marek0l napisał:Panowie,niesłusznie szafujecie określeniem spławikowcy,rozumiem że jest to duże uproszczenie ale w gronie wędkarzy łowiących metodą spławikową procent czarnych owiec jest podobny jak wśród łowiących metodą muchową i spinningową.
Raz jeszcze podkreślę,w Słupsku protestują ci "wędkarze" którzy wykorzystując nadinterpretację przepisów łowili od dziada-pradziada lipienie i pstrągi jako przyłów metodą spławikową.
Masz rację Marku i ja o
tych "wędkarzach" właśnie piszę. Wybacz, ale nie mam zamiaru tłumaczyć, czy chodzi mi o spławikowców etycznych, czy o
tych spławikowych miłośników płetwy tłuszczowej, bo to jest chyba jasne?!
Jest w Słupsku i okolicy bardzo wielu wędkarzy spławikowych,którzy nie zasługują na pogardliwe traktowanie i znieważanie przez niektórych użytkowników tego forum!
W każdej grupie wędkarzy, nie wędkujących, policjantów i prawników są ludzie prawi i tacy, którymi się gardzi. Oczywiście, że nie można wrzucać wszystkich do jednego kotła, ale ci wszyscy, którzy mają czyste intencje i sumienia nie powinni się czuć dotknięci, używaniem uogólniającej nazwy "spławikowiec". Zresztą ci, którzy tam krzyczeli, też mocno uogólnili swoje zarzuty, kierując je do "muszkarzy". Czyli teoretycznie wielu z nas sprawa nie powinna dotyczyć, bo duża część spinninguje?
Jestem święcie przekonany, że 90% z nas zaczynało swoją karierę od spławikówki, płotek, karasi, uklei czy okonków. To dzięki mojemu nieżyjącemu, kochanemu dziadkowi, zagorzałemu spławikowcowi, ja pokochałem przyrodę, ryby i wędkarstwo. Problem nie leży w nazewnictwie, lecz w etyce i tym, co ludzie mają za uszami.
Takiego spławikowca jak mój dziadek, mogliby ciągnąć nad wodę pstrągową wołami, a on i tak by na niej nie łowił. Bo nie wolno, bo tarło, bo szlachetne ryby, bo, bo... Jego brat łowił na spina i muchę, a dziadek tego nie lubił i nie pchał się tam, gdzie byłby niemile widziany, tak jak to robią
ci "spławikowcy" ze Słupska.
To samo tyczy się i spinningistów, zdejmujących np. w czerwcu na blachę leszcze z tarlisk, na jeziorach kaszubskich, muszkarzy, grunciarzy itd.
Wszędzie są ludzie i ludziska.
Pozdrawiam serdecznie.
Wojtek