lorenc napisał:
...A tym jest tak samo jak z gównem ,ktore zawsze płynie z prądem a szlachetna ryba zawsze pod prąd..
Kelty z tego co wiem spływają jednak zawsze z prądem uwielbiają, wielką wodę ponieważ mogą się tak ustawić, że woda do morza zabiera je sama
Co do C&R w przypadku pstrągów i lipieni jest to oczywista oczywistość, bo tych ryb jest niestety coraz mniej i przy takiej presji i kłusownictwie nie zapowiada się, żeby było lepiej.
Co do ryb dwuśrodowiskowych czyli łososi i troci... Wszystkie łososie, obojętnie czy kelty czy srebrniaki powinny być chronione prawem i bezwzględnie wypuszczane. Jak ktoś nie potrafi rozpoznać łososia od troci, to w ogóle nie powinien posiadać karty wędkarskiej. A gdy już taka ryba zostanie zabita, to owy delikwent powinien dostać taką karę, żeby w przyszłości już się nie pomylił.
Co do naszych biednych trotulek tutaj sprawa jest bardzo skomplikowana. Sam nie lubię określenia ryba przemysłowa, ale tak niestety jest
Moim zdaniem te wszystkie choroby troci, są przez producentów smoltów związanych z prof. Bartlem i zarybieniami obszarów morskich. Hodowcy chcą, aby jak najwięcej ryb przeżywało, dlatego używają antybiotyków i bardzo często sam proces inkubacji ikry jest prowadzony na cieplejszej wodzie przez co ryby, się szybciej wykluwają, szybciej rosną. Jako smolty wpuszczane są praktycznie od razu do morza. Gdy już wpłyną do słodkiej zanieczyszczonej wody od razu wychodzi jak te ryby są słabe i jak bardzo zachwiany jest ich układ odpornościowy. Takie jest oczywiście moje zdanie.
Co do wędkarzy, najbardziej denerwuje mnie podejście do troci i kompletny brak szacunku. Tutaj nie chodzi, o to czy ryba zostanie zabita czy zwrócona naturze. Tylko o całą otoczkę z tym związaną. Trocie są to ryby szlachetne, a ich łowcy większości już tak szlachetnie się nie zachowują. Często widać to na początku sezonu na wszystkich trociowych rzekach, zaczynając od Iny, a na Drwęcy kończąc. Osęki, tony śmieci, pijaństwo, darcie mordy, i wiele wulgaryzmów często pod adresem samych ryb.
Jak już zabieramy trocie, to chociaż okażmy jej szacunek po śmierci i do zdjęcia warto taką rybę chociażby umyć z krwi i panierki, przecież wody jest pod dostatkiem.
Pozdrawiam