wiadomość podziękował(a): Mariusz-Marek

Trzy rzeki 2018/03/10 11:27 #177451

  • iwan65
  • iwan65 Avatar
Witaj,

Przepiękne rybki, chciałbym tak kiedyś powędkować, gratulacje!!!

stawiam na 98

Trzy rzeki 2018/03/10 15:09 #177453

  • Radosław
  • Radosław Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 339
  • Podziękowań: 181
Strażnik chodzi i sprawdza, ok. Teraz pytanie czy sprawdza tylko dla potwierdzenia posiadania licencji , czy jednak w USA też jest jakiś problem z " kłusownictwem- połowem bez licencji " . Czy bardziej bywają niedopatrzenia, bądź łowienie w miejscu nieobjętym licencją, ale ze zwykłej niewiedzy ?
Pytam ze zwykłej ciekawości o ludzi tam mieszkających. Wiadomo jak to u nas bywa. Niewielu łowi, a jak pojawi się np " śledź w porcie " to nie ma gdzie wędki rzucić. Wtedy wielu liczy na mięcho za free.

Ehh gdyby 17 lat temu jeszcze w studenckich czasach , opalona mocno pani w budynku na Pięknej w Warszawie nie powiedział mi " psikro " , też może bym zaznał takiego z....stego wędkowania ;)
Przyrody nie dostaliśmy od naszych dziadków,lecz pożyczyliśmy ją od naszych wnuków.
Ostatnio zmieniany: 2018/03/10 15:16 przez Radosław.

Trzy rzeki 2018/03/10 20:38 #177463

  • humba
  • humba Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Łowić każdy może,trochę lepiej ,lub trochę gorzej.
  • Posty: 73
  • Podziękowań: 13
Witam.
Fajny sposób kontrolowania,a co do rybki konkursowej 112cm
:)
Ryby nie są tak mądre jak ci, co je zabijają, chociaż są szlachetniejsze i zręczniejsze.

— Ernest Hemingway
Za tę wiadomość podziękował(a): Mariusz-Marek

Trzy rzeki 2018/03/12 19:13 #177516

  • rav_id
  • rav_id Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 164
  • Podziękowań: 283
Mój strzał: 94 cm
Za tę wiadomość podziękował(a): Mariusz-Marek

Trzy rzeki 2018/03/14 18:23 #177576

Mocuś 89,5

Trzy rzeki 2018/03/15 02:21 #177584

  • Mariusz-Marek
  • Mariusz-Marek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 717
  • Podziękowań: 2607
Kolego Radosław.
Nie wyobrażam sobie, abym ja i wszyscy pozostali wędkujący jechał ok. 2 godzin samochodem na ryby i nie miał wykupionej licencji. Jakie tu może być niedopatrzenie. Każdy myśli ( chociaż jak znamy życie, nie każdy w jednakowym stopniu). Na połów ryb, myślistwo, traperstwo, itp trzeba mieć wykupiona licencję i już. Nie słyszałem, aby ktokolwiek podejmował się w/w czynności bez stosownej opłaty. Z resztą opłata roczna wynosi równowartość kilkudziesięciu minut pracy i jaki byłby w tym sens.
I wracając do traktowania wędkarzy przez urzędy.
Wczoraj znowu otrzymałem emailem wiadomość, tym razem od Sekretarza ( po naszemu szefa,naczelnika, dyrektora w każdym bądź razie najważniejszego człowieka) Departamentu Zasobów Naturalnych stanu Wisconsin, który mi pięknie podziękował za wykupienie w zeszłym roku licencji na połów ryb oraz wyraził nadzieję na dalszą współpracę ( cały tekst poniżej).
As we start getting ready for this year’s hunting and fishing seasons, I want to thank you – and every individual like you who purchased hunting, trapping and fishing licenses in 2017. By doing so, you’ve made a significant investment in Wisconsin’s conservation future.
The funds from your license purchases go right back into managing and protecting our fish and wildlife resources.
As a long-time Wisconsin hunter and angler, I value and share your commitment to supporting these outdoor traditions making this state great. As secretary of the Wisconsin Department of Natural Resources, I can assure you staff are working for you to protect and to sustain the unbelievable Wisconsin natural resources we all cherish.
If you haven’t picked up a rod in a while, or you’ve spent more time looking for toms than bucks, I urge you to Go Wild this year. Get your licenses and get out there in the woods, on the water or in a blind and take advantage of all the outdoor experiences Wisconsin has to offer.
Thank you for your support and I hope to see you on the ice yet this winter; calling turkeys this spring; fishing the rivers/lakes in summer; and, reuniting with friends and family in your deer camps this fall. I look forward to hearing your stories and your thoughts.
I thank you for your commitment to conservation in Wisconsin and look forward to our partnership during the 2018-19 seasons.
Dan Meyer
Secretary WDNR

I jak taki szary człowiek jak ja ma być nie usatysfakcjonowany, gdy może połapać piękne rybki i jeszcze mu za to podziękują.
Dosyć tych ogólnych spraw, bo pewnie czekacie na sprawozdanie z połowów.
Prosze bardzo.
Niestety stan wody w rzece cały czas sie obniża i steelheady wycofały się prawdopodobnie spowrotem do jeziora. Wyniki wędkarskie w ostatnich dniach były mizerne. Ponadto w Lincoln Park na punkcie odłowu zagrodzono rzekę i skierowano nurt w pułapkę, i pstrągi nie wchodzą w górę rzeki. Trzeba czekać na deszcz, a wtedy znowu sie zacznie.
Niezrażony tymi złymi wieściami, o świcie jestem jednak nad górnym odcinkiem Root River.
Pierwsze trzy miejsca bez brania. Sytuację może uratować tylko „ mój” dołek. I tym razem nie zawiódł mnie. Na pomarańczowo-seledynową pijawkę lub jak fachowcy wolą wooly buggera branie. Srebrny steelhead chodzi wzdłuż dołka w lewo i w prawo. Raz szybciej, to znowu wolniej wysnuwa mi linkę, którą ja natomiast za chwilę zwijam. Nie pójdzie w dół, bo prąd słaby i tylko w dołku może pohasać. Po kilku minutach wyjmuję samiczkę. Nie wielka jak ta w konkursie, bo tylko 73 cm, lecz na tym bezrybiu to jak królowa.
IMG_2320ab.jpg

Lśni jak stal Kruppa z nutą fioletu.
Łowiący koło mnie najbardziej chyba znany polski wędkarz w Ameryce ( wspominałem kiedyś o nim) Grzegorz Wilczyński robi mi kilka zdjęć. Po kilku minutach tym razem na pomarańczowe jajko następne branie. Druga samiczka zawitała do mojego podbieraka. Tym razem mniejsza, bo 63 cm, ale kolorowa jak z obrazka.
IMG_2324a.jpg

Po złowieniu tej parki pstrągów postanawiam zostawić muchę i pojechałem na spinning, na przyujściowy odcinek rzeki. I to był błąd, bo tam nic nie brało. Tylko zmarzłem.
Myśle, że czas rozstrzygnąć mój mini konkurs.
Jak się dowiedziałem niektórzy koledzy dokonali stosownych pomiarów moich dłoni, palców, porównali do innych moich ryb, ułożyli matematyczne równania, aby wskazać prawidłowa długość ryby.
Jak sami czytaliście rozstrzał wymiaru był od 82 cm ( kolega chudy2 ) do 112 cm ( kolega humba).
Moja ryba miała 94 cm i taką długość podał kolega giaur27 i kolega rav_id ( już drugi raz wygrał mój konkurs ). Gratuluję, nagrody podeślę jak przyjadę na wakacje do kraju. Kolegę giaur27 proszę o podanie adresu na priv, adres drugiego zwycięzcy mam. Już poza konkursem poproszę kolegę chudy2 także o adres, a otrzyma on nagrodę pocieszenia za podanie najmniejszego wymiaru oraz kolegę humba, który otrzyma nagrodę za największy nietrafiony wymiar.
Ostatnio zmieniany: 2018/03/15 02:30 przez Mariusz-Marek.
Za tę wiadomość podziękował(a): PiterS, grilse, STREMER, randap1972, S@lmo, giaur27, chudy2, rav_id, k17 ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

Trzy rzeki 2018/03/15 09:18 #177586

  • giaur27
  • giaur27 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 28
  • Podziękowań: 18
Mariusz-Marek napisał:

Moja ryba miała 94 cm i taką długość podał kolega giaur27 i kolega rav_id ( już drugi raz wygrał mój konkurs ). Gratuluję, nagrody podeślę jak przyjadę na wakacje do kraju. Kolegę giaur27 proszę o podanie adresu na priv, adres drugiego zwycięzcy mam. Już poza konkursem poproszę kolegę chudy2 także o adres, a otrzyma on nagrodę pocieszenia za podanie najmniejszego wymiaru oraz kolegę humba, który otrzyma nagrodę za największy nietrafiony wymiar.

...no to się narobiło :laugh:
Cieszę się, że udało mi się wytypować właściwy wymiar rybki- może pomogło w tym to, że nie tak dawno temu złowiłem prawie identyczną ( w PL podczas trollingowania- fotka z avatara) :) B)

Jeszcze raz gratuluję pięknych okazów!

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 2018/03/15 09:39 przez giaur27.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mariusz-Marek

Trzy rzeki 2018/03/16 23:28 #177617

  • Stankiewicz
  • Stankiewicz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 52
  • Podziękowań: 18
gratuluję zwycięzcy.!!! zabrakło mi 2 cm ale to "błąd pomiaru linijką "okularów Marka
pozdrawiam
wszystko wymaga czasu a szczególnie łowienie ryb
Za tę wiadomość podziękował(a): giaur27, Mariusz-Marek

Trzy rzeki 2018/03/18 05:04 #177645

  • Mariusz-Marek
  • Mariusz-Marek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 717
  • Podziękowań: 2607
W weekendy raczej nie jeżdżę na ryby, ale ponieważ pod koniec przyszłego tygodnia wyjeżdżam, postanowiłem dzisiaj „ zapolować” na steelheady.
Jeszcze przed świtem jestem nad dolnym odcinkiem Root River. Montuję sprzęt i do pracy. Na zakręcie stoi dwóch rodaków i w czasie 10 minut wyjmują po jednym pstrągu. Oczywiście jak to mówi młodzież „ rośnie mi gula”. Jeszcze słoneczko za lasem, cień pada na rzekę, a ja widzę w bystrzu cień ( zawsze mówiłem, że porządne okulary polaryzacyjne to połowa sukcesu). Puszczam muchę ( chyba czarna pijawka) raz, dwa i za trzecim razem siedzi. Od razu pod prąd, ale nie daje jej pohasać. Robi nawrót, płynie w moim kierunku, a ja jej podbierakiem zagrodziłem drogę i srebrna strzała jest moja. Jeden z krótszych holi w życiu. Błyszczy jak polerowany metal. Wygląda na olbrzyma, ale samiczka miała tylko 76 cm.
DSC02420a.jpg

Już jestem zadowolony. Wędkarze po bokach wyjmują zaraz po następnym steelheadzie, a ja jakoś nie mam brania. Słoneczko już dotarło nad brzeg jak na środku rzeki, na białą pijawkę branie. Ten pstrąg jednak walczył zaciekle zmuszając mnie do spacerków w dół i górę rzeki. Nie skakał do góry, ale młynków na powierzchni zrobił chyba kilkanaście. Od razu widać i czuć, że o wiele większa od poprzedniej. Ładny kawałek czasu minął zanim go wyjąłem. Następna samiczka. Na zdjęciu wyszła mniejsza od poprzedniej, ale miała 80 cm i była od niej o wiele szersza. Tak to jest z fotografią, że czasem co ma być większe jest mniejsze.
DSC02432a.jpg

I teraz na chwilę odejdę od tematu moich połowów. Wspominałem kiedyś, że nad rzeką jest tablica na której w kilku językach wypisane są podstawowe prawa i obowiązki dla wędkarzy. Podszedłem i zobaczyłem jakie to DNR ma dla nas nowe wiadomości.
DSC02461.jpg

I Rzeczywiście na „polskiej stronie” wywieszono, chociaż po angielsku czasy wschodów i zachodów słońca, aby nie było wątpliwości, kiedy można poławiać.
DSC02462.jpg

Pisałem ostatnio, że nie trzeba mieć żadnej licencji, a strażnik sprawdza wykupienie pozwolenia na podstawie prawa jazdy. Nie byłem w tym stwierdzeniu zbyt dokładny, bo jak wynika z informacji na tablicy możemy także okazać strażnikowi aplikację w telefonie, specjalną kartę lub wydruk papierowy.
DSC02463.jpg

Czyli jak to mówią do wyboru i koloru.
Aby wędkarz wiedział jakie łososiowate pływają w rzece także tablica z różnymi gatunkami pstrągów i łososi.
DSC02464.jpg

I wiecie co. Nikt tego tutaj tej tablicy nie niszczy.
A i na koniec z informacjami jeszcze zdjęcie znaku-drogowskazu dla odwiedzających okolicę, aby trafili na punkt odłowu steelheadów, gdzie odbywają się pokazy podczas sztucznego tarła.
DSC02415.jpg

Pewnie chcecie poczytać dalej o połowach. Jeszcze chwilka. Część pstrągów przystąpiła już do tarła i w wielu miejscach widać gniazda tarłowe, i stojące w nich potężne steelheady.
DSC02447.jpg

DSC02451.jpg

Czas mija i ja zabieram się znowu do łapania.W bystrzu zauważam podejrzany cień ( ach te okulary). Puszczam muchę ( żółty cukierek z nuta pomarańczy) i od razu branie. Kolorowy samiec klocek schodzi z nurtem i zaczyna się „jazda”. Wykorzystuje swoją szerokość jak żagiel w prądzie i robi co chce. Nie jestem nowicjuszem, aby się spieszyć i pozwalałem mu na odjazdy oraz powrotu. Kilka razy pięknie się spławił, ale do podbieraka to nie dał się łatwo włożyć. Musiał pomóc mi inny wędkarz z b.długim podbierakiem. Szeroki jak karp 81 cm samiec z czerwoną pręgą i skrzelami jak na reklamach.
DSC02442ab.jpg

Jaka jest tutaj różnorodność fenotypowa w ramach jednego gatunku. Coś niesamowitego.
Mam potem jeszcze dwa nieudane hole steelheadów i jednego tutejszego potoka( już go brałem w podbierak jak się wypiął ) i wróciłem do domu. Ogólnie wszyscy narzekają na małą ilość ryb w rzece, do czego i ja się przychylam . Przyjdzie deszcz i pojawi się więcej ryb, tylko niestety zbliża się także termin wejścia do rzek tutejszego rybnego chwastu - milionów brzan.
Za tę wiadomość podziękował(a): boro, STREMER, randap1972, S@lmo, giaur27, Trotyl, chudy2, kamyk, rav_id ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.100 seconds