Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: 3 x NIE DLA PZW

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 21:42 #27929

  • marcin_reda
  • marcin_reda Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 266
  • Podziękowań: 142
Ok, wszystko wporządku, spływ smoltów nawet tych, które siedzą w rzece 2 lata od narybku, trwa od kilku dni do około miesiąca, zależy od odcinka. Uwież mi, że ryba choćby chciała nie wyczuje zapachu drawy w Bałtyku:) To sam wiesz, bo po drodze są jeszcze dwie rzeki o innym zapachu. Chodzi o to, że smolt wdrukowuje sobie nie tylko chemię wode ale i całą trasę chemiczną. Zasze to trwa krótko. Do Redy smolty wpuszcza się 1 kilometr od ujścia i wracają choś w wodzie nierzadko są kilka godzin.
Spokojnie, na łosie czeka się dłużej, a przynajmniej na wyniki zarybień. Ponadto tarliska tych ryb często są w głównym korycie rzeki i trudno je zaobserwować w odróżnieniu od troci. Przynajmniej tak jest na rzekach, które miałem okazję odwiedzać w czasie tarła.
Ostatnio zmieniany: 2010/01/07 21:45 przez marcin_reda.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 21:51 #27935

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Przemek,
Zmiany które proponujesz popieram. Jestem przeciwnikiem zarybiania smoltami w ogólności, niezależnie od tego czy to jest troć czy łosoś. Myślę, że ze smoltów hodowca ma więcej kasy, dlatego polityka zarybieniowa siłą szeczy pchana przez lobbystów poszła w tym kierunku. Nam zależy na dużych, silnych i dzikich rybach, więc musimy budować swoje lobby, które będzie w stanie się im przeciwstawić merytorycznie (jakościowo) i demokratycznie (ilościowo).

Jeżeli chciałbyś to zmienić, należałoby dokonać zmian w operacie. Tyle tylko, że sam użytkownik - czytaj okręg PZW - ten operat sporządził do zatwierdzenia przez upoważnione jednostki. Zadzwoń więc do okręgu i zapytaj jak długo jeszcze będzie trwało to sypanie smolta łososia do Drawy. Uprawniony do rybactwa może dokonać zmian w operacie rybackim przed upływem terminu, o ile warunki korzystania z wód regionu uległy istotnej zmianie. Być może ten smolt będzie musiał być planowo wsypany jak na piśmie stoi i nic nie będzie można z tym zrobić, co najwyżej jako użytkownik PZW Gorzów stracimy Drawę jako obwód:( Ale być może jest nadzieja na to, że namówisz władze okręgu na dodatkowe zarybienia narybkiem troci.

Pozostaje pytanie po co Twój okręg wymyślił sobie tego smolta łososia w operacie, skoro Ty jako wędkarz nic z tego nie masz? Zapytaj ich o to, tylko spokojnie. A jak będą kręcić, zapytaj, czy reprezentują inteersy swoich członków czy hodowców... ha, ha, ha... ale powiedz to z kamiennym spokojem, najlepiej w cztery oczy. Wtedy na twarzy zobaczysz czy reakcja jest nerwowa (grzeszki za uszami) czy też spokojna i niewinna (okręg musiał dopasować się do ogólnego "klimatu"... jeśli wiesz o czym mówię). Być może otrzymasz też odpowiedź, że nie umiesz łowić łososi. Trzymaj nerwy na wodzy;)

Wszysto to jest gdybanie, najlepiej dowiedzieć się u źródła.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2010/01/07 21:56 przez dmychu.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 21:52 #27936

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
Bielas napisał:
o bezsensownym zarybianiu smoltem piszę dlatego, że mogę coś na ten temat powiedzieć. działałem kiedyś w gorzowskim klubie SMOLT i rozmawiałem na ten temat z kolegami. jeden z nich jest z wykształcenia ichtiologiem, kilka razy jeździliśmy razem na tzw. pilnowanie drawy po zarybianiu. z tego co słyszałem, to gorzowskie pzw wrzucało te smolciaki a za czyją kasę - tego już nie wiem. w 1998 roku, kiedy nie byłem jeszcze w klubie, smolciaki były już w drawie bo podczas łowienia atakowały moją przynętę jak głupie.

jedyna najważniejsza rzecz to jest to, że ok. dwudziestoparocentymetrowa ryba bardzo szybko spływa do noteci, warty i dalej i nie powraca dlatego, że przez tak krótki okres nie poznaje chemii wody (chyba koledzy coś o tym też wiedzą - tym bardziej ichtiolodzy!). jedyny sens to jest wpuszczanie narybku jak na wielu pomorskich rzekach!

trocie spokojnie wchodzą do drawy. na odcinku od odry nie ma żadnych przeszkód. widziałbym sens w zarybianiu drawy właśnie narybkiem troci. dlatego wkurzam się, że jeżeli te zarybienia były z kasy pzw, czyli naszej, to jest to marnowanie pieniędzy. bo można było je przeznaczyć na zarybienia pstrągiem lub trocią.

Być może jestem w błędzie, ale zdaje się, że odbywa się to w ramach programu restytucji łososia w Drawie, i środki na ten program nie pochodzą tylko z naszych składek (bierze w tym udział również DPN na przykład). Oczywiście to nie nasz rodzimy drawski łoś, ale ten z Dałgawy... Co do wpuszczania narybku vs smolta to się nie wypowiadam bo się nie znam, choć przyznaję, że zdrowy rozum podpowiada wpuszczanie narybku.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 22:16 #27948

  • marcin_reda
  • marcin_reda Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 266
  • Podziękowań: 142
Zarówno zarybienia smoltem i narybkiem w naszych realiach są równie potrzebne. Pisząc naszych realiach mam na myśli poprzegradzane rzeki.
Najogólniej rzecz ujmując, program restytucji to pobranie ikry od tarlaków, wychodowanie narybku, zarybienie narybkiem, ale dla pewności powodzenia przedsięwzięcia, również podchowanie do smoltów i wypuszcenie w tej postaci. Pamiętajmy, przeżywalność smoltów jest znacznie wyższa niż narybku. W dalszym etapie, przejście na zarybianie wyłącznie narybkiem, a w ostatnim odstąpienie od zarybień.
U nas dostępność tarlisk jest niewystarczająca, by utrzymać populację ryb na obecnym poziomie. Dlatego zarybienia smoltem są wciąż koniecznością. Narybek też potrzebuje przestrzeni życiowej - przecież też rośnie przez 2 lata w rzece do kilkunastu cm. Wpuszczanie narybku wysoko powyżej elektrowni zwiększy śmiertelność rybek w turbinach i efekt będzie mizerny.
Ostatnio zmieniany: 2010/01/07 22:24 przez marcin_reda.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 22:28 #27950

  • marcin_reda
  • marcin_reda Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 266
  • Podziękowań: 142
Zarybienia PZW to kropla w porównaniu z zarybieniami pochodzącymi ze środków Programu Zarybiania Polskich Obszarów Morskich. Kasa na to idzie z budżetu państwa.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 22:30 #27951

  • zamki
  • zamki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 621
  • Podziękowań: 25
januszstr5 napisał:
Witam a ja popieram akcję mieszkam w szczecinie i tutejsze wody podlegaja pod 3 spółdzielnie
są tu wody sumoskie ,pzw, oraz spółdzielnia rybacka regalica wszedzie zezwolenia po 100 zl tylko pzw 200. niech ktos mi powie dlaczego??? Nie oplace skladki mam gdzieś.

Nie ładnie tak kolegów okłamywać.

Roczne z łodzi REGALICA 195zł

PZW podstawowa spining plus łódź 165zł

Tobie nie uwierzę już w NIC.
C.R.E.T.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 22:37 #27956

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Marcinie,
Doskonale zrozumiałem Twoje argumenty i wyjaśniłeś to bardzo fajnie. Natomiast powstaje pytanie, czy człowiek potrafi skonstruować taką osłonę, aby spływające smolty z dorzecza powyżej zapory po wcześniejszych zarybieniach narybkiem, nie mogłyby się dostać na turbinę tylko do przepławki.

Z drugiej strony zastanawiam się czy te programy mają na celu przerobienie pieniędzy, czy też faktyczną restytucję ryb wędrownych? Bo jeżeli ten program z pieniędzy podatniczych nie jest zsynchronizowany z programem burzenia MEW-ek i progów, to to nie jest program restytucji, tylko jeden z wielu etapów ładnie się nazywającego podłączenia populacji ryb do zarybieniowej kroplówki.

A zatem, możnaby obliczyć ile kosztuje zarybienie smoltem poniżej elektrowni, które to smolty jak się domyślam z Twojej wypowiedzi są uzupełnieniem luki w naturalnej produktywności danego dorzecza. I kosztami produkcji tych smoltów obciążyć bez ulgi w 100% właściciela hydroelektrowni. Ten sam rachunek możnaby wystawić mu za inne gatunki ryb:) Końcową sumę pomnożyć razy 10, bo dzikie ryby są cenniejsze... ciekawe czy by facet przetrwał? Nie życzę źle ludziom, ale możnaby mu wybudować wiatrak na otarcie łez;)


P.S. Wydaje mi się, że trochę odbiegliśmy od tematu. Natomiast mam małą teorię dla Przemka!! Być może ZO Gorzów wpisał w operat rybacki smolty łososia, bo niewiele lub nawet wcale nie musiał dokładać z kasy swoich członków, natomiast zyskiwał szanse w konkursie z uwagi na cenny gatunek... a jak wiadomo urzędnik na widok napisu Salmo salar ma w porach ze strachu wielki galar... nie wiem, znowu gdybanie, mam dość gdybania idę spać.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2010/01/07 22:46 przez dmychu.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 22:47 #27960

  • zamki
  • zamki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 621
  • Podziękowań: 25
Janek napisał:
Artur Furdyna napisał:
... Takie jest PZW jak 90% wędkarzy w Polsce. ZG łatwiej jest trzymać się starej formuły niż coś zmieniać. Widać to po składzie i decyzjach. Nie godzicie się z tym, ruszcie tyłki i zacznijcie działać w kierunku zmian. Drogi są dwie. Obie trudne. Jedna zaczyna się od lobbowania na rzecz zmian w prawie dotyczącym naszego hobby....i potem prywatyzacji, druga to rewolucja w PZW, ale też zmiany w prawie będą konieczne...
Tak, czy siak, gadaniem/pisaniem, niewiele można zmienić. Trzeba działać.
A na walnym za kilkanaście dni tak czy siak w kołach liczących ponad setkę członków pojawi się tylko kilka osób, te same co rok temu, dwa itd... Gadać każdy może i "REFRMATORÓW" mamy dostatek, ale żeby coś więcej zrobić to już chętnych jakby mniej.

U mnie w kole liczącym 159 osób walne w poniedziałek jak wrócę podam ilość obecnych na zebraniu.W zeszłym roku na 134 było 27 :woohoo: więc o czym tu mówić i pisać skoro to tylko pusta gadka w wolnej chwili do ekranu. W zyciu już tak prosto nie jest i pewnie dlatego ludzie mądrości głosza w sieci a nie w kole na walnym.
C.R.E.T.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 23:01 #27964

  • marcin_reda
  • marcin_reda Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 266
  • Podziękowań: 142
Sprawa jest bardziej skomplikowana. Program restytucji i jego naukowa strona ruszyła we właściwym czasie. Można by się czepiać, że mogła by wcześniej, ale wcześniej to był inny kraj. Niestety spóźniają się inni z udrożnieniem rzek. W obowiązkach naszego kraju jest udrożnienie rzek. Do zbudowania przepławki zobowiązany jest użytkownik piętrzenia. Od egzekwowania tego są starostwa (one wydają pozwolenia), a od zabiegania o to są ekolodzy i wędkarze. Trzeba wiele nacisków z naszej strony, aby urząd nacisnął użytkownika.... jednym słowem istna spychologia, my wy oni.
Byłem i uczestniczełem od kilku lat przepławki nie ma. Bo gość chce, urząd może nacisnąć, ale skoro gość chce to dlaczego ma, my z kolei wiemy, że to jego obowiązek. Takie układy odpowiadjące użytkownikom progów trwaja latami....

Programy trwają nie tylko dla przerobienia pieniędzy, trwają bo inaczej będzie fiasko i wydana kasa pójdzie w błoto. Ponadto Polska ma również obowiązek, jako użytkownik rybacki Morza Bałtyckiego, utrzymać populacje ryb łososiowatych. Są na to odpowiednie porozumienia państw nadbałtyckich i nie pamiętam ich z glowy.
Co dourządzeń odstraszających spływające smolty to takowe istnieją, np elektryczne, ale wymagją stałego nadzoru i czyszczenia, a to sprawa identyczna jak z przepławkami.

Tak więc wciąż nieciekawie, ale chcę to jakoś optymistycznie skończyć.
Coraz więcej ludzi w urzędach rozumie o koniecznoiści budowania takich urządzeń, oraz o szkodliwości dla środowiska następnych piętrzeń. Na jednym ze spotkań byłem mile zaskoczony, jak człowiek z urzędu miał wiedzę w temacie przewyższającą niemal wszystkich zgromadzonych.
pzdr
Ostatnio zmieniany: 2010/01/07 23:37 przez marcin_reda.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 23:08 #27967

  • Bielas
  • Bielas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pożeracz pstrągów
  • Posty: 633
  • Podziękowań: 24
nie chce mi się już na ten temat gadać. niech pzw obojętnie czy gorzów czy piła zarybia drawę pstrągiem trocią tylko nie łososiem, a może za kilka lat nasza piękna drawa będzie el doradem jak wiele pomorskich rzek. marzę o tym, żeby tak się stało. pozdro wszystkim zarybiaczom
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.099 seconds