GraG napisał:marek0l napisał:
W 98' 5 ryb z rzędu mi spadło i łowiłem na żyłkę
Za mało szczegółów, żeby poddać wypowiedź analizie
Mówiąc pół żartem pół serio, z żyłką jest tak, jak z kremem do golenia Wars - pokaźna część populacji męskiej w tym kraju nie może się mylić
Dlatego, może czasem warto odświeżyć "stare" przyzwyczajenia i sróbować ponownie monofilu.
Warto przy tym poszukać czegoś niezleżałego. Ja patrzę zazwyczaj na nowinki sprzętowe i staram się wybierać "kolekcje tegoroczne". Na ten rok polecam Silver Fish - Balsaxa.
Grubość 3,5 według mnie jest akuratna. I nie bójcie się zaczepów - żyłka tej grubości jest wytrzymalsza od niejednej plecionki...
Zastanawiam się jeszcze tylko, czym kolega łowi w trakcie mrozu? Wiem, że są mrozoodporne plecionki, ale dla mnie w tym wszystkim za dużo technologii