Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wieprza 2010

Odp:Wieprza 2010 2010/08/12 14:52 #43807

  • zdariusz
  • zdariusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1113
  • Podziękowań: 291
Szkoda, że zapomniano o muszkarzach:(
Ptaszek na drucie siedzi czy kuca?

Odp:Wieprza 2010 2010/08/13 22:33 #43934

  • Wieloryb
  • Wieloryb Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 106
  • Podziękowań: 11
Na Wieprzy woda poszła w dol, szedłem od mostu w St.Krakowie w gore, Przyłów w postaci szczupaka. Przy ujściu Grabowej do Wieprzy tez szczupak. Szczupakowy piątek trzynastego..

Odp:Wieprza 2010 2010/08/14 13:36 #44006

  • zdariusz
  • zdariusz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1113
  • Podziękowań: 291
A ja w czwartekna Grabówce w Jeżycach/jeszcze tam kopary nie dotarły/złowiłem potoczka ok 32cm.
Pływa dalej, szykując się do tarła:)
Ptaszek na drucie siedzi czy kuca?

Odp:Wieprza 2010 2010/08/16 10:29 #44137

  • mieciara
  • mieciara Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 24
  • Podziękowań: 2
W niedziele bylem na wieprzy, w Kowalewicach od mostu w gorę, w stronę st. Krakowa, pogoda piękna pare nowych wywalonych drzew w wodzie, odwiedzilem pare pstrągowych miejsc ale nic, rzeka jak martwa... :( , pojechałem do Darłowa, zagadałem z miejscowymi klusiami, oni tez nic nie mają, to tym bardziej my nie bedziemy miec :(

Odp:Wieprza 2010 2010/08/19 17:22 #44247

  • Wieloryb
  • Wieloryb Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 106
  • Podziękowań: 11
Panowie, tama na Wieprzy będzie otwarta przez około tydzień , rybki będą szły swobodnie w góre rzeki.Poza tym, pogadałem sobie z panem z elektrowni o odłowach panów z PZW i to co usłyszałem przechodzi ludzkie pojecie. Druga sprawa, to taka, ze w końcu zamkną "odłów", mały jaz będzie na stale zamknięty, bo właśnie wkładają druga turbinę. Ryba będzie tylko szla przepławką i jak tama będzie otwarta.

Odp:Wieprza 2010 2010/08/30 14:02 #45096

  • Wieloryb
  • Wieloryb Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 106
  • Podziękowań: 11
Dzisiaj na małej plaży w awanporcie bylem świadkiem wyciągania sieci przez SG. Wyciągali samochodem, ręcznie nie dali rady. Kilka jeszcze żyło to wypościli, resztą zajęły się mewy.
Podam linki do zdjęć, nie ma co wklejać, bo widok niezbyt piękny.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a112589fc2fcc612.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d455666b3f725a2e.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c658aab1357abcfc.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e93a12634e33beb7.html

Odp:Wieprza 2010 2010/08/30 14:18 #45097

  • Uran
  • Uran Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 361
  • Podziękowań: 72
K.....a, normalnie tylko ich zaplątać w takie sieci i przytrzymać w wodzie dla strachu.
Może by się po.....i w pory i wtedy zrozumieli cokolwiek, myśląc, że zaraz zdechną, skoro prawa jest do d....y
Pozdrawiam Uran

Odp:Wieprza 2010 2010/08/31 22:30 #45256

  • mieciara
  • mieciara Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 24
  • Podziękowań: 2
Witam szanownych kolegów, w ostatnim czasie mam już za sobą pare wypadów nad Wieprzę, i żadna rzeka nie obdarzyła mnie tak jak ona, pomimo wszystkich przeciwności losu jakie napotykają ryby a mianowicie wejście do ujścia rzeki obstawione siatami, ujście rzeki tak samo, na młynie w Darłowie odłów i siaty miejscowych kłusi, to samo w każdej napotkanej wiosce w której pobliżu przepływa ta piękna rzeka... a mimo wszystko w piątek 27.08.2010 o godz 9.30 był dla mnie wielki dzień, wielka chwila, potężny łosoś "metrowa Pała" uderzył na woblera siek m kolor a'la GT, po 10 min ostrej jazdy ryba wykłada się na bok i daje się docholować pod same nogi, ale... jak to bywa w życiu mała skarpa, ok 0.5m, sięgam po osęk a tu ... lipa osęku brak. patrze że rybka jest zapięta na oby dwu kotwicach więc kładę się na brzegu (dno czarne gruntu nie widać, skok do wody-samobójstwo) próbuję za skrzela, co ją dotykam to ona zaciska... próbuję za ogon, nie mogę go objąć ślizga się, nagle widzę że wobler wypiął sie z pyska i wysi nad brzegiem, wstałem roztrzęsiony myślę że zdjęcie chociaż zrobię bo ona cały czas odpoczywa pod moimi nogami, wyciągam telefon, i słyszę PI PI PI padł :( pobyła ze mną jeszcze z 1min, delikatnie obróciła się do pozycji właściwej i tyle ją widziałem :). Teraz wiem co to znaczy "tyle samo radości ile smutku" ta chwila utkwi mi na całe życie, to uderzenie i ten wir wody w którym zobaczyłem ten potężny bok w całej okazałości... coś niesamowitego.
pozdrawiam

Odp:Wieprza 2010 2010/08/31 22:41 #45263

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
mieciara napisał:
Witam szanownych kolegów, w ostatnim czasie mam już za sobą pare wypadów nad Wieprzę, i żadna rzeka nie obdarzyła mnie tak jak ona, pomimo wszystkich przeciwności losu jakie napotykają ryby a mianowicie wejście do ujścia rzeki obstawione siatami, ujście rzeki tak samo, na młynie w Darłowie odłów i siaty miejscowych kłusi, to samo w każdej napotkanej wiosce w której pobliżu przepływa ta piękna rzeka... a mimo wszystko w piątek 27.08.2010 o godz 9.30 był dla mnie wielki dzień, wielka chwila, potężny łosoś "metrowa Pała" uderzył na woblera siek m kolor a'la GT, po 10 min ostrej jazdy ryba wykłada się na bok i daje się docholować pod same nogi, ale... jak to bywa w życiu mała skarpa, ok 0.5m, sięgam po osęk a tu ... lipa osęku brak. patrze że rybka jest zapięta na oby dwu kotwicach więc kładę się na brzegu (dno czarne gruntu nie widać, skok do wody-samobójstwo) próbuję za skrzela, co ją dotykam to ona zaciska... próbuję za ogon, nie mogę go objąć ślizga się, nagle widzę że wobler wypiął sie z pyska i wysi nad brzegiem, wstałem roztrzęsiony myślę że zdjęcie chociaż zrobię bo ona cały czas odpoczywa pod moimi nogami, wyciągam telefon, i słyszę PI PI PI padł :( pobyła ze mną jeszcze z 1min, delikatnie obróciła się do pozycji właściwej i tyle ją widziałem :). Teraz wiem co to znaczy "tyle samo radości ile smutku" ta chwila utkwi mi na całe życie, to uderzenie i ten wir wody w którym zobaczyłem ten potężny bok w całej okazałości... coś niesamowitego.
pozdrawiam
Współczuję. Znam ten ból gdy brakuje dosłownie centymetrów by podebrać rybę. Jedyny plus to taki, że rybka odpłynęła bez woblera w pysku i kto wie może przy odrobinie szczęścia złowisz ją za kilka dni :)
Ostatnio zmieniany: 2010/08/31 22:43 przez Igo.

Odp:Wieprza 2010 2010/08/31 22:44 #45265

  • wolek
  • wolek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 433
  • Podziękowań: 52
Panowie - jaka "sytucja" na Wieprzy obecnie tzn. stan, kolor wody , sygnały o rybach...
... takie "małe" info przed weekendowymi zawodami:silly:
Bedę bardzo wdzięczny...B)
Andrzej
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.078 seconds