Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: 3 x NIE DLA PZW

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/06 20:43 #27788

To niestety gorzka prawda o większości wędkarskiej braci.
Nie znają regulaminu, własne koło maja w ...głębokim powarzaniu.
Jedni chcą rozpadu PZW, inni piszą aby działac na poziomie koła i wprowadzac zmiany od dołu. Może i racja ale Panowie ! Dla kogo działac ?
Na zebranie sprawozdawczo-wyborcze w moim kole na ponad 300-stu członków stawiło się aż...13-stu...:blink: :S
I o czym tu rozmawiac ? Jeżeli rozpieprzyc ten związek to nie dlatego, że PZW jest be...
ale dlatego, że ma takich członków jak większośc w moim i zapewne Waszych kołach.

pozdrawiam

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/06 21:08 #27791

  • Szuwaks
  • Szuwaks Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 35
  • Podziękowań: 4
Dla podgrzania troche atmosfery daje przykład Okręgu NS. Ostatnio na ff była zażarta dyskusja. Dla potwierdzenia oto linki:
http://flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=93046&offset=0
http://flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=93455&offset=0

Zostały zgłoszone między innymi widełkowy wymiar pstrąga, zwiększenie wymiaru ochronnego, odcinki no kill, czy też haki bezzadziorowe.
No i co uchwalił zarząd?
Zmniejszenie wymiaru pstrąga na kilku rzekach (w tym Ropie, Białej Tarnowskiej) do 27 cm. Zarząd tłumaczył się faktem wyjścia do "zwykłych wędkarzy". Kim zatem jest zwykły wędkarz?
Mięsiarze z filmiku? Czy tez jak to mówi przysłowie: mierny, bierny ale wierny (W domyśle zarzadowi)

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/06 21:12 #27792

  • marcin_reda
  • marcin_reda Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 266
  • Podziękowań: 142
Dla kogo? Za co? To dwa pytania, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Po prostu albo ci zależy, albo nie. Spytaj się chłopaków z TPRR TPRP TP... oni dokładają, dla kogoś? Nie, wiedzą że trzeba to zrobić i gdyby nie ich działania nie mieliby po co nad rzekę z wędką zaglądać!
Niektórzy otwarcie mówią, że wkurza ich to inni przyjeżdżają na gotowe. Ale można jakoś ludzi dopingować. Okręg Gdańsk dla najaktywniejszych strażników przewiduje spore zniżki na składki okręgowe.
pzdr

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/06 21:22 #27794

  • Arek Gdańsk
  • Arek Gdańsk Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 275
  • Podziękowań: 1
marcin_reda napisał:
Okręg Gdańsk dla najaktywniejszych strażników przewiduje spore zniżki na składki okręgowe.
pzdr

Hehe pamiętam dobre kilka lat temu, ZO Gdańsk chciał dla Vipów wydać bodajże 100 zezwoleń na połowy w rezerwacie Beka, na gadaniu się skończyło.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/06 21:29 #27797

  • Arek Gdańsk
  • Arek Gdańsk Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 275
  • Podziękowań: 1
marcin_reda napisał:
Ale można jakoś ludzi dopingować. Okręg Gdańsk dla najaktywniejszych strażników przewiduje spore zniżki na składki okręgowe.
pzdr

Po za tym uważam że żadne odznaki ,ordery, ani zniżki nie są odpowiednie, Powinno się stworzyć taki przepis, który nakazywał by odpracować jakiś czas na rzecz Związku, Każdy miał by do wybory prace przy sprzątaniu , doglądaniu tarlisk , kontrolach. Osoby nie chcące uczestniczyć w takim wypadku płaciły by dodatkową opłatę.Chcemy poprawy sytuacji więc wszyscy powinniśmy biernie brać w tym udział. Inne Związki np. łowiecki potrafią.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/06 22:37 #27804

  • darecki
  • darecki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 286
  • Podziękowań: 31
dmychu napisał:

P.S. Zapytałem dziś kumpla, który w tym roku jeździł prywatnym autem pilnować tarła troci ile jest w plecy na paliwie, bo wyżej napisałem że coś koło 1500 zł. Kolega powiedział mi, że około 2200 zł!!! Chyba bardziej koleżeńskie będzie, jeżeli równomiernie między siebie rozłożymy ciężar kosztów ochrony, niż będziemy nadwyręzać budżet, czas i sen pojedynczych osób.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek[/quote]\\


To niech ten kolega z drugim kolegą zarejestrują towarzystwo ochrony tarła troci, wpisza się w KRS i krzyczą na FORSie, że zbierają forse na paliwo. Wtedy zamiast przekazywać 1% podatku na ratowanie rysi czy innych żbików, dorzucę im grosza do wachy.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/06 22:40 #27805

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Arek Gdańsk napisał:
(...)Po za tym uważam że żadne odznaki ,ordery, ani zniżki nie są odpowiednie, Powinno się stworzyć taki przepis, który nakazywał by odpracować jakiś czas na rzecz Związku, Każdy miał by do wybory prace przy sprzątaniu , doglądaniu tarlisk , kontrolach. Osoby nie chcące uczestniczyć w takim wypadku płaciły by dodatkową opłatę.(...)

Kiedyś Michalim pisał, że w Czechach mają obowiązek odpracowania w łowisku pewnej liczby godzin.

Ponadto Jerzy Kowalski ostrzegał, że należy unikać zniżek, ponieważ one umniejszają ogólny wkład, zaś wprowadzić właśnie dodatkowe opłaty dla tych co nic nie robią.

W łowiectwie ten co przychodzi na gotowe to dewizowiec, który sporo płaci za odstrzał. Kosztuje go to o wiele więcej niż tych, co pracują w kole PZŁ na rzecz łowiska. A u nas?

A oto cennik z łowiska patronackiego Trzech Rzek na Łupawie: http://lupawa.trzyrzeki.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=14&Itemid=29

I mała recepta na przeludnienie nad rzeką - maksymalna ilość dziennych licencji - 10 sztuk.

Proste, jasne i klarowne. Po prostu piękne.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2010/01/06 22:41 przez dmychu.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 00:58 #27811

  • Maka
  • Maka Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 72
  • Podziękowań: 5
Takiej ilości bezwartosciowych sloganów wręcz idiotyzmów, jak w krótkim zwiastunie powstającej telewizji wędkarskiej, dawno nie słyszałem. Chyba nie chcę jej oglądać. Dla redaktorów i wypowiadających sie przed kamerą mam tylko jedną radę - żeby nie pleść od rzeczy, trzeba znać się na rzeczy. Co do reszty dyskusji - każdy głos zabrany na temat przyszłości wędkarstwa jest cenny. Nawet jeżeli dyskutant nie bardzo wie o czym mówi to przedstawia przynajmniej oczekiwania tak zwanego ogółu wobec "swojej" bądź co bądź organizacji. Zaznaczam przewidując co nastąpi, że nie jestem działaczem PZW, mam do tej organizacji wiele krytycznych uwag i od lat tracę nerwy, probując z różnym skutkiem, załatwiać moim zdaniem istotne sprawy. Około dwudziestu lat zajęło mi dochodzenie do oczywistej prawdy, że liczy się skuteczność. Jałowe narzekanie, pomysły typu mandat 10000 zł itp. są niemądre, wręcz szkodliwe. To co sugeruje Wiśnia 73 udało nam się częściowo zrealizować w swoim Okręgu. Mój Klub około 25 osób plus zaprzyjażnione nieformalne grupy związane z rzekami(Łukasz G.) czy Kołami to wystarczająca siła aby w zakresie gospodarki na wodach górskich i ogólnie spinningu mieć głos decydujący.Swoje doświadczenia przekażę każdemu, kto w jakikolwiek sposób bierze czynny udział w zarybieniach, ochronie wód,działa w Towarzystwie chroniącym rzekę itp. Poświęcę każdą wolną chwilę i wysłucham z uwagą najbardziej nawet kontrowersyjnej opinii, kolegi zangażowanego w pracę koła, towarzystwa. Nie znajdę czasu dla gości, których kontakt z kołem ogranicza się do opłacenia składek i to najczęściej za pośrednictwem kolegi. Jak czytam czy słyszę potem pytania w rodzaju: na co idą nasze pieniądze? to natychmiast odpowiadam - idź k..wa chociaż raz na zebranie sprawozdawcze swojego Koła i nie będziesz zadawał głupich pytań. Inna sprawa czy rozdział tych pieniędzy odpowiada naszym oczekiwaniom, ale jak są dzielone wiadomo dokładnie.
Dla tych kolegów od głupich pytań i dziecinnych opinii mam taką oto wizję:
za dotknięciem czarodziejskiej różdżki szlag trafia z dniem 01.02.2010 PZW. Jakie struktury przejmą jego rolę, ile wód przejdzie w ręce prywatne a ile w ręce samorządów lokalnych? Czy samorządy są merytorycznie przygotowane do gospodarki rybackiej i czy będzie to dla nich atrakcja czy kłopot? Itd,itp.pytania można mnożyć. Zamknę je jednym stwierdzeniem - wyburzenie starego domu zanim postawi się choćby namiot to nie reforma, to głupota.
Na koniec jestem Wam winien wyjaśnienie dlaczego wyjątkowo spokojny człowiek czyli ja reaguje tak nerwowo. Otóż dzisiaj wchodząc przypadkiem w ten temat, zrozumiałem, dlaczego mój nowy młody Inspektor Gospodarki Wodnej jest taki i...ta. Musiał skurczybyk oglądać tego "eksperta" ze sklepu. Prośbą i groźbą, wykorzystując układy i rozgrywając układy w Okręgu, od dziesięciu lat zarybialiśmy rzeczki kieleckiego pstrągami pakowanymi w worki z tlenem. Własnymi samochodami, członkowie Klubu i nie tylko rozwozili rybki i zgodnie ze sztuką dokonywali zarybień. Ubiegłej jesieni 20000 pstrągów zostało wylanych z cystern w czterech miejscach. Od nowego przedstawiciela Ispektoratu Gospodarki Wodnej usłyszałem, że specjalnie uczulili go z centrali na przekręty w PZW, że musi być przy zarybieniu osobiście i nie będzie tracił na to tygodnia. Na próby uświadomienie mu bezkresu jego niekompetencji zareagował pytaniem: a co Panu tak na tym zależy, ma Pan kolegę ze stawem? I co? Jest problem? Jest. Trzeba go rozwiązać? Trzeba. Kto go ma rozwiązać? Oni czy my? No my bo im pstrągi zwisają.A Oni to właściwie są my.
Dla tych od głupich pytań i dziecinnych opinii praca domowa: co ma Okręgowy Inspektorat Gospodarki Wodnej do zarybień dokonywanych przez PZW? Znajdziecie odpowiedź- ulży Wam.
I na koniec dla rozładowania atmosfery: w Moskwie, na Placu Czerwonym dziennikarz pyta przechodnia: słyszeliście, że Premier Putin wprowadza prohibicję? I co Wy na to?
Odpowiedź:Ja to właściwie swoje wypiłem,ale dzieci żal.
Dlaczego, będąc rok po operacji baypasów denerwuję się wbrew zaleceniom lekarza?
Bo widzę jak młodzi ludzie usiłują z zapałem godnym lepszej sprawy, strzelić sobie w stopę i jest mi ich po prostu żal. Ja to już właściwie sobie połowiłem.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam. Maciej M.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 09:13 #27815

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Maka,
Kto jest mądry, nie będzie brał udział w zaplutych rewolucjach. Mi się ten film kojarzy z Kononowiczem... :( Zamiast wywiad zrobić również z ludźmi mającymi wiedzę, to kamera pokazała tylko to co myśli ulica. To kiepsko. Ponieważ nie jest to przekrój społeczeństwa i wnioski są narzucane widzowi dosyć nachalnie. Materiał propagandowy i tyle. Ja rozumiem, że "leśne dziadki" z PZW to nie asy i profesjonaliści, ale też Ci co tak krzyczą wydają mi się jeszcze większymi palantami. Spotykam takich wędkarzy czasami nad wodą. Krytykują, wymieniają kogo by powiesili za jaja, a kogo tylko za szyję, mówią litanie o ilościach ryb kiedyś i dzisiaj, choć sami mają czasami siatki uginające się od ryb... po prostu tragedia. I jak człowiek później pójdzie do koła PZW i spotka takiego "leśnego dziadka", to niejednokrotnie okazuje się, że ów "leśny dziadek" reprezentuje znacznie wyższy stopień znajomości rzeczy jak i kultury osobistej niż "wszystko wiedzący" krzykacz znad rzeki.



Maka napisał:
Dla tych kolegów od głupich pytań i dziecinnych opinii mam taką oto wizję:
za dotknięciem czarodziejskiej różdżki szlag trafia z dniem 01.02.2010 PZW. Jakie struktury przejmą jego rolę, ile wód przejdzie w ręce prywatne a ile w ręce samorządów lokalnych? Czy samorządy są merytorycznie przygotowane do gospodarki rybackiej i czy będzie to dla nich atrakcja czy kłopot? Itd,itp.pytania można mnożyć. Zamknę je jednym stwierdzeniem - wyburzenie starego domu zanim postawi się choćby namiot to nie reforma, to głupota.

Macieju,
A nie uważasz, że są to zbyt trudne pytania dla ludzi bez wyobraźni? Są tacy, którym śni się tylko kruszenie betonu. Duuużo trotylu i kupa dymu. Jak na amerykańskich filmach;)

Ja mam prosty test prawdy: Gdyby ludzie z filmiku byli zdolni do przejęcia obwodu rybackiego, nie gadaliby w swej niemocy żeby rozwalić czy zreformować PZW, tylko zwyczajnie i spokojnie, bez zbędnego dymu zrobiliby sobie łowisko wygrywając konkurs. Skoro są tak światli, to pewnie wszyscy ich koledzy poszliby za nimi wspierając finansowo przejęcie wody dla siebie, odchodząc jednocześnie z PZW. Czy pan Józef Jeleński robił takie filmiki aby mieć teraz swój dzierżawiony obwód na Rabie? Nie, nie robił tego. On po prostu został gospodarzem łowiska i finał. Fakt, że był to obwód niechciany przez PZW, ale byle głupek by sobie z tym tematem nie poradził.

Ja przynajmniej jestem szczery: Nie stać mnie ani finansowo, ani merytorycznie na samodzielne prowadzenie łowiska pstrągowego. Nie stać mnie nawet na to, gdybym miał wsaprcie finansowe od 100 kolegów po kiju, bo się na tym nie znam. I domyślam się wyłącznie intuicyjnie, że 99,9 % moich kolegów po kiju też nie ma ani pieniędzy ani przede wszystkim wiedzy na takie przedsięwzięcia. Dlatego jestem za tym, by takie rzeczy jak bardziej zadbane łowiska, robić w ramach kół PZW tworząc łowiska patronackie na wzór Łupawy. Można wówczas skorzystać wówczas ze wsparcia logistycznego i merytorycznego okręgu PZW.

Zamiast robić zadymę, może warto jednak żyć życiem swojego koła PZW? Może lepiej współpracować z okręgiem we wzajemnym szacunku i życzliwości?

Jak w piosence z filmiku "Taki mamy kraj, jaki potrafimy zrobić"... tak samo jest z PZW. Jak ktoś się odcina od życia swojego koła, a później narzeka, że świat jest urządzony nie po jego myśli - to o co mu chodzi? Jeżeli nawet męczy nas atmosfera panująca w kole, nie wycofujmy się, tylko cierpliwość i spokój. I nie uciekajmy, bo i tak nie ma dokąd iść. Jesteśmy młodzi, więc wejdźmy w stryktury PZW i nawet gdy nie będziemy mogli od razu wszystkiego przeprowadzić, to nie dajmy się wypchnąć poza burtę. Nikt nas z zebrania koła nie ma prawa wyrzucić, co nie znaczy, żeby machać rękami i krzyczeć. Lepiej jest z uśmiechem i pewnością siebie oraz spokojem, ponieważ to tak naprawdę wzbudzi szacunek innych członków zebrania i pozwoli lepiej dotrzeć z dobrymi pomysłami.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2010/01/07 09:22 przez dmychu.

Odp:3 x NIE DLA PZW 2010/01/07 09:35 #27816

  • Mysha
  • Mysha Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 232
  • Podziękowań: 26
@Maka- 100% racji.
@Dmychu- po wielu bojach, które prowadziłem z Tobą na różnych forach z przykrością stwierdzam, że się ZGADZAM :woohoo: .
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.088 seconds