TEMAT: Jak działa TPRD na Drwęcy?

maciasd napisał: Pisząc nieprawdę i to bardzo często. Wyzywanie człowieka od kłusownika chociaż złowił rybę zgodnie z regulaminem, pisanie o straganach których nie było, fotopułapki których nie ma, traktowanie człowieka zabierającego rybę pogardliwie itd...

kbart napisał: Święte słowa

Jak Robert taki ekolog to niech jeszcze dzikom paśniki zbija i je dokarmia a bobrom drzewa przy brzegu sadzi. To dostanie odznakę ekologa roku

ladna wojenka sie zrobila :/

Tabias to narastało od dłuższego czasu. Nam też zależy na tej rzece. Chodzi nam o to żeby to wszystko było robione na zdrowych zasadach. Mam nadzieję, że to trochę zrozumiałeś za co dziękuję.

chyba nie byłem świadom aż takich wewnętrznych realacji.

BDW jak ryby dziś coś Padło ?

Warunki bardzo ciężkie do łowienia. Z tego co wiem to nic nie padło.

No to ładnie się tam u was dzieje...

Szkoda że na tym woda cierpi :/

Przepaść miedzy postrzeganiem hobby " europejskim" a naszym pomorskim rzeczywiście daje sie wszystkim we znaki .
W miejscach gdzie wprowadza sie zakaz zabijania ryb jest ich wyraźnie wiecej , ale to nie wszystko .
W Szwecji czy Norwegii zupełnie zakazano połowów w morzu , co skutkuje większymi ciagami od 2 lat , za to ...... Jesli C&R nie jest obowiązkowe , przychodzi dosyć łatwo jesli chodzi o kelty czy ryby jesienne ( Mörrum - 90%) ale juz Srebrniaki majowe - W 2015 ZALEDWIE 12 %

To mnie wyleczyło zupełnie i jak pewnie zauważyliście od dawna sie nie udzielam
Sam wypuszczanie uważam za logiczne
Chciałbym aby inni to robili
Lecz ważniejsza byłaby współpraca - zeby ryb mogło byc wiecej
MARZĘ O WSPÓLNEJ PRACY DLA RZEKI
Niestety jestesmy zbyt krótkowzroczni
Przepaść miedzy zarządzaniem morzem , Wisłą a Drwęcą w końcu sprawia ze nie wyobrażam sobie sukcesu .
Zatem doceniam to co mam i szanuję innych
Robert serio jest cudownym człowiekiem
I mimo ze ze regularnie sie kłócimy - traktuje go jsk młodszego brata !
Musicie uwierzyć ze on chce JAK NAJLEPIEJ

Caberek narastało to łagodnie mówiąc już się nie chce czytać tego co Robert wypisuje.Tylko zdrowe podejscie i wspólna ciężka praca może przynieść pozytywne rzeczy dla tej rzeki a nie ciągłe no kill i jacy to wszyscy są zli.
Robert dalej jedz te pstrągi z biedry ja lubie zdrową rybe z naszej rzeki i nie zamierzam truć rodziny.