WZ napisał:
,,(...)Samice większych rozmiarów poszukują jednak żwiru o większym średnim uziarnieniu, a to związane jest z jednostkową mocą strumienia wody w danym cieku. Rzeki górskie i podgórskie Dunajec,Raba, Soła, Skawa będą miały grubsze uziarnienie naturalnych tarlisk od takich rzek, jak Wisłok i San, a rzeki pomorskie charakteryzujące się niską mocą strumienia, posiadają najczęściej uziarnienie tarlisk znacznie mniejsze od oczekiwań dużych samic łososi i troci wędrownych (Jeleński 2004)
Na Pomorzu ten czynnik, poza kłusownictwem, jest główną przyczyną braku efektów naturalnego tarła łososi w rzekach uchodzących bezpośrednio do Morza Bałtyckiego(...)"(Nyk, Domagała)
A dokładniej, oczywiście jak ktoś jest zainteresowany, tak wygląda sytuacja dotycząca tego spadku lustra wody brzegowej przy przepływie pełnokorytowym, od którego zależy ta jednostkowa moc strumienia, na rzekach pomorskich:
www.flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=157987&offset=0
Kolego WZ, otóż z własnych obserwacji mogę stwierdzić, że ryby nawet przy braku właściwego substratu potrafią się wytrzeć. Oczywiście nie wszystkie i oczywiście można zadać sobie pytanie o efekty tarła. Co prawda nie robiłem tego na łososiowatych, tylko na okoniu, kilku reofilnych karpiowatych i...różance w celu sprawdzenia możliwości adaptacyjnych. Wnioski są takie: ryby wycierają się z różnym efektem (w najlepszy przypadku wytarło się 60% ryb, a w najgorszym 12%) i rzecz jasna różny jest rezultat takiego rozrodu (tu także jest bardzo wiele zmiennych niemniej w skrajnych przypadkach cała ikra obumarła lub została skonsumowana, natomiast w większości wypadków pojawiał się wylęg). Podczas tych obserwacji można było również stwierdzić, że jeśli nie nastąpią drastyczne zmiany środowiskowe (spadek tlenu, poziomu wody, wahania temperatury itp.) tarło jest skuteczne. Oczywiście póki co nie jestem w stanie powiedzieć czy takie "zastępcze" warunki pozwolą na utrzymanie populacji ryb w dobrej kondycji, jednak może warto dać szansę. W ostatnich latach także u wielu gatunków ryb obserwuje się mocne rozciągnięcie okresu tarłowego, co moim zdaniem jest również przystosowaniem do zmian zachodzących w środowisku.
pozdrawiam
MK