Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Co to znaczy "ryba szlachetna" ?

Co to znaczy "ryba szlachetna" ? 2013/09/16 13:11 #113995

  • romansidlo
  • romansidlo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 313
  • Podziękowań: 432
Jak to szlachta we zwyczaju ma, żreta się, Panicze, o bele kostkę jak te psy wiejskie.
Poczytuję pasjami różne fora wędkarskie, aliści paradoksem jest, iż tu skundlenie największe!
Ostatnio zmieniany: 2013/09/16 13:17 przez romansidlo.

Co to znaczy "ryba szlachetna" ? 2013/09/16 13:35 #113997

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
A widzisz, tu same jak to mówisz "kundle" piszą, bo cała elita pojechała łowić dorsze i nie bardzo stoją z czasem.
Za tę wiadomość podziękował(a): piotr, tomekz

Co to znaczy "ryba szlachetna" ? 2013/09/16 14:01 #114000

  • romansidlo
  • romansidlo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 313
  • Podziękowań: 432
Nadworny pinczerek dał głos, hau.

Co to znaczy "ryba szlachetna" ? 2013/09/16 17:29 #114008

  • Rogo
  • Rogo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Araby i salmonidy - dwa koniki jak w sam raz
  • Posty: 49
  • Podziękowań: 29
Kolego Ziemkowski,
Polecam słownik antonimów - można znaleźć w Internecie. Z niego wziąłem przykłady, bo nie pasowała mi Kolegi teoria i przykłady wyrazów przeciwstawnych. Nie rozumiem, czym tak Kolegę uraziłem. Czy użyłem wobec Kolegi obraźliwego zwrotu? Nie mogę mieć innego zdania?

Jestem wielbicielem koni arabskich i ryb łososiowatych, czego nie ukrywam, i stąd wzięło się moje porównanie. Nasunęło mi się ono automatycznie, bo dość dobrze obrazuje moją teorię. Mam nadzieję, że nie wziął Kolega tego porównania do siebie. W żadnym stopniu nie jest to uprawnione!

Gdybym miał porównać kolegę do Equidae, to raczej do pełnej krwi "anglika". To konie silne, nieustępliwe, często gryzą i kopią, w odróżnieniu od arabów, które są łagodne i wrażliwe.

Od samego początku czuję się podgryzany, a często i kopany przez Kolegę, wyłącznie dlatego, że inaczej widzimy te same rzeczy. Proponuję rozejm, bo to rzeczywiście jest gorszące dla pozostałych uczestników Forum. Deklaruję, że nie będę komentował Kolegi wypowiedzi i proszę o to samo.

Co do używania pseudonimów na forach, to miałem już przyjemność przedstawić na ten temat swoje zdanie - proszę je odnaleźć i nie zmuszać mnie więcej do wypowiedzi na ten temat. Co do mojego imienia i nazwiska - wystarczy odrobinka wysiłku, to żadna tajemnica.

Co do odwagi. Kolego Ziemkowski, Kolego Ziemkowski... Napiszę Ci coś na "priva"

Co to znaczy "ryba szlachetna" ? 2013/09/16 18:44 #114013

  • venom
  • venom Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1980
  • Podziękowań: 498
piwo napisał:

Tu nie chodzi o spisek czy robienie dymu odnośnie gatunku ryby. A o wyjaśnienie pojęcia ryby szlachetnej. Dla wielu może być to istotna informacja.

Zapewne szlachectwo ma z tego samego nadania z którego ma np. Borowik Szlachetny i parę innych organizmów mających je w w nazwach potocznych...
Bicie piany niepotrzebne...
Marian Stępniewski
MuChOśWiR
Za tę wiadomość podziękował(a): tomekz

Co to znaczy "ryba szlachetna" ? 2013/09/16 18:59 #114015

  • Szyszkin
  • Szyszkin Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 136
  • Podziękowań: 57
Ot dyskusje szlachetne
expert za experta za łeb się bierze
kto kogo wychowa i racje ma zacne
pstrągi, jelenie, borowiki szlachetne
kto kogo pocałuje w ..pę
ten z szlachetnością się zetknie
Złowił, złowiony i szlachetnie wypatroszony
Forum jak ryba szlachetna psuje się od głowy
Ach nie od łba może
Bałtyckie morze, rzeki trociowe
Kto szlachetnie wypróżniać się może?
No kto może - może łuny morze?
Za tę wiadomość podziękował(a): tomekz

Co to znaczy "ryba szlachetna" ? 2013/09/17 20:54 #114099

  • kardi
  • kardi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • muszkarstwo-na szczęście ciągle coś nowego!
  • Posty: 33
  • Podziękowań: 5
Jerzy Kowalski napisał:
Myślę, że lektura Części Pierwszej (zwłaszcza pkt. 2 i 3) wydanego przed ponad stu laty "Poradnika..." autorstwa J. Rozwadowskiego fario.dlf.interia.pl/Poradnik.pdf w pewnym sensie ilustruje to, co napisałem wyżej.

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski
Cześć!
Podczas lektury fantastycznej,wybiegającej w przyszłość i przepojonej miłością do wędkarstwa rozprawy Profesora Rozwadowskiego,na stronie 68 w rozdziale poświęconym lipieniowi znajdziemy zdanie określające pstrąga... szlachcicem.Ranga tej publikacji,znaczenie dla polskiego wędkarstwa pozwala mi wierzyć,że nazywamy pstrąga,łososia i ich krewnego,jak pisze autor o lipieniu ,rybami szlachetnymi.
Czy nie od tego zdania mogło się zacząć? Chciałbym wierzyć,że tak.
pozdrawiam Paweł Bugajski
Za tę wiadomość podziękował(a): mkfly

Co to znaczy "ryba szlachetna" ? 2013/09/18 23:30 #114183

  • Noform
  • Noform Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Tradycjonalista
  • Posty: 312
  • Podziękowań: 62
A mi sie wydaje że ryby szlachetne kierują sie głównie zmysłem wzroku w poszukiwaniu ofiary a nie węchu.
Glass is not dead
Dla ludzi lubiących trochę klasyki
www.facebook.com/gentletrout

Co to znaczy "ryba szlachetna" ? 2013/09/24 17:39 #114652

kardi napisał:
Jerzy Kowalski napisał:
Myślę, że lektura Części Pierwszej (zwłaszcza pkt. 2 i 3) wydanego przed ponad stu laty "Poradnika..." autorstwa J. Rozwadowskiego fario.dlf.interia.pl/Poradnik.pdf w pewnym sensie ilustruje to, co napisałem wyżej.

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski
Cześć!
Podczas lektury fantastycznej,wybiegającej w przyszłość i przepojonej miłością do wędkarstwa rozprawy Profesora Rozwadowskiego,na stronie 68 w rozdziale poświęconym lipieniowi znajdziemy zdanie określające pstrąga... szlachcicem.Ranga tej publikacji,znaczenie dla polskiego wędkarstwa pozwala mi wierzyć,że nazywamy pstrąga,łososia i ich krewnego,jak pisze autor o lipieniu ,rybami szlachetnymi.
Czy nie od tego zdania mogło się zacząć? Chciałbym wierzyć,że tak.
pozdrawiam Paweł Bugajski

Drogi Pawle,

Lektura w samej rzeczy świetna, a wiele treści w niej zawartych - jakże wciąż aktualnych ... albo znów aktualnych ... Jak choćby ten fragment: "Wymieniam więc tylko ważniejsze z naszych wód, pomijając zupełnie niezliczoną ilość potoków, które jeszcze przed wielu laty roiły się od pstrąga i ryb w ogóle, dziś po większej części stoją pustką lub zaledwie dźwigać się zaczynają z upadku,..."
Wielokrotnie przywoływane są dziś wspomnienia znad rzek Pomorza sprzed lat ... podobnie jak pamiętasz pewnie relacje, jakie mi przytaczałeś dawno temu, wędkarzy z Poznania, którzy to wiele lat temu (dokładniej w 1981r.) wracali znad Sanu i opowiadali o rzece, w której lipieni było tyle, iż trzeba było przepędzić ich stado z pierwszej "rynny" między skałami przy brzegu, żeby w ogóle wejść do wody ... ;)

Wprawdzie nie znalazłem w biograficznych notkach informacji o profesurze J. Rozwadowskiego, ale to w niczym Mu nie umniejsza ...

Z tego "opisu obyczajów" widać, że "szlachetność" ryb wynikała ze szlachetności tych, którzy się nimi zajmowali ... o tym w kilku kolejnych cytatach:

"Rybołostwo, jako gałąź gospodarstwa krajowego, nie powinno i nie może być inaczej traktowane, jak wszelkie gospodarstwo w ogóle. gospodarstwo rybne wymaga w swoim zakresie tak samo uprawy, hodowli, ochrony, jeżeli ma dać żniwo. Żniwo to w postaci połowu ryb powinno być stale wydatnem, jeżeli gospodarka sama chce zasłużyć na miano racyonalnej, inaczej żniwo owo stanie się rabunkiem a wątpliwy zysk jednorazowy odbić się musi szeregiem strat zawodów w przyszłości. Stosowna ochrona rybostanów stoi tu na pierwszym planie, mianowicie tam, gdzie chodzi o ryby szlachetne. Rozumny właściciel lub dzierżawca rewiru nie będzie jedynie przestrzegać skrupulatnie pory ochronnej i miar minimalnych, jak je prawo normuje, lecz pójdzie dalej w tym kierunku, nakładając na siebie i uprawnionych przez się obowiązek dobrowolnego ograniczenia
czasu połowu, ilości wyłowić się mających ryb

Poprawna gospodarka rybna na naszych wodach jest rzeczą albo nieznaną zupełnie, albo tak nową, iż kilka słów poświęcić jej muszę, choćby dla wtajemniczenia przyszłych adeptów wędkarstwa w rzeczy, będące podstawą rozwoju racyonalnej hodowli i racyonalnego rybołostwa. Z inicjatywy jedynego w kraju Towarzystwa Rybackiego, które ma siedzibę swą w Krakowie, robiło się i robi od szeregu lat wiele, by podnieść podupadłe prawie wszędzie rybostany. O robocie tej ogółnic nie wie, ludzie fachowi nie wiele. Dat statystycznych podawać tu nie mogę: ile milionów narybku wyprodukowano i rozpuszczono, ile tysięcy koron poświęcono sprawie podniesienia z upadku
rybołostwa, ile pracy i czasu poświęcono na obudzenie z apatyi tych kół, w których interesie osobistym leżało, wystąpić z inicyatywą w tym kierunku.

Gdyby zresztą wędkarstwo nie przynosiło żadnego innego pożytku nad ten, iż wywołuje ono w kołach ludzi wykształconych i wpływowych zainteresowanie się sprawami
rybactwa w ogóle, a tem samem działać musi w kierunku podźwignięcia i poprawy dotychczasowych, opłakanych stosunków rybackich w kraju, to już ten jeden wzgląd przemawiałby wymownie na jego korzyść i pozyskać mu winien licznych zwolenników w sferach ludzi, którym dobro przyszłości kraju leży na sercu."

Do kogo dziś tak by pisał? ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski

Co to znaczy "ryba szlachetna" ? 2013/09/25 11:17 #114750

  • bassy
  • bassy Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 17
  • Podziękowań: 4
Nie ma ryb szlachetnych tak samo jak nie ma ludzi bardziej ludzkich i mniej ludzkich w aspekcie szlachetności. To cecha umowna nadana rybom przez umownie szlachtne towarzystwo. Niektórzy lubią tworzyc elity bo czują się lepsi. I tyle. Co raz rzadziej elita jest samorodna i przez to autentycznie wartościowa. Jak np. słyszę o elitarności wędkarzy muchowych to mnie ogarnia śmiech. Ze jak muchowy to elitarny? Że jak łososiowaty to szlachetny.......?
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.197 seconds