Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem?

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/19 21:04 #29604

  • sebeq
  • sebeq Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 16
flowhere napisał:
Sebeq czy próbowałeś chronić rzekę poza tym, że pływasz kajakiem? Przecież kłusownicy zazwyczaj chodzą w weekendy,a poza tym ilu z nich boi się kajakarzy?

1. Tak
2. Samo przebywanie osób postronnych w miejscach gdzie się kłusuje z reguły uniemożliwia długotrwałe i metodyczne działanie kłusowników. A to jest zawsze coś.

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/19 21:28 #29613

  • misza06
  • misza06 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 62
Sami dobrze wiecie że to nic nie da. Niestety żyjemy w takim kraju!Tak ja grzybiarze krzyczący po lesie jak wielu pseudo wędkarzy zostawiających śmiecie tak i kajakarz nikt nie upilnuje. Nie można zakazać normalnym ludziom zbierania grzybów, wędkowania czy pływania kajakiem. Niestety mamy taki spoleczeństwo i tyle. Piszecie o Norwegii czy Szwecji. Tam kulturę bycia kształtowano przez wieli a co u nas? Jak nie zabory to okupacja jedna czy druga. Cały czas trzeba bylo kombinować i walczyć z władzą. I mamy efekty! Nikt nie jeżdzi zgodnie z przepisami i nikt nie zachowuje się nad wodą jak trzeba. Tego nie zmienimy zakazami. Zawsze ktoś komuś zaplaci albo się uda. Tylko edukacja i to przez wiele lat. To nas czeka Panowie
:) :)

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/24 01:22 #30257

  • tregon
  • tregon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 138
  • Podziękowań: 1
drodzy koledzy po kiju ...

na naszej lubleskiej Bystrzycy - odcinek "pstrągowy", zamierzają zrobić sobie rzeczkę kajakową

tu jest petycja przeciwko , z podanymi argumentami przeciw - jeśli ktoś by chciał poprzeć będziemy wdzięczni

http://www.petycje.pl/petycja/4830/wstrzymanie_organizacji_trasy_kajakowej_na_rzece_bysztrzycy_powyzej_prawiednik.html

tu zaś link do artykułu A. Trębaczowsiego:
http://lubelskiepstragi.eu/index.php?option=com_content&task=view&id=336&Itemid=49
jeśli nie ryby to co? - to nic ...

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/24 05:23 #30259

  • TomaszJ
  • TomaszJ Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 249
  • Podziękowań: 16
Widzę,że koledze sen z oczu spędza ten problem, w sumie nie dziwię się. Ja już oddałem dwa podpisy (mmój i mojej połowicy :)
pozdrawiam
tomek j
Żyjemy w XXI wieku, szukamy wody na innych planetach a naszą własną na ziemi traktujemy jak wysypisko śmieci.

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/24 08:54 #30263

  • Tomek O
  • Tomek O Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 227
  • Podziękowań: 4
Podpisałem sprzeciw przeciw kajakom!!

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/24 11:21 #30276

  • Igoras
  • Igoras Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • homo sapiens ichtiofagus rex
  • Posty: 294
  • Podziękowań: 187
Na pewno sytuacja wymaga jakiś uregulowań. To co się dzieja na rzekach to masakra. Pewnie w naszym kraju coś się ruszy dopiero jak się zrobi szum, ktoś się potopi czy będzie jakiś wypadek. Nie sądzę aby kłusownikom specjalnie przeszkadzali spływowicze.
Mam wątpliwości czy jeśli ktoś legalnie prowadzi działalność organizując spływy ma w świetle przepisów jakieś dodatkowe ograniczenia z korzystania z rzek. Wydaje mi się że jednak nie. Każdy może korzystać z rzeki czy jest to spływ indywidualny czy zorganizowany przez kogoś. Na pewno zamysł ustawodawcy był inny i inne czasy, kiedy spływów było nieporównywalnie mniej.
Zauważcie, ze w DPN liczba spływów jest zupełnie nielimotowana, kompletnie bez ograniczeń, organizują te też rożne osoby robiąc "biznes" a to jest park narodowy.

Ja bym bardziej rozpatrywał to pod kątem stosunku cywilnoprawnego i odpowiedzialności organizujących zarobkowo spływy z użytkownikiem wody. Na niektórych rzekach spływy są non stop od maja do października. Na Dobrzycy czy Piławie latem łowi się dosłownie między kajakami, obojętnie czy dzień powszedni czy weekend. Na Parsęcie wiele razy musiałem czekać kilka godzin aby porzucac kilka chwil późnym wieczorem bo płynął kajak za kajakiem. To w sposób istotny ogranicza możliwość korzystania z rzeki przez wedkarzy i to w dobrym wędkarsko okresie. Tym naraża na szkodę użytkownika wody bo nie wyobrażam sobie że np . ktoś przyjezdny kolejny raz będzie chciał wykupić licencję żeby wkurzać się i liczyć kajaki. Pzw ma prowadzić gospodarkę rybacką a pieniądze na to pochodzą glównie z opłat. Spływy w takim nasileniu i przez znaczną sezonu powodują więc szkodę w rozumieniu prawa cywilnego, którą ponosi PZW. Tylko w praktyce sprawa jest trudna, bo PZW musiałby w zasadzie pozywać każdego organiztora spływów osobno, poza tym jak wyliczyć wartosć przedmiotu sporu, czy wysokość szkody itd. Bez uregulowań w prawie ograniczenie kajaków jest więc trudne i koło się zamyka. Poza nikt na pewno nie zakarze organizowania spływów, przepisy mogą jedynie nałożyć jakieś obowiązki na organizatorów. Jedynie może np. marszałek województwa który wykonuje uprawnienia właścicielskie w stosunku do wód czy wojewoda wprowadzić jakieś ograniczenia ilości organizowanych spływów na niektórych rzekach lub odcinkach rzek. A samowolne wycinanie drzew czy ich wyciąganie i inne niszczenie przyrody i teraz jest zabronione, oczywiście formalnie.
Zawsze znajdzie się ktoś kto lepiej wie co jest dobre a co złe.

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/24 12:16 #30283

  • zdariusz
  • zdariusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1113
  • Podziękowań: 291
Wedkarze mają obowiązek rejestrowania swoich łódek/nie wiem chyba w starostwie/, muszą mieć
na burcie wypisany nr. czy nie należałoby zatem starać się o to, żeby kajaki też musiały
być rejestrowane? Każdego kajakarza postępującego niezgodnie z prawem/śmiecenie, wycinka,niszczenie brzegów i umocnień/, łatwo by było zidentyfikować po nr.rej. na burcie.
Ptaszek na drucie siedzi czy kuca?

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/24 13:01 #30293

  • fifi
  • fifi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Eksploracja grzebanie w ziemi lewel1
  • Posty: 613
  • Podziękowań: 17
kajaki to tragedia. ja nawet w grudniu widziałem zapalencow płynacych rzeka. ale najgorsze est to ze gdy wstaje sie latem o 4 rano aby dac szanse sobie na spotkanie taaaaakiej sztuki. to czasu jest tak do 9na maxa. potem ruszy wszystko orajac dno i nici z skradania cie pod jakas piekna miejscowke. pozatym bobry robia swoje zwalaja drzewa do wody a kajakarze co roku bynajmniej w mnie wycinaja aby były czyste.jak ktos pamieta x lat temu jak wygladała gwda powyzej krępska... a teraz zrobila ja aby spływy były wygodne. zreszta ponizej piły tez udroznili rzeke jak barki ciagli w gore. nie no debilizm... szkoda słow na takie zachowania. :pinch: plakac sie chce
Jeśli znajdziesz błąd w Moim poście/temacie to musisz wiedzieć ,że został on popełniony celowo...
ŁÓWCIE
BERETUJCIE
ŻRYJCIE

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/24 13:31 #30296

  • tomas
  • tomas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 161
PZW powinna stworzyć RASK (Regulamin Amatorskiego Spływu Kajakowego) z opłatami dziennymi, weekendowymi, miesięcznymi czy rocznymi. Z podziałem na rzeki, odcinki czy województwa, nie wiem. Plus okresy zakazu spływów kajakowych, godziny zabronione i dozwolone, odcinki rzek wolne od kajakowania i tam gdzie wiosłować można do woli itd. itp. Plus oznaczenia na burtach kajaków, licencje dla firm, które takie spływy organizują, albo może nawet Karty Kajakarza dla indywidualnych kajakarzy. Może nawet przetargi trzeba by urządzić dla tych firm, żeby mogły korzystać z danej rzeki, albo dzienne ilościowe limity kajaków na określoną rzekę, tak jak limitowane są niektóre odcinki rzek dla wędkarzy.

W dodatku kontrole byłyby łatwiejsze, niż w przypadku kontroli wędkarzy, bo na taką liczną grupę, jaka zazwyczaj płynie można czekać na kolejnym obozowisku przy wyciąganiu kajaków na brzeg.

Ot, takie moje przemyślenia...
Spin & FF

Odp:Kajakiem po rzekach-zgodne z prawem? 2010/01/24 14:28 #30299

  • explosiv
  • explosiv Avatar
heheheh ile to juz razy mialem taka niespodzianke kiedy wybieralem sie na ryby a zamiast lowic liczylem splywajace kajaki(max 23) czy zima czy lato im to nie przeszkazda a robia taki halas jakby pociag przejezdzal-w polsce kajakarstwo to bandytyzm i tyle bo jak mozna okreslic inaczej hamstwo ludzi ktorzy niszcza otaczajaca przyrode,plosza wszystko na trasie splywu i denerwuja wedkarzy-powinny obowiazywac jakies zasady . w zeszlym roku przypadkiem wmieszalem sie in cognito:laugh: w rozmowe z nieznanym mi panem co bawi sie w splywy kajakowe i cos wspominal o wyjeciu niektorych drzew z wody bo zagrazaja kajakarzom:angry: to mu powiedzialem pare cierpkich slow...ja bede nasylal policje zeby sprawdzali licencje ,pozwolenie od gospodarza wody i takie tam
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.139 seconds