Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Łososiowate C&R - dlaczego

Łososiowate C&R - dlaczego 2015/02/20 23:41 #145699

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Dzięki Wizio.
Czyli u nas jest jakby odwrotnie .Przyznam szczerze , że zawsze mnie dziwiło zupełnie inne podejście zwolenników C@R do pstrągów i lipieni , a inne do łososi i troci.
Temat został zablokowany.

Łososiowate C&R - dlaczego 2015/02/21 02:12 #145702

  • adaskojan
  • adaskojan Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • >
  • Posty: 173
  • Podziękowań: 54
wizio napisał:
zdariusz napisał:
Moje zdanie. Skoro jesteśmy w UE to weźmy przykład z najmocnjejszego w niej czyli Niemiec. Sezon połowy łososiowatych od chyba 15.04 i można, nawet trzeba zabierac :woohoo: .Tylko w polskich warunkach 1szt.
Sezon w niemczech trwa od 15 marca do 20 pazdziernika. Jest calkowity zakaz zabierania lososia i troci wedrownej. Jesli chodzi o pstragi potokowe to jest nakaz zabierania kazdej wymiarowej ryby, ale tutejsi pstragarze raczej ryby wypuszczaja, zwlaszcza na malych wodach ryb sie poprostu nie zabiera, nie z zakazu a zwyczaju. A ryb jest naprawde w chu... ;)
U mnie zaczyna się 1.03 a kończy 30.09. reszta tak jak piszesz...a i tak wszystko zależy od ferajny która opiekuje się rzeką. Pozdrawiam.
BAŁT& OSA
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): wizio

Łososiowate C&R - dlaczego 2015/02/21 09:31 #145710

  • AdamCzeski
  • AdamCzeski Avatar
A może któryś z kolegów opisze jeszcze zasady panujące w Danii, Szkocji i Irlandii... z tego co wiem, ale nie bylem i nie mam pewności, mają dość pragmatyczne rozwiązania. Włącznie z limitowaniem ilości zabieranych ryb w zależności od liczebności ciągu w danym roku.
Temat został zablokowany.

Łososiowate C&R - dlaczego 2015/02/21 10:28 #145715

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Wiem jak sprawy wyglądają w Szwecji , ale opisanie tego nie jest łatwe bo bywa bardzo różnie. Zdażają się odcinki gdzie nie można zabierać ryb , ale jest to bardzo rzadkie . Generalnie bardziej chroniony jest pstrąg i łosoś ,lipień raczej traktowany jest jako mniej potrzebna ryba.
Temat został zablokowany.

Łososiowate C&R - dlaczego 2015/02/21 13:42 #145718

  • boro
  • boro Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 469
  • Podziękowań: 200
AdamCzeski napisał:
A może któryś z kolegów opisze jeszcze zasady panujące w Danii, Szkocji i Irlandii... z tego co wiem, ale nie bylem i nie mam pewności, mają dość pragmatyczne rozwiązania. Włącznie z limitowaniem ilości zabieranych ryb w zależności od liczebności ciągu w danym roku.

W Irlandii kupując pozwolenie na połów dostajesz 3 opaski pozwalające zabrać i zabić 3 ryby (troć chyba, łosoś na pewno), każda opaska musi być zapięta na rybie, dodatkowo płacisz za możliwość łowienia na odcinkach licencyjnych (opaski obowiązuja te same).jak złowisz "swoje"możesz sobie dokupić nowe "opaski na zabijanie".nie wiem jak jest z pstrągami.dodam jeszcze, że na wielu odcinkach łowią owe łososie na spławik z robakami lub krewetkami, choć są też oczywiście odcinki wyłącznie muchowe.
Ostatnio zmieniany: 2015/02/21 13:49 przez boro. Powód: korekta
Temat został zablokowany.

Łososiowate C&R - dlaczego 2015/02/21 14:32 #145722

  • kamyk
  • kamyk Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • życie jest za krótkie , aby lowić tylko w weekendy
  • Posty: 342
  • Podziękowań: 201
Po poierwsze aby idea C&R była powszechnie "użuwana" i wprowadzona przez wszystkich wędkarzy to ryby musiało by być tyle , że dla kazdego starczy. Prawda jest taka , że większość wędkarzy zachowuje się jak "wygłodniałe hieny" i rzuca się na mięso....pomyślcie Panowie czy jeżeli ryby było by tyle , że np zwykły wedkarz łowił by ryby wielkosci 70 cm co wyjazd zabierał by wszystko? nie sądze ponieważ idac nad wode miał by świadomosć , że tej ryby jest dużo i zawsze można traffic większą .Niestety prawda jest taka , że każdy z nas walczy o rybę ponieważ nie jest to dobro "codzienne" i powszechne o tej porze roku a kiedyś to było normą. Największym problemem nie jest wędkarz lecz problem melioracji a co za tym idzie obniżenie poziomu wód gruntowych. Pochodze z woj.Zachodniopomorskiego i tarło leszcza morskiego odbywało się w takich rzekach jak Dzierżęcinka,Strzeżenica czy Uniesta były to kiedyś rzeki powszechnie uczęszczane przez wędkarzy.Zawsze za stadami leszcza szły płocie ,sandacze itp.Obecnie rzeki te są zmeliorowane a mijsca tarliskiowe "wyczyszczone".To tylko przykład wiadomo , że salmonidy potrzebują więcej uwagi i zrozumienia ich problemów i tu pojawia się kolejna "gałąź" przemysłu zabierająca największą ilość tej wspaniałej ryby ....rybacy....uważam , że tam jest pies pogrzebany a my wypuszczjmy lub zabierajmy wedle własnych zasad etycznych pozdro
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): kropek, srebrny91

Łososiowate C&R - dlaczego 2015/02/21 14:56 #145724

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Dla wędkarzy którzy chcą łowić zawsze i dużo są łowiska specjalne . Jak ryba nie bierze gospodarz sięga do stawu , ładuje w taczkę i dopuszcza wygłodniałe ryby........
Dzikie rzeki , nawet te skandynawskie to łowiska trudne , złowienie ryby nie jest pewne . To co mnie ciągnie każdego roku do Szwecji to przyroda , dzikość , brak tłumów wędkarzy nad rzeką i szanse na ładne ryby.....SZANSE!!!!!.pewności nie ma , chociaż wędruje się tysiące kilometrów, koczuje w namiocie ( czasami przy lekkich przymrozkach latem), walczy z brakiem ścieżek i trudnym dostępem do rzeki.
Ps.
Kilkudniowa wyprawa na ryby , na południe Polski kosztuje mnie kilkaset złotych , czsami szukam w rzece miejsca między wędkarzami , z rybą nie jest lekko......itd
Wyprawa miesięczna do Szwecji kosztuje mnie 2500 - 3000 zł , rozbijam namiot nad rzeką , nic nie płacę , a jeszcze dowiozą mi papier do toalety, drewno na ognisko.
Jesteśmy wolnymi ludźmi i możemy wybierać.Ponad 15-ście lat prowadziłem spory klub wędkarski. Walczyliśmy o ryby łososiowate na Mazowszu własną pracą i w znacznym stopniu za własne pieniądze. Teraz przejmują to inni i taka jest kolej rzeczy!!!!!!!
Ostatnio zmieniany: 2015/02/21 15:05 przez prezes.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Artur Furdyna

Łososiowate C&R - dlaczego 2015/02/21 22:43 #145774

  • lachs
  • lachs Avatar
W Niemczech przepisy odnośnie ochrony gatunków i okresów ochronnych są różne. A to jest uzależnione od landu. W większości landów troć jest pod całkowitą ochroną a w Meklemburgi można ją poławiać. Z okresami ochronnymi jest podobnie. Co do ilości ryb w niektórych rzekach to napiszę tak, jak się trafi dobry dzień to można złowić więcej pstrągów (powyżej 30 cm) w jeden dzień niż przez cały rok w Polsce. Tylko że tam jak się złowi komplet to należy go zabrać i zakończyć łowienie. Jak mi się zdarzy że ktoś zapyta dlaczego wypuściłem rybę zawsze odpowiadam że była niewymiarowa.
Temat został zablokowany.

Łososiowate C&R - dlaczego 2015/02/22 08:35 #145785

  • lorenc
  • lorenc Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • Posty: 616
  • Podziękowań: 375
lachs napisał:
W Niemczech przepisy odnośnie ochrony gatunków i okresów ochronnych są różne. A to jest uzależnione od landu. W większości landów troć jest pod całkowitą ochroną a w Meklemburgi można ją poławiać. Z okresami ochronnymi jest podobnie. Co do ilości ryb w niektórych rzekach to napiszę tak, jak się trafi dobry dzień to można złowić więcej pstrągów (powyżej 30 cm) w jeden dzień niż przez cały rok w Polsce. Tylko że tam jak się złowi komplet to należy go zabrać i zakończyć łowienie. Jak mi się zdarzy że ktoś zapyta dlaczego wypuściłem rybę zawsze odpowiadam że była niewymiarowa.

W uzupełnieniu powinienes jeszcze dodac jakie dotkliwe kary, idace w tysiace Euro moga spotkac wedkarza ,ktory zostalby złapany na wypuszczaniu wymiarowej ryby a szczególnie jeszcze robieniu zywej rybie sesji fotograficznej!!
Prawo w Niemczech jest bardzo wyczulone na zjawiska dreczenia zwierząt i tam nigdy prawnie nie przejdzie C&R czy organizacja zawodów wedkarskich.
Wędkarstwo jest świadomym zadawaniem cierpienia dla własnej przyjemności.
Nie jestem zakłamanym Hipokrytą,dlatego nie uznaję "złów i wypuść"
Ostatnio zmieniany: 2015/02/22 08:37 przez lorenc.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Artur Furdyna, lachs

Łososiowate C&R - dlaczego 2015/02/22 09:51 #145786

  • kaszub1974
  • kaszub1974 Avatar
Nigdy nie łowiłem w Niemczech, mam mgliste pojęcie dotyczące organizacji wędkarstwa w tym kraju, natomiast byłbym ostrożny przy stosowaniu prostych porównań chociażby z tego powodu, że niestety ale my jako społeczeństwo jesteśmy pod względem mentalnym kompletnie inni w porównaniu z przyzwyczajonymi do porządku obywatelami dawnej protestanckiej, zachodniej części Europy. Łatwo to stwierdzić nie tylko na przykładzie wędkarstwa ale niemal w każdej innej dziedzinie życia. Często jest tak, że coś co z dobrym skutki, od lat funkcjonuje w cywilizowanych krajach np. Niemczech u nas nijak nie może zadziałać.
Ale mam jeszcze następujące pytanie: czy nad pstrągowymi rzekami i rzeczkami niemieckimi przechodzą pielgrzymki wędkarzy ,,koszące" a jakże w ramach obowiązujących limitów dziennych wszystkie pstrągi? Podejrzewam, że gdyby przenieść jakimś cudem łowiska niemieckie do naszego pięknego kraju to ryb i tak nie wystarczyłoby na długo, ponieważ niepomni na przykre doświadczenia z przeszłości, w krótkim czasie tłumy wędkarzy tworzący powszechną nad wodami polską rzeczywistość wędkarską, wyrybiliby je równie skutecznie jak stada kormoranów. Taki kraj, takie społeczeństwo, taka rzeczywistość...Pozdrawiam.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.120 seconds