Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem?

Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/14 10:44 #28722

  • flowhere
  • flowhere Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Każdy łowić może, jeden lepiej, drugi trochę ...
  • Posty: 884
  • Podziękowań: 169
Wczoraj z kolegami na zebraniu Towarzystwa zastanawialiśmy się czy jest to zgodne z prawem i czy można zrobić cokolwiek by ten "proceder" chociażby ukrócić?
Wiadomym jest, iż dostęp do wód jest prawie nieograniczony czyli, że każdy z nas powinien mieć dostęp do korzystania z wód, chociażby poprzez spływ kajakiem z biegiem rzeki.
Jednak jak odnosi się to do firm, które świadczą usługi spływów kajakowych? Oni uzyskują zyski, jednak są one okupione stratami PZW (włodarza wody). Przecież ja jakbym przyjechał na rzekę z 400 km i od rana do wieczora liczyłbym kajaki to nad taką wodę już nigdy w weekend bym nie wrócił. A tak przecież jest latem na trociowych rzekach. Nie wspomnę już gdy na niewielkiej rzeczce przepłynie 50 kajaków jaki jest sens łowienia przez dalszą część dnia.
Weekendowe łowienie powoli staje się bez sensu, a traci na tym PZW, które zresztą nic nie próbuje z tym zrobić. Przecież kajakarze korzystają z wody tak samo jak my, zostawiając przy tym trochę większą ilość śmieci.
A jeśli nie można nic z tym zrobić to niech PZW zmniejszy opłaty i dopuści połów tylko od poniedziałku do piątku, skoro i tak w weekend nie on (często) najmniejszego sensu:)
A może nie ma przepisów, które by mogły coś z tym zrobić?

Oto zestaw przepisów:
wkw.wloclawek.pttk.pl/wiepra.html
Ostatnio zmieniany: 2010/01/14 10:54 przez flowhere.

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/14 11:02 #28725

  • forell
  • forell Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • To be, or not to be
  • Posty: 349
  • Podziękowań: 102
Bardzo dobry pomysl!
Od dawna twierdze,ze nalezy kajakowe splywy rzekami pstragowymi ograniczyc a w okresie ochronnym pstraga -bezwzglednie zakazac.To co robia kajakarze w lecie to jedno ale jeszcze gorsze to niszczenie gniazd tarlowych jesienia.

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/14 11:05 #28726

  • paszczak
  • paszczak Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 792
  • Podziękowań: 28
A ja mam prośbę o małą refleksję: Kto jest większym zagrożeniem dla rzek i ryb łososiowatych - MEW, czy kajakarze? Jeśli odpowiemy, że MEW, to walcząc z kajakarzami, walczymy z potencjalnym sojusznikiem...
Za tę wiadomość podziękował(a): Shapekk

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/14 11:15 #28729

  • forell
  • forell Avatar
  • Offline
  • Zablokowany
  • To be, or not to be
  • Posty: 349
  • Podziękowań: 102
Wybór miedzy MEW a kajakarzami to jest tylko wybór mniejszego lub wiekszego zła.A one jest rozne w zaleznosci od rzeki.
Na małych ciurkach ,gdzie wiekszośc odcinków kajaki szoruja po zwirze lub kajakarze je przeciagaja ,bo plynąc sie nie da a spływ jest np.w październiku lub listopadzie-to napewno kajakarze zrobia wiecej szkody niz MEW...

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/14 11:17 #28730

  • Endrju
  • Endrju Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Team OSA
  • Posty: 989
  • Podziękowań: 486
Wykończyć MEW-ki w sojuszu z kajakarzami a potem kajakarzy. Proste. ;)

Mnie też irytują kajaki, ale co zrobić - czy będziemy też zabraniać dzieciakom taplania się w rzekach latem? Niestety każdy ma wolny dostęp do rzek, chociaż przyznam, że kajakarze (a szczególnie, jak napisał flowhere, organizujący spływy) powinni wnosić jakąś opłatę. W końcu nie ma nic za darmo - my też płacimy za "korzystanie" z rzek - nawet jeśli nie zabieramy ryb z łowiska (pomijając już fakt, że często łowimy w kompletnym bezrybiu, na wodach, które mają właściciela tylko na papierze..).

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/14 11:53 #28733

  • andru
  • andru Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 277
  • Podziękowań: 12
Jedno ze Stowarzyszeń wedkarskich wystąpiło do ministra środowiska o prawne uregulowanie tego problemu podpierając się przykładem Roztocza.Oczywiście ukazując problem jako destrukcyjny, w takiej formie jak jest to obecnie organizowane. Na odpowiedz czekaliśmy długo w uzasadnieniu tego podane było to że jest to problem bardzo trudny, złożony, który jednak zostanie w sensowny sposób rozwiązany. Dokładnie nie pamiętam ale jak cie interesuje to mogę odnaleźć odpowiedz i napisać coś więcej. Można by było spróbować wydzielić na rzece odcinki szczególnej ochrony ryb czy coś takiego i spróbować zakazać prawnie przepływu przez ten fragment rzeki, gdzieś tak zrobili ale zakazano(po bojach zorganizowanych przez kajakarzy) tak że wstępu wędkarzom tak więc różnie może być. Może tak być że takie przerwy w spływie zniechęcą kajakarzy do spływów bo będą musieli przenosić kajaki przez taki odcinek brzegiem. Może spływy będą przez to krótsze i będą odcinki na których można będzie spokojnie połapać. Wiem że i koła łowieckie występują z protestem przeciw spływom kajakowym.

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/14 12:00 #28734

  • Maka
  • Maka Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 72
  • Podziękowań: 5
Ja odpadam. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów nie wniosłem opłat na Okręg Zamość. Jedyna rzeka godna uwagi Wieprz, jest stracona wędkarsko. Wprawdzie kiedyś wygrałem "Pstrąga Roztocza" pstrągiem 48 cm złowionym w Sczebrzeszynie na ścieżce zdrowia 3 metry od niewiasty płuczącej wiadro ale to był przypadek. Nie sądzę aby apetyt dopisywał pstrągowi, któremu kilka razy dziennie przeciskające się kajaki przestawiają dające schronienie drzewo. Por to kanał z pstrągami a Łada raczej dla początkujących dręczących maluchy. Nie wierzę w skuteczność działań PZW. Dlatego nie będę płacił i nie będę łowił. I może to jest metoda o ile postawa taka będzie powszechna. Brak kasy zmusi PZW do działań na rzecz kompromisu bo o wyeliminowaniu konkurencji nie ma co marzyć. Nie wiem, może zakaz pływania w określone dni tygodnia, w określonych porach roku. Na razie odpadam i coraz częściej oglądam oferty z Norwegii. I płakać mi się chce, bo moja rzeka życia to już przeszłość. I wiem że TAKIEJ nie znajdę.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Maciej M.

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/14 13:27 #28742

  • andru
  • andru Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 277
  • Podziękowań: 12
Może kiedyś wrócą nie tak odległe czasy kiedy to na odcinku o który piszesz pływały 70 cm smoki

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/16 08:28 #29042

  • czarej
  • czarej Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • ...catch and release...
  • Posty: 27
...panowie czy przypadkiem lekko nie przesadzacie???jestem wedkarzek i kajakarzem jednoczesnie i zbiera mi sie na smiech do rozpuku czytajac te wasze brednie....;) z jednym sie tylko moge zgodzic ze niestety "miejscy" wodniacy nie potrafia sie zachowac nad rzekami jesli chodzi o SMIECI!!!! na ale coz taka babka siedzaca w szpilkach i wielkich okularach przypominajacych "muche" w kajaku nie mysli o tym zeby smieci zebrac do worka i zostawic je na najblizszym miejscu do tego przeznaczonym...;/...polska slaba rzeczywistosc niestety...ale sluchajcie sam w miare mozliwosci biore ze soba kijek na splywy i czesto sie zdaza ze po wieczornym rozbiciu "obozu" kiedy wszyscy pieka kielbaski to ja robie sobie runde ze spinaem i ryby jakos biora. ryby jak wszystkie inne stworzenia potrafia sie przyzwyczaic do tego co sie wokol nich dzieje a co do stwierdzenia kolegi forell-a :"Wybór miedzy MEW a kajakarzami to jest tylko wybór mniejszego lub wiekszego zła.A one jest rozne w zaleznosci od rzeki.
Na małych ciurkach ,gdzie wiekszośc odcinków kajaki szoruja po zwirze lub kajakarze je przeciagaja ,bo plynąc sie nie da a spływ jest np.w październiku lub listopadzie-to napewno kajakarze zrobia wiecej szkody niz MEW..."


czy widzial ktos kiedys w listopadzie a nawet pazdzierniku zapalenca wyskakujacego z kajaka do wody i ciagnacego kajak wplaw???kupa smiechu nic wiecej...ta pora roku tak samo zreszta jak i zima i wczesna wiosna splywy sa rzadkoscia a jesli juz do nich dochodzi to sa organizowane na krotkich i latwych odcinkach wiec raczej nikt nie skacze pstragom po glowach a chwilowe ich sploszenie przez przeplywajacy kajak jest porownywalne z tym jak jakas osoba podchodzi na podgladanie tarlisk...dlatego apeluje opanujcie sie a z kajakarzami niegdy nie wygracie bo jest ich wiecej niz nas i u nich w gre wchodza o wiele wieksze pieniadze...


pozdrawiam

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/16 08:55 #29044

  • flowhere
  • flowhere Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Każdy łowić może, jeden lepiej, drugi trochę ...
  • Posty: 884
  • Podziękowań: 169
Ale kolego tu nie chodzi o to by z nimi wygrać, bo tego się nie da zrobić a i nie taki jest nasz cel. Chodzi raczej o to by firmy zajmujące się taką turystyką ponosiły koszty związane z korzystaniem z rzeki.
A z tym spokojnym korzystaniem z walorów przyrodniczych też jest różnie. Ostatnio napotkany nad rzeką spływ słyszałem już jakiś kilometr powyżej miejsca w którym łowiłem, od momentu jak ich usłyszałem do momentu jak przestałem słyszeć minęło jakieś 40 min. Wyobrażam sobie jak zwierzyna w lesie była przepłoszona, a może ona już się przyzwyczaiła do hałasu (jak pstrągi) i jest jej bez różnicy? Jeśli na tym ma polegać obcowanie z przyrodą to wybacz.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.081 seconds